Świeża krew, czyli pierwsze wrażenie nowicjusza na CL

Cytat:

Mozeby tak ktos wynajal zakon najemnikow do zwalczenia zla? Razz
To tylko sugestia..

No wtedy bedzie mozna RPGowac ze sie ze soba walczy

*wymachuje mieczem przed przeciwnikiem* A masz nikczemniku
*paruje ciosy z latwoscia udajac przerazenie* Nie dostaniesz mnie tak latwo Najemniku !
Bo watpie by AI kiedykolwiek zawalczylo naprawde z ZN .... za bardzo sie kofamy :>

Korg napisał:

Bo watpie by AI kiedykolwiek zawalczylo naprawde z ZN .... za bardzo sie kofamy :>

Za marchewkę jakoś bym przebolał utratę tej miłości Rolling Eyes

Niestety obecnie często brak jednego „p” w pvp które tak sobie cenimy jako redzi..

Ja nie mam ambicji, żeby palladynizować, czy biegać w kółko po rynku i zbierać pospolite ruszenie do walki ze złem wierutnym...

Rasa krasnoludzka od zawsze wydawała się być stworzoną do innych celów.

Tam, gdzie oni się modlą, my pijemy piwo...
Gdzie ich wiara w słuszną sprawę, tam nasza wiara w naszą siłę...
Gdy oni stoją w światłości złowrogo spoglądając na każdy cień, my pochodzący z Gór, wywodzimy się z ciemności...
Kiedy oni gardzą złotem, my widzimy w nim sens życia...

Różnic przeto wiele, choć i kilka cech wspólnych, zarys delikatny nie powiem, da się dostrzec.

Ze wszystkich człeczyn oni najlepiej potrafią w życiu kierować się honorem...
Nie ustępują w boju z liczniejszym przeciwnikiem, nie lękając się śmierci...

My tu gadu gadu a ja w sumie nie o tym chciałem. Widzę, że siejecie tutaj mały terror a żądza mordu przez wasze oblicza przemawia.
*unosi wzrok z ponad kufla*
Musicie tedy wiedzieć jedną rzecz. Nasze wojny nigdy nie były waszymi i zapewne nigdy nie będą... ale jak mi który piwo choć rozleje to ja się zastanawiać długo nie będę i użytek z młotka zrobię nie bacząc na to z czyim posłańcem mam do czynienia: końca czy początku!

Lepiej umrzeć młodo honorowo (a z racji iż serwer nie działa a ja kozacze na prawo i lewo nie trenując, zdaje się to być mi niezwykle bliskim), niż płochliwej doczekać się starości!

Wink

qooepi napisał:

To co, zrzuta na ZN zeby bylo pvp na serwie? :PPP tylko kurde, oni maja wszystko.. co my niedzielni redzi mozemy im zaproponowac Sad

Jako, ze Ilsh~ ma w koncu zatonac, moglbym przelac im kase ze skarbca Mistas:P

Cytat:

Ze wszystkich człeczyn oni najlepiej potrafią w życiu kierować się honorem...
Nie ustępują w boju z liczniejszym przeciwnikiem, nie lękając się śmierci...

A daj nam "Przypadkowa fluktuacjo czasoprzestrzenna" jak najwięcej takich paladynów... niestety ze świecą takich szukać, może 1 taki jest :] może 2...

Co do PK, to trochę mylisz :] PK zawsze było i jest neutralne.. ale np. pałków za ich brak neutralności i za sprowadzenie kataklizmu i tak nie lubimy i w imię naszych ideałów tępimy :] Tak samo jak zawsze była wojna z SM. Nie mylić neutralności z brakiem angażowania się w konflikty :] To że często gęsto ktoś ma reda, a mojej postaci zdarza się zabicie dla grabu, nie oznacza to że PK nie są neutralni. Jako całość to jesteśmy pluszowi nawet Wink

A i skoro mówisz że będziesz chciał się bez postaci bawić pvp jak zajdzie potrzeba (co jest fajną sprawą) to taka rada. Jak padniesz, to nie biegaj i nie próbuj zbierać jak ciało leży w epicentrum walki (na 100% dostaniesz po głowie bronią/czarem). Nie wciągaj straży do walki. Jak uciekasz pod straż, to już tam zostań. Nie jak nasi super dzielni obrońcy uciśnionych, robią wypady spod straży a jak tylko jest nieznacznie goręcej, uciekają pod nią licząc na łatwe łupy (strażnik zabija reda, blue grabi). :]

Jordi napisał:

...Rasa krasnoludzka od zawsze wydawała się być stworzoną do innych celów...

Widze iże się nam tutaj khazadzkie bractwo rozrasta Very Happy

.
Dobrzeć to, bo bedzie sie z kim spirytusiku naszego przecudnej urody napić i pod bankiem pośpiewać, a jak padnie to i po gembie komuś dać.
Ale lepiej jakby skile trochu szybciej szły, bo wale w to kowadło i wale, a skutku jakosik ni widu, ni słychu Wink

Salomon napisał:

Nie wciągaj straży do walki. Jak uciekasz pod straż, to już tam zostań. Nie jak nasi super dzielni obrońcy uciśnionych, robią wypady spod straży a jak tylko jest nieznacznie goręcej, uciekają pod nią licząc na łatwe łupy (strażnik zabija reda, blue grabi). :]

Bez obaw. Każdy szanujący się khazad choćby nie wiem co się działo nie będzie angażował do swoich konfliktów miejscowych urzędasów na etacie. Prędzej Mr. Kowalski ze straży miejskiej będzie się skarżył, że mu jakiś dwarf nie zapłacił mandatu za picie napojów wyskokowych w miejskim parku...

Antoni napisał:

Dobrzeć to, bo bedzie sie z kim spirytusiku naszego przecudnej urody napić i pod bankiem pośpiewać, a jak padnie to i po gembie komuś dać.

Bardzo przepraszam, ale nie rozumiem. Ze świata, z którego pochodzę khazadzi stronią od alkoholu prowadząc największe zgromadzenia A.A. Kto by pomyślał, że rasowy dwarf może od tak bo byle jaki trunek sięgać!

*szepce w stronę Antoniego* - W razie co jestem na kukłach w Mistas, albo leje orki nieopodal hihihi.

*krzyczy* - degeneraci!