Ty sobie pitu pitu i ja sobie tez pitu pitu

Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 113 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 2/5

nie, no sztaby zlota nie

ale powiedzmy jakies itemki, zamiast 10k powiedzmu 5 k albo chodziaz zrobic lipna tranzakcje na ktorej i tak stracimy, ale noobek poczuje sie doceniony i ze on tez cos moze.

Ja ostatnio tak noobkowi zbroje zafundowalem Smile

a pozniej na glupi kolowrotke nie mialem 10k

Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Ja mimo, że drogowskaz Nana pokazuje inaczej nawiążę do postu Drova...

Zastanawialiście się jaki odsetek graczy wie kto to jest Blackthorn, albo British? Ba, jaki odsetek w ogóle słyszał o nich, czy wie jaka jest historia Sosarii... już nie wspomnę o Avatarze Wink

To już nie jest Ultima jako taka, to już zupełnie inny świat gry, który se żyje gdzieś tam własnym życiem. Nie ma już Brit, nie ma Minoc (i kopalni), Yew też się skasowało, Vesper to wielki bug... mapa jest porażkowa, zbugowana i dziurawa (nawet nie będę pokazywał gdzie, bo ja się poddałem jak zobaczyłem te dziury, więc jak obecne boby by miały to naprawiać, to ze szczerego współczucia nie podam gdzie to), a sama gra stała się jakaś taka pluszowa... no cóż, jacy ludzie taka gra.

Przypomina mi się zawsze co stwierdził jeden ze znajomych co już od dawna nie gra, jak zobaczył cl4: "przecież to już nie jest ultima"... i tyle go widziałem.

CrowD i zrobiles interes zycia bo pewnie Fir kupi go od Ciebie za 60k ;]
Z tego co pamietam zbiera instrumenty magiczne ;]
Ja osobiscie uwazam ze [mloda postac] w okresie tej swojej mlodosci okresli sie czy chce grac dalej czy nie... I trzeba im to maxymalnie ulatwiac... Bo jesli sa to upelne swiezaki i nie znaja makr.. i innych tego tupy przeklenstw... to gra wydaje sie im bardzo trudna...
Ostatnio zalozylem sobie n00bka i 3k ktore dostalem na start wystarczylo na chwilke tylko ;/ Sadze ze moznaby podniesc troche te kwote...
Ale najwazniejsze dla odbudowania klimatu jest zatopienie Ish

CrowD napisał:

ja pomagam zawsze mlodym. jak mam to daje im pixele i zloto. w sumie sam etraz mam w skrzynce 20 k bo ciegle oddaje.to nie to ze biegam sobie po miastach i rzucam kasa na prawo i lewo, ale pmagam tym co stracili cos w jakis sposob. ostatnio gracz zabil paragona jaszczurke i mial flet.... poszedl do maga zidentyfikowal i ten o skasowal 18k z 19 k ktore mial:) i mial flet zauroczenia (ktorego i tak nikt nie kupi nawet za 18 k), wiec kupilem od niego ten flet za 40 k. jest wiele takich sytuacji, w ktorych mozna im pomoc.

paladyn sie znalazl Very Happy

poki moge to pomagam:)

coz, pozmienialo sie, ale to od nas wszystkich zalezy zmiana tego na lepsze ;] Wczoraj np uczestniczylem w bardzo przyjemnej wyprawie zwiadowczej na tereny bylego vesper, brittanii, yew.. klimatowo.

Nadal czegos jednak brakuje.. ale mysle ze stopniowo bedzie wprowadzane coraz wiecej ciekawych rzeczy ;]

Moze by tak nawet uruchomic generator zasilajacy moongaty w jakims quescie? bo chyba sie zalal troche i cos nie bangla ;]

Wysłany: Czw 13:18, 19 Mar 2009

Młody, jasnowłosy mężczyzna wszedł ukradkiem do sali i zaczął dyskretnie przysłuchiwac się rozmowie tam zebranych. Uważnie przyjrzał się twarzom doświadczonych przez życie wojowników będąc mocno świadomym jak bardzo różnią się one od jego własnej. Przez chwilę bił się z myślami. A następnie, zebrawszy się widac na odwagę, zapytał: Przepraszam, ale czy i ja mógłbym zabrac głos?

Wydaje mi się, że brakuje Wam perspektywy młodej postaci. Dlatego tez postanowiłem dodac swoje trzy grosze. Przede wszystkim musicie zrozumiec, czemu nowi gracze przychodzą na Wasz server. Nie jest to spowodowane chęcią mordowania jak największych liczb potworków wprost proporcjonalnie wielkim mieczem. Nie chodzi też o zwykłe zabijanie czasu. Odpowiedź jest oczywista, chodzi o RPG. I uwierzcie mi Panie i Panowie, każdy nowy gracz ma ochotę poodgrywac swoją postac. Czemu jednak wychodzi jak wychodzi? Ano, mogę Wam powiedziec jak wygląda to z mojej perspektywy. Ja czuję się zagubiony, zagubiony w świecie, a co więcej w mechanice i sterowaniu (tym bardziej, że nigdy wcześniej nie miałem styczności z Ultimą). Mam mnóstwo pytań, problemów, natomiast nie ma nikogo kto pomógłby mi w poznawaniu tego nowego dla mnie świata. Wy, starzy wyjadacze, śmigacie na tych swoich rumakach i innych poczwarach nie spoglądając nawet na małą, drobną postac włóczącą się wolno przez miasto. Postac ta, nie pragnie pomocy finansowej, podarków ani żadnych dóbr materialnych (cyfrowych?). Pragnie zainteresowania, pragnie móc przed Wami poodgrywac, i dowiedziec się wreszcie gdzie można kupic te cholerne owoce dla konia! Jak mówili starożytni grecy; daj człowiekowi owoce -a nakarmisz jego rumaka na jeden dzień, pokaż gdzie ma je kupic -a wierzchowiec zawsze bedzie syty Smile

