Interakcja tekstowa na CL

Nastepny maruda firek .... a niech se maja makra .... a niech maja jakies zajawki na indywidualnosc ........ co wolal bys widziec makro w stylu.
*bank, guards , i want to buy something* ?
Ja tam doceniam kazdego kto sie stara :>
Gozej z tymi ktorym albo sie niechce albo wcale sie nie staraja :/

Mnie jeszcze wkurza nagminny brak " ? " (czyt. znakow zapytania) u niektorych graczy. Podchodzi do mnie taki i pyta: "Wykujesz mi zbroje" i ja nie wiem czy to pytanie czy stwierdzenie.

Yasiu... stwierdzenie Twisted Evil

Mnie śmieszą mocno emotki niektóre tu przykładów pare podam :
*myśli o głowach AI*
*pomyślał że weźmie jeszcze butelke z banku*
i tego typu rzeczy wogóle nie ukazujące emocji... do tego rzeczywiście wole zamiast 10k powiedziec 10 tysiączków bo to ladniej brzmi... (jeszcze troche i ktoś rzuci 10kafli) :-f no co do bindów nie mam nic przeciwko warczeniu itd... (ale naszykujcie sobie też takie emotki do pvp bo bardzo nie podoba mi się evil red bijący w milczeniu bez powodu itd... a tak bęc przycisk i jest wesoło ). W tej chwili więcej nie pamiętam... ale jak sobie przypomne to napisze.

Korg - skoro tak napisałeś, to chyba nie mam wyjścia - chcę bank guards buy sell, ale dotychczas nie byłem tego świadom. Razz

Z mojego punktu widzenia odpowiedziałeś mi nie na temat, ale to wolne forum i możesz odpowiadać jak chcesz. Razz

Moim zdaniem w opisanym przeze mnie procederze nie ma "zajawki na indywidualność", tylko tanie triko. Wink

Kiedyś ktoś mi opowiadał, że była to sztuczka dość powszechnie stosowana na shardzie KC. Jeśli pisałeś szykiem przestawnym, to byłeś w oczach graczy oraz GMów/seerów pr0 RPG i miałeś większą szansę na questy itp. Smile

Taki "Sposób na Alcybiadesa". Ciekawe, czy na CL ekipa (przy założeniu, że to, co słyszałem o skuteczności takich emotów na KC to prawda) też łapie się na takie triki? Wink

Yasiu: Brak znaków zapytania (moda zapoczątkowana chyba przez rodzinę Sigill/Sigil/Sygill/etc) ma swoje zalety - na Skype i TS fajnie się to parodiuje, mówiąc stanowczo "Dasz blesa", "Wskrzesisz", "Dasz zioła/bramę" itp. Wink

E tam ...... marudy z was i tyle Razz

*siada olewajaco* rox .... :>

Nie no, z *siada olewająco* nie mogę się sprzeczać - miażdży. :3

Chociaż nie - mam lepsze. Podpatrzone na kompie Trollicy - była sobie w banku i podszedł do niej jeden z Sigillów - jakiś nowy członek tego zacnego rodu. I mówi tenże: "pani umiesz powiekszac staty". Oczywiście odpowiedź brzmiała "Co powiększać?". Na co Sigill: "czy umiesz powiekszac statuy". Very Happy

Na co Minerva odpowiedziała że nie, ale w okolicy wejścia do Mistas są wielkie statuy ale nie wie, po co miałby je powiększać. :] Na co Sigill "ehh..", poszedł sobie i chyba z Ctrl-Q powtarzał różnym ludziom "czy umiesz powiększać statuy". Very Happy

Całość, w połączeniu z typowo Sigillową nieumiejętnością stawiania znaków zapytania, stworzyło rytuał, który powtarzaliśmy na TSie na wyprawach. "AN statuy mi spadły" i "powiększysz statuy"... Razz

Firek napisał:

Chociaż nie - mam lepsze. Podpatrzone na kompie Trollicy - była sobie w banku i podszedł do niej jeden z Sigillów - jakiś nowy członek tego zacnego rodu. I mówi tenże: "pani umiesz powiekszac staty". Oczywiście odpowiedź brzmiała "Co powiększać?". Na co Sigill: "czy umiesz powiekszac statuy". Very Happy

Na co Minerva odpowiedziała że nie, ale w okolicy wejścia do Mistas są wielkie statuy ale nie wie, po co miałby je powiększać. :] Na co Sigill "ehh..", poszedł sobie i chyba z Ctrl-Q powtarzał różnym ludziom "czy umiesz powiększać statuy". Very Happy

