Magincja - miasto piratow

Cytat:

tu piszesz to, za chwile gdzie indziej zaprzeczasz

- ktoś już kiedyś coś takiego insynuował - masz wszystkie moje posty na forum - postaraj się udowodnić to co mówisz ... bo naprawdę pomyślę ze nie masz własnego zdania ... albo używasz słów których znaczenia nie rozumiesz.

Zamieszanie ze skilem było wynikiem nie mojego widzimisię tylko płaczów osób trzecich - widocznie naprawdę masz problemy z czytaniem - argumenty pisałem jasno i czytelnie.

Ciekawe masz powody do nielubienia ludzi - gratuluje.

Proponowałem by na mapie zrobić questa NPC (fabularnego, w którym gracz poznawał by historie wyspy świata etc, a nagrodą byłby dostęp do dungeonu z Bossem i tylko dla ludzi co questa ukończą)

Nie wnikałem w to co będzie na powierzchni czy nie kwestionowałem ni jak twojego pomysłu - co oczywiście odebrałeś po swojemu i doszukałeś się jakiejś bluszczowość której ja tu nie widzę.

Pax, Pax ! Ludzie to jest internet, tu nikt na tyle nie pozna drugiego czlowieka zeby moc go osadzic po kilku blahych wypowiedziach. Nigdy nie potrafilem zrozumiec calego uniesienia z tym zwiazanego, odpuscie temu i zaproponujcie kazdy cos z osobna, troche pokory.. a Coltain juz rozsadzi, ktory pomysl lepiej sprawdzi sie w Maginacji.

Jestem całkowicie za propozycją voulta:) Czas ożywić to miasto, dać "żywych mieszkańców" itp itd... Nie rozumiem po co komuś jakieś tam questy? I tak nikt tego praktycznie nie robi... Jedynym questem, który miał sens był quest na zostanie palkiem (w ominarze).

Questy są po to żeby się dobrze bawić. Nikt nikomu nie każe ich robić, są jako opcja. A jak wiadomo im więcej opcji tym zabawniej. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Podoba mi się idea questu otwierającego dostęp do jakichś miejsc.

Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Boxi, nie kto inny jak ci się to wydaje zaczął cie tak określać, jak właśnie ja, to ja ci udowodniłem, że w paru postach zaprzeczyłeś sobie, i to może ty poszukaj sobie tego, bo mi się po prostu nie chce...

Arivald, ja Boxiego odbieram po tym co pisze... tak samo jak mnie odbieracie jako pieniacza po tym co pisze (zdażyło się pare wnerwów na kogoś Wink

), tak ja odbieram Boxiego jako chorągiewke / hipokryte i gościa co nigdy nie wnosi nic sensownego... pisze by pisać.

Cytat:

Boxi, nie kto inny jak ci się to wydaje zaczął cie tak określać, jak właśnie ja, to ja ci udowodniłem, że w paru postach zaprzeczyłeś sobie, i to może ty poszukaj sobie tego, bo mi się po prostu nie chce...

Tak tak ciekawe w którym momencie to udowodniłeś - przyśniło ci się czy miałeś wizję ?

Ciekawe co Ty wnosisz swoim pitoleniem, "pieniacz" - chyba inaczej cię określają zrzeszą skończ już z tym offtopem tutaj ...

Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

To jak niby? Chętnie się dowiem, a jak pierdolisz teraz dla samego pierdolenia, to zamilknij... bo argument, "mój kolega" dla mnie jest za słaby.

A odnośnie udowodnienia ci: co ciężko poszukać, co? Prawda w oczy kole, że trzeba by przyznać, że mam racje? Mijałeś się zeznaniach, zauważyłem to, do tego łamiesz zasady gry, a teraz się chcesz wybielić jaki to elo jesteś... nie jesteś, obaj to wiemy... żenujący typku, do tego poczytaj sobie w jaki sposób ty się do mnie odnosisz i ty chcesz mi udowodnić, że to ja jestem niedojrzały i zakompleksiony, co za żenujący typ... śmiech na sali.

Panowie, spokój!
Szefu założył temat, pyta się graczy o opinię (a zawsze zarzucacie, że tego nie robi) i nagle taki dialog prowadzony przez dwie osoby mające sobie coś do powiedzenia. Macie od tego gg/skype/pw/irc i co tam jeszcze, pokrzyczcie sobie na siebie tam.
Po za tym nie wyciągajcie publicznie brudów grupowych, nie wszyscy muszą o wszystkim wiedzieć, a naprawdę o wiele przyjemniej się gra jak się wie tylko tyle ile potrzeba.

