Świeża krew, czyli pierwsze wrażenie nowicjusza na CL

Elo Jordi ;] Ciesze sie ze ci sie podobala nasza mala wyprawa. Witamy na CL ;D

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

*śni*

Ej, tam jest tyle tekstow przeciez. Nie mozna ich wrzucic na provka? Opisy umiejetnosci przeglądałem to wypas jak dla mnie.

Pozdro

No i wszystko jasne, trafil na szalonego GMa Smile

pzdr Mc

Adellas - ja mam duzo opisow do umiejetnosci zgromadzonych, ale ze byly kiedys czasy gdy ktos (nie wiem kto) wpadl na genialny pomysl wywalenia wszystkiego z provka "Bo CL4" i ten ktos zrobil mi tak chyba ze dwa razy, to na jakis czas odlozylem wrzucanie tych tekstow bo co sie bede szarpal...

Jesli ktos posiada teksty, kore na provku byly, a ktorych sie webarchivem nie da odzyskac (jakies opisy postaci czy gildii, ktore wcielo) to mozna do mnie swobodnie wysylac przez PW.

No i moze cos na temat w koncu - Jordi, bardzo milo sie czyta takie posty, zycze dalszej dobrej zabawy Smile

Z Onlajnem poprosze Very Happy

Przestudiowałem to i owo i muszę przyznać, że ładnie to wygląda, ale jak słusznie zauważył Fir, dobrze by było zebrać wszelkie informacje w jednymi miejscu. Świat taki jak ten zasługuje na to, żeby ważniejsze wydarzenia z jego historii nie zostały zapomniane. Kroniki, legendy i pieśni niesamowicie zabarwią tło fabularne. Genialnie jest sobie raz na jakiś czas zasiąść i posłuchać opowieści z zamierzchłych czasach, szukając w nich odpowiedzi na problemy dnia dzisiejszego. Nie wspominając, że świetnie uzupełnia to zasady odnośnie mechaniki na provku. Dla młodego gracza takiego jak ja jest to też nieoceniona pomoc przy tworzeniu koncepcji postaci co na pewno w jakiś sposób pomaga pewniej stawiać pierwsze kroki.

McBonY napisał:

Elo Jordi ;] Ciesze sie ze ci sie podobala nasza mala wyprawa. Witamy na CL ;D

Aye! Alkohol, krwawa miazga i dźwięk obucha lądującego na orczej czaszce na długo pozostaną w mej pamięci. Możesz liczyć na to, że nie strasznym mi kolejne wyprawy, także wiesz gdzie szukać kompana do szalonych wojaży (I nadejdzie dzień, kiedy wreszcie sam stanie z Wyverną oko w oko...) Smile

Saloth napisał:

I opisy gildii sprzed apokalipsy:
[link widoczny dla zalogowanych]

Niestety linki do opisów nie działają. Bóstwa jednak znacznie się różnią od tych 'obecnych'. Nie bardzo jednak rozumiem czemu. Czy ma to związek z nowymi lądami, na które przybyła ludność po tych wielkich kataklizmach?

kwestia bóstw jest związana głównie z kataklizmem:] tzn. podczas kataklizmu dużo się działo. To bogowie spuścili na sosarię wielką górę (jak trafisz na główny kontynent, do Trinsic, to zerknij sobie na mapkę na takie wieeeelkie pustkowie z łańcuchem gór w środku - tam kiedyś była stolica - Britania). Część bogów odeszła, reszta - ci co są teraz, została przywołana/stworzona na nowo przez boga bogów (nie pamiętam dokładnie czy chodziło o Hrotgara, ale chyba tak)

Ale np. taki Edenar, mimo że nie ma go w spisie bogów obecnych, ciągle ma swoich wyznawców bo go tak faktycznie nigdy nie było tak na stałe (poza krótkimi epizodami z jego awatarem w światyni PK Wink

). Tzn gdyby Edenar w końcu nawiedził nasz świat, to by oznaczało jego koniec... i mimo że główna wyspa PK chyba zatonęła podczas Kataklizmu, to i tak PK się po świecie szlajają... Wink

nie jako jedna zwarta gildia, ale na zasadach sojuszu magów.

Komunikat dla noobków - jak spotkacie kogoś z PK, to stosujcie się do zaleceń Drova... proszę Wink

potem są syfy że źli PK i że nie mamy rodziny i że ogólnie przedszkole Wink

A my po prostu równamy poziom wśród populacji Wink

A wracając do tematu Wink

Bycie noobkiem jest fajne. Problem jest jak zwykle z online i z brakiem stałych stron do pvp np.. to zaburza gospodarkę serva i psuje morale vetów, bo jest sobie takie ZN, takie PK z AI i takie niedobitki ARAWNU i razem ta ferajna to praktycznie średni online na CL, a jakiejś sensownej przeciwwagi w sprzęcie, skillu pvp i liczebności nie ma... potem się to odbija na noobkach i się zdarza gang młodej postaci (ofc. w 95%, jak mi się takie coś zdarza, to oddaję stuff i wskrzeszam :] ).