. Chcecie by młodzi gracze odgrywali, to podarujcie im trochę swojego czasu i niech pokażą co potrafią, oprowadzcie po mieście, zapytajcie się o ich historię. Kto wie jakich ciekawych rzeczy możecie się dowiedziec. Ja mam odczucie, że jesteście zbyt zajęci by poświęcic mi trochę uwagi, są oczywiście wyjątki (pozdrawiam Hangeron!), a gdy widzę, że moimi pytaniami tylko Wam przeszkadzam, to przestaje się narzucac. Chodzę zatem cicho, i staram się sam ogarnąc to wszystko.
Drov Norwood, chciałby by ludzie znali historię serwera, świata, ale problem polega na tym, że nie ma chętnych do opowiadania tych historii...

Jasnowłosy popatrzył po zgromadzonych, po czym uśmiechnął się lekko i rzekł z rozbawieniem w głosie: "To jak? Pokaże mi który gdzie mam kupic te nieszczęsne owoce?"

Wysłany: Czw 13:51, 19 Mar 2009

Halbarad napisał:

"To jak? Pokaże mi który gdzie mam kupic te nieszczęsne owoce?"

W karczmie kolo banku. Wink

Wysłany: Czw 14:02, 19 Mar 2009

Qler, nawet nie wiesz ile radości sprawiłeś mi tym jednym zdaniem : Very Happy

Wysłany: Czw 16:08, 19 Mar 2009

bardinie wiesz czemu ludziue grali w ultime ? bo bylo duze online, teraz nie graja bo jest male online, gracze sie postarzeli i rozgrywka stala sie schematyczna (idziesz na pvm, wracasz z pvm).

ludzie sie przywiazali do starej rozgrywki, nagle cw@l DH z koncem roku 2006 stwierdzil ze wywali stare rzeczy i wrzuci nowe, gracze przestali grac nie przez to ze stracili pixele tylko przez to ze staneli przed zupelnie inna gra, rozgrywka byla jakas dretwa, czary inaczej dzialaly, pojawily sie jakies specjale; potem Coltain wzial serwer w swoje rece i tak od paru lat stara sie dostosowac rozgrywke do tego "co bylo" pod starych graczy i jednoczesnie dodaje nowe kolorowe zabawki majace cieszyc nowych graczy. I tak ostatnio juz nikt nie marudzi na rozgrywke bo jest obiektywnie patrzac naprawde sympatyczna.

mi brakuje starego pvp, kiedy mozna bylo zabijac wszedzie i kazdego, przy odrobinie sprytu (nie chodzi o bugi). jednak za malo ludzi gralo pvp zeby powstrzymac zmiany ktore sprawily ze CL jest muminkowem, wychodzi na to ze wiekszosc graczy chcialoby w spokoju bawic sie craftingiem pod straza, farmowac rude w bezpiecznych kopalniach i najlepiej zeby red mogl zabic blue tylko wtedy gdy blue bedzie tego cchial.

i tak teraz mamy nasza CLke gdzie gra sobie garsc ludzi, bawia sie rozmowa w grze traktujac ja jak internetowy "fantasy chat", dodatkowo skubia cos w tym craftingu nawet juz nie makrujac bo w koncu z klikania maja przyjemnosc. najwiekszym zagrozeniem dla niebieskich graczy jest random na pvm podczas walki z demonem, albo para 2 pedalkow ktorzy udaja ze wysmienicie bawia sie na dretwym pvp zabijajac postacie, ktore nie wiedza nawet ze na CL istnialo kiedys pvp.

Wysłany: Czw 16:09, 19 Mar 2009

hehe, ironia zawsze w cenie Razz

Prawdę mówiąc, przyznam Ci rację Halbaradzie. Sam z siebie często taki postacie pomijam, jednak równie często byłem ignorowany przez Młodych, kiedy szeroko się uśmiechając pytałem jak zdrowie. No nic, trza się do erpegować, demony nie miną. Więc moi drodzy, RPGujmy z młodymi, tak szybko koxają!

Wysłany: Czw 16:27, 19 Mar 2009

Aiedail napisał:

RPGujmy z młodymi, tak szybko koxają!

re mch: nie mialbym nic przeciwko sprawiedliwej walce kryminalista vs gwardzista aby ozywic rozgrywke, ale jesli myslicie dalej o szturmowaniu miast-garnizonow zeby dorwac sie do spokojnie craftujacych w nim graczy (patrz Mistas), to powinno to zostac nadal w waszej sferze marzen

add. a zabicie blue poza takimi przyczolkami jest nadal mozliwe, tylko przy obecnym online i rozmiarze map taka okazja nie nadarza sie czesto

Wysłany: Czw 16:48, 19 Mar 2009

Halbarad napisał:

Qler, nawet nie wiesz ile radości sprawiłeś mi tym jednym zdaniem : Very Happy

Polecam sie. Smile

Proponuje zapoznanie sie z tematem : KLIK
A takze przestudiowanie dzialu komendy i jak zaczac na stronie glownej naszego serwera : [link widoczny dla zalogowanych]