Ja bym dał na Magincji kłesta bardziej złożonego (ale to zadanie dla graczy, Colt raczej się nie będzie bawił w szukanie id przedmiotów itp.), po za tym także urozmaicenie miasta, z tekstami rzucanymi przez npc'e (kolejne zadania dla graczy, miejcie jakiś wkład w serwer). To czy miasto będzie miało statut redowego, zależy tylko od samych zainteresowanych (Tak jak na "wyspie" Foran było takim miejscem, a nikt go sam takim nie ustanowił, czy Lake na ilsh).

Pozdro

Cytat:

A odnośnie udowodnienia ci: co ciężko poszukać, co? Prawda w oczy kole, że trzeba by przyznać, że mam racje? Mijałeś się zeznaniach, zauważyłem to, do tego łamiesz zasady gry, a teraz się chcesz wybielić jaki to elo jesteś... nie jesteś, obaj to wiemy... żenujący typku, do tego poczytaj sobie w jaki sposób ty się do mnie odnosisz i ty chcesz mi udowodnić, że to ja jestem niedojrzały i zakompleksiony, co za żenujący typ... śmiech na sali.

Nie jesteś tak normalny człowiek konstytuuje wypowiedzi Wink

1 Nie mam czego szukać
2 Nie łamie zasad gry
3 Odnoszę się w sposób na jaki zasługujesz po tym jak zacząłeś obrażać osoby trzecie na forum Grupy.
4 Jesteś dal mnie niedorozwiniętym szczylem - ciekawe jak długo jeszcze będziesz się przekomarzał ... aż cie ktoś upomni ...

Ogólnie to pokasujcie te nasze posty .... bo to bez sensu i aż żal ... Wink

dałem się wciągnąć ... w polemikę z Kolegą który nawet nie potrafi argumentować swoich racji ... i w dodatku nie na temat i zupełnie nie wiadomo po co ta cała dyskusja ... chyba żeby tylko się wpieniacz po wpieniał - no tak specjalnie go prowokowałem przyznaje - przepraszam Wink

nie sądziłem ze jest aż tak nisko rozwinięty i w porę dostrzeże ironię.

voult napisał:

Mój propołzal:
1. redzi, krimy i inne szumowiny mile widziani
2. paladyni i inne pluszaki dostają KOS od mieszkańców
3. wprowadź piratów skryptowych, tych Garthowych:
" - daj monete ", a jak nie to:
" - co to za nóż w twoim brzuchu?
- jaki nóż?
- ten... (ftszzzz) " Wink

4. gobliny raus z jaskini (ewentualnie przejście wgłębi niech zostanie i tam dopiero dungeon z nimi), bo to miało być miejsce przemytników - patrz dekoracje w części jaskini.
5. jest tam mała arena, może zacząć organizować zawody w biciu się po pyskach (podejrzewam, że są jeszcze jacyś wrestlerzy na serwerze)
6. troche ciężka propozycja (od strony skryptowej): jest tam handlarz niewolników - może można by kupować sobie takowego (jak miło by było mieć niewolnika krasnala, ogolić go porządnie i postawić przed domkiem w kajdanach) i niech sprzedaje duperele, tudzież robił jako juczna lama, ofc. łatwo takiego ubić, trzeba karmić itp.
7. niech piraci co jakiś czas, jak to było w starym dobrym Minoc, robią wjazd z Magincji do jakiegoś miasta i robią zadyme.

No i przede wszystkim, motto miasta: palić, grabić, mordować, gwałcić (obojętne w jakiej kolejności) Twisted Evil

[EDIT] 8. Pomijać pluszowe propozycje jak Boxiego, niech ktoś z jajem zrobi to miasto.

Mi ta propozycja bardzo sie podoba. Chodzi o to by miejsca mialy swoj klimat, charakter, byla JAKIES, konkretne.

Fajny pomysl by uczynic z tego miejsca jaskinie rozpusty, zle miejsce gdzie pieniadz wszystkim rzadzi.

W sumie to wpadlo mi cos jeszcze do glowy. Zobaczymy czy wam sie spodoba (powyzsze propozycje + ponizsze):

Miejsce gdzie uczciwy czlowien nie zajrzy. KOS dla niebieskiech/ szarych graczy przez NPC piratow/rzezimieszkow. Miejsce dla redow na ich domki. Danie im wszystkich vendorow tak zeby bylo to niezalezne miasto (skale jakas bym dal zeby mieli gdzie kopac albo w jaskini).

Troche tansze ceny jakichs produktow (przemyt).