Co do początków... pamiętam jak prosiłem kogoś by mnie zabił bo nie mogłem się ruszać, a po śmierci jakoś ruszać się mogłem... (jakoś w całym zamieszaniu nie zauważyłem że zbroja płytowa zgrabiona z cmentarza jakiemuś umarlakowi, którą tachałem do sprzedawcy, tak mnie przeciążała, że stamina kończyła mi się po kilku krokach... Wink

- całe szczęście ktoś mnie uświadomił po przejrzeniu ciała i nie "musiałem" kasować postaci Wink

)

Acha... Colt, czy status młodego mógłby się wyświetlać jako gildia? nie wiem czy tylko ja tak mam, ale muszę myszą najechać, żeby zobaczyć czy ktoś jest młody czy nie a że podczas pvp często mi się to nie zdarza tłumaczyć nie muszę (wolał bym takich pierwszodniowców nie bić - szkoda ziół Wink

)

"Komunikat dla noobków - jak spotkacie kogoś z PK, to stosujcie się do zaleceń Drova... proszę "
alr to nie RPG;) niemacie wypisane nad głową "z dawnego Pk" Wink

a anwet jakby było...to nieczyta sie znad główki;]

jak nie RPG? Trochę wyobraźni proszę... . Każda gildia ma swoje "emblematy gildyjne", tzn ciuszki z nazwą gildii. (Nazwa gildii wyświetla się nad głową gracza, o ile do jakiejś należy). Ci ludzie którzy faktycznie pozostali z PK w większości mają wpisane w przydomku Posłaniec Końca (bez polskich znaków), a co za tym idzie, można spokojnie założyć że noszą odpowiednie emblematy ujawniające ich faktyczny status (można założyć że jest to znak czarnego feniksa albo miecz z wypisanym na klindze słowem RAGNAROK).

Jest paru, którzy należeli/są uznawani przez PK jako Posłańcy i nie mają takich przydomków, ale jak ich spotkasz, to albo i tak by cię zabili (bo to np. taki Volrath, bardzo kontrowersyjna postać która miota się między Edenarowską równowagą a Ghatowskim* typem standardowego chaośnika) albo nie walczyli by z tobą, bo to ludzie którym ciągła walka się przejadła. Wink

A jak byś spotkał moją postać na starej CL-ce (przed kataklizmem) i zachowywał się nieodpowiednio, to byś został spopielony Wink

. W sumie teraz to jesteśmy pluszowi...

*Ghaat - stwór stworzony przez Mahdalla, który przyczynił się walnie do jego upadku w dawnej erze i stał się takim bogiem zła.

Zawżdy znani są mi Końca Posłańcy, a wśród mego młodego życia na tym świecie widziałem nawet jednego z nich... Widzę, że sławą krwawą wsławili się na tych ziemiach i ludzie się ich obawiają trwogę na sercach dźwigając.

Nie ma dla nich jakiejś równowagi? Dużo słyszałem o Paladynach... Czy ci święci rycerze godzą się na taką niegodziwość?

Wszak Ragnarok, którym się sygnujecie to zmierzch bogów, czyli wielka bitwa. Strony barykady muszą być więc dwie...

Paladynów to jest może kilku, niby mają nawet gildię. W praktyce rzadko udaje się im stworzyć jakiś front. A w walce z przeważającymi siłami wroga często preferują wycofanie się na z góry upatrzone pozycje (straż). Po prostu brakuje graczy z tej "dobrej" strony, którzy lubią pvp i nie ma się z kim tłuc.

Mozeby tak ktos wynajal zakon najemnikow do zwalczenia zla? Razz

To tylko sugestia..

qooepi napisał:

Mozeby tak ktos wynajal zakon najemnikow do zwalczenia zla? Razz

To tylko sugestia..

Ciekawa propozycja Rolling Eyes

Nawet bardzo ciekawa Rolling Eyes

Salomon-> ams zracje tylko.... noobek jesli nawet zobaczy Poslanca Smierci czy innego redka w pieknych ciuchach gildyjnych, jesli ktos mu niepowiedzial, jego postac raczej neiwie co za gosc;)
A skoro o tym mowa... pomysl dla Redkow, stworzcie cos w rodzaju Histori Waszej czy encyklopedi/slownika;] bylaby fajna erpegowa ksiazka (ktorys gm by w bibliotece zablokwoal) i by bylo wiadomo kto jest kim;)

To co, zrzuta na ZN zeby bylo pvp na serwie? :PPP tylko kurde, oni maja wszystko.. co my niedzielni redzi mozemy im zaproponowac Sad