Zmiana imion NPC lub dodanie opisow : szmugler kamieni, plantator ziola, ohydny (Imie), karciarz, ulicanica, zabijaka, zlodziej, etc

Miejsce gdzie wyrzutki spoleczenstwa znalazly dom: karzelki (zmiana postury na mniejsza), u maga zamiana maga na impa (dopisek niedoszly demonolog), zamiany jakiegos NPC na gnijace zwloki (ohydny Tadeusz) etc.

Po prostu zeby redom tam dobrze bylo i mieli jakas ochrone.
Miejsce zyska charakter i bedzie mozna wyprawy na misto redow robic ( Razz

) by przywrocic porzadek.

Rzezba demona w srodku miasta albo jakis pregierz (nie wiem czy to jest w UO)

Guadissimo, ale czemu odrazu uniemozliwiac poruszanie sie tam graczom blue? Bylbym raczej za tym zeby ta wyspa byla niebezpieczna, jak Tortuga. Zeby kwitnal tam przemyt i handel dowolnym towarem z wszelkiej masci osobnikami. Miejsce gdzie kazdy moze opchnac cos za co gdzie indziej dostawalby baty? Bylbym nawet za wprowadzeniem jakiegos narkotyku i rozprowadzanie go wlasnie w tym konkretnym rejonie. Od takie urozmaicenie.
Uzaleznienie postaci od takowego. (jak zachecic graczy by to brali? Pozwolic by dawal maly dopal.. jaki to juz sami uzgodnijcie).
Moze zamiast palenia belladony mozna by bylo popalac jakies ciekawe ziele? A zamiast kokainy wprowadzic jakis dziwny alchemiczny proszek/plyn.

Moze burmistrzowie innych miast, uznaja ze dana rasa nie ma wstepu do danego miasta. Wtedy bylaby to ostoja spokoju, miejsce spotkan. (znow w gesti graczy).

Pozdrawiam

No ja sobie nie zycze zeby moj bard nie mial wstepu do takiej zajebistej tawerny tylko dlatego ze jest niebieski Smile

To piracka osada przecież nawet BLU możne chcieć zorganizować mały szmugielek.

No ale prawo w mieście jedyne jakie by obowiązywało to prawo silniejszego (brak straży w takiej lokacji)

Nie wiem tak dokładnie jak wyglądają ci Gartowi Piraci.

qooepi napisał:

Guadissimo, ale czemu odrazu uniemozliwiac poruszanie sie tam graczom blue? Bylbym raczej za tym zeby ta wyspa byla niebezpieczna, jak Tortuga. Zeby kwitnal tam przemyt i handel dowolnym towarem z wszelkiej masci osobnikami. Miejsce gdzie kazdy moze opchnac cos za co gdzie indziej dostawalby baty? Bylbym nawet za wprowadzeniem jakiegos narkotyku i rozprowadzanie go wlasnie w tym konkretnym rejonie. Od takie urozmaicenie.
Uzaleznienie postaci od takowego. (jak zachecic graczy by to brali? Pozwolic by dawal maly dopal.. jaki to juz sami uzgodnijcie).
Moze zamiast palenia belladony mozna by bylo popalac jakies ciekawe ziele? A zamiast kokainy wprowadzic jakis dziwny alchemiczny proszek/plyn.

Pozdrawiam

No niby masz racje ale jesli blue beda tam mogli chodzic niewiele ryzykujac to redow tam nie sciagniesz.
Zgadzam sie z toba ze fajnie by bylo zeby blue mogli poczuc ten klimat - ale jesli pozwolisz blue tam latac to tego klimatu nie bedzie i redow tam nie zkolonizujesz.

Hmm - chyba juz wiem:

Reguly jak napisalem w poprzednim poscie ale:

Na terenie miasta wydzielic MALA CZESC zeby mogli tam wchodzic gracze blue w jakims konkretnym plaszczu (przebieraja sie incognito, plaszcz latwo mozna zdobyc robiac prostego questa np. Lowczy NPC w Mistas kaze zabic kilka jaszczurek etc i mamy 30% szansy ze ten plaszcz dostaniemy).
W wydzielonym miejscu znajduje sie kilka wynaturzonych postaci sprzedajacych nielegalne 'ziolo'. Ziolo to kazda postac moze zakupic tylko raz na np. 12h czasu rzeczywistego (jak idzie 10 osob to kazda dostanie porcje ziola do kupienia a potem kazda postac musi czekac na kolejna dostawe z przemytu).

W pozostalych czesciach miasta poustawiac piratow NPC ktorzy sa dosc mocni tak by stanowili realne zagrozenie dla blue/gray (cos jak dzikusy? normalni, szamani, jezdzcy, wodzowie).

Dzieki temu blue/gray zeby wejsc do skalanego miasta musi walczyc i ryzykuje.

Redzi moga robic zasadzki przy nielegalnym targu i maja ochrone mobow.
Blue moga organizowac wjazdy do miasta.

Jak blue/gray zginie w samym miescie w potyczce z NPC to laduje w jakiejs klatce na srodku miasta na 5 minut (he he he).

A co ziola ma robic to niech GMi ustala np - daje na 10 min +35 statow (cokolwiek co uczyni ziolo pozadanym towarem i spowoduje ze redom nie zabraknie ofiar na targu jak sie beda czaic).

Gudissimo napisał:

qooepi napisał:

Guadissimo, ale czemu odrazu uniemozliwiac poruszanie sie tam graczom blue? Bylbym raczej za tym zeby ta wyspa byla niebezpieczna, jak Tortuga. Zeby kwitnal tam przemyt i handel dowolnym towarem z wszelkiej masci osobnikami. Miejsce gdzie kazdy moze opchnac cos za co gdzie indziej dostawalby baty? Bylbym nawet za wprowadzeniem jakiegos narkotyku i rozprowadzanie go wlasnie w tym konkretnym rejonie. Od takie urozmaicenie.
Uzaleznienie postaci od takowego. (jak zachecic graczy by to brali? Pozwolic by dawal maly dopal.. jaki to juz sami uzgodnijcie).
Moze zamiast palenia belladony mozna by bylo popalac jakies ciekawe ziele? A zamiast kokainy wprowadzic jakis dziwny alchemiczny proszek/plyn.

Pozdrawiam

No niby masz racje ale jesli blue beda tam mogli chodzic niewiele ryzykujac to redow tam nie sciagniesz.
Zgadzam sie z toba ze fajnie by bylo zeby blue mogli poczuc ten klimat - ale jesli pozwolisz blue tam latac to tego klimatu nie bedzie i redow tam nie zkolonizujesz.

Hmm - chyba juz wiem:

Reguly jak napisalem w poprzednim poscie ale:

Na terenie miasta wydzielic MALA CZESC zeby mogli tam wchodzic gracze blue w jakims konkretnym plaszczu (przebieraja sie incognito, plaszcz latwo mozna zdobyc robiac prostego questa np. Lowczy NPC w Mistas kaze zabic kilka jaszczurek etc i mamy 30% szansy ze ten plaszcz dostaniemy).
W wydzielonym miejscu znajduje sie kilka wynaturzonych postaci sprzedajacych nielegalne 'ziolo'. Ziolo to kazda postac moze zakupic tylko raz na np. 12h czasu rzeczywistego (jak idzie 10 osob to kazda dostanie porcje ziola do kupienia a potem kazda postac musi czekac na kolejna dostawe z przemytu).

W pozostalych czesciach miasta poustawiac piratow NPC ktorzy sa dosc mocni tak by stanowili realne zagrozenie dla blue/gray (cos jak dzikusy? normalni, szamani, jezdzcy, wodzowie).

Dzieki temu blue/gray zeby wejsc do skalanego miasta musi walczyc i ryzykuje.

Redzi moga robic zasadzki przy nielegalnym targu i maja ochrone mobow.
Blue moga organizowac wjazdy do miasta.

Jak blue/gray zginie w samym miescie w potyczce z NPC to laduje w jakiejs klatce na srodku miasta na 5 minut (he he he).

A co ziola ma robic to niech GMi ustala np - daje na 10 min +35 statow (cokolwiek co uczyni ziolo pozadanym towarem i spowoduje ze redom nie zabraknie ofiar na targu jak sie beda czaic).

Po 1, jesli bedzie tam duzo blue to redow jeszcze wiecej. Widze ze rzadko grasz pvp.. ;]

Po 2, jesli sprzedaz ziela.. jakiejkolwiek postaci, to jesli chcesz kupic go wiecej placisz wiecej. Jeszcze wiecej? To jeszcze wiecej.. wiadome.. a jak przypadkiem stracisz swoja dzienna porcje, a glod narkotykowy bedzie silniejszy.. proste ze musisz zabic kogos zeby odzyskac.

Po 3, jesli postawisz tam jakakolwiek straz, czy to tylko dla blue czy to tylko dla red.. tak wlasnie zniechecisz prawdziwych killerow. Oni nigdy nie uciekaja pod straz, brzydza sie tego i wrecz wkurza ich jak ktos odwala za nich brudna robote.

Pozdrawiam