Całość, w połączeniu z typowo Sigillową nieumiejętnością stawiania znaków zapytania, stworzyło rytuał, który powtarzaliśmy na TSie na wyprawach. "AN statuy mi spadły" i "powiększysz statuy"... Razz

Firek - bylem przy opisanej sytuacji. Malo sie nie poplakalem ze smiechu. Laughing

Co do warczenia to Elven byl tego wielkiem zwolennikiem, warczal co 2 wypowiedz... nie wiedzic czemu mnie chcial zabijac jak gwizdalem.. Wink

Smieszy mnie takie warczenie, ciagle mi sie z psami to kojarzy. (bez obrazy) Razz

Ogolnie "bankierze podaj kufer/skrzynie/graty/cokolwiek", nawet bindowane jest wporzo.
Ale "bankier kufer, bankier frajer/kopie bankiera w zad, bankier podaj kufer *podaje klucz*" juz nie jest wporzo.
To z podawaniem klucza jest przeciez nie jest ani ciut logiczne. Bankier trzyma w banku skrzynie, ale klucz do niej ma postac i sobie otwiera skrzynie tym kluczem. Po co bankierowi klucz?

POza tym "*smieje sie wesolo*" bindowane i uzywane zawsze jest zle. Bo kurde no smiac sie mozna z zartu. A jak ktos cos dostaje to raczej mowi dziekuje usmiechajac sie a nie smiejac.. no ale rozumiem ze latwiej nacisnac 1-2 klawisze niz wklepac ten usmiech.
Od biedy mozna zbindowac *usmiecha sie* pod innym.. no ale komu by sie chcialo. Razz

EDIT
Zapomnialem o jednym. Slyszalem od graczy z wiekrzym stazem ze kiedys nie dalo sie zagadac do bankiera z helmem na glowie.
Moze by do tego wrocic? Albo zrobic cos takiego zeby z helmem na glowie widac bylo tylko emoty a tekst byl urywany lub podobny efekt dac jak podczas sluchania nie znanego postaci jezyka?

A czy ktos jeszcze pamieta niesmiertelnego Nemesisa i jego: *sapie* ? Smile

A ja tam pamietam nasz kochany system pd ,odbierane z byle powodu ,rzadko do tego uzasadniane. Jeden z pokrzywdzonych przez ekipe latal przez jakis czas i rzucal emoty : *erpeguje* *usmiecha sie klimatycznie* itp..

Mnie wpienia strasznie "heh", ktore, nie dosc ze naduzywane, to jeszcze zupelnie nie wiem co ma oznaczac.

Druga rzecza, ktora mnie bije po oczach (w grze i wszedzie indziej) jest maniakalne (no offence Maniak Very Happy

) papranie koncowek ą/om. Przyklad - "A Coltain zrobił zmiany i znów nie powiedział graczą". No po prostu *rence* Zwykle jest to nieco zamaskowane brakiem polskich literek Razz

Szyk przestawny w emotach z jednoczesnym mowieniem normalnie jest smieszny :]

Wspomniane juz tutaj orty, oraz wyrazanie sum zlota w 'k' to osobna dzialka, ale nie wiem czy ktokolwiek jest w stanie jeszcze z tym walczyc Wink

Firek napisał:

Yasiu: Brak znaków zapytania (moda zapoczątkowana chyba przez rodzinę Sigill/Sigil/Sygill/etc) ma swoje zalety - na Skype i TS fajnie się to parodiuje, mówiąc stanowczo "Dasz blesa", "Wskrzesisz", "Dasz zioła/bramę" itp. Wink

albo "Chcesz bana" ;3

Co do hełmu Qler zgodze się... do tego dochodziło jeszcze trzymanie broni w ręku... Bankier był tak przerażony,że bał się podać kuferek Twisted Evil

Fir napisał:

Mnie wpienia strasznie "heh", ktore, nie dosc ze naduzywane, to jeszcze zupelnie nie wiem co ma oznaczac.

"heh" <- werbalna wersja sapniecia, westchniecia, urwanego chichotu.
jesli tylko powyzsze "heh" nie pojawia sie nad postacia w formie *emota* to uwazam ze jest tak samo normalnym oglosem jak "mamy dzis piekna pogode" albo "witaj, dobrze cie widziec".
Tak samo smiech moze zostac wyrazony nad postacia jako "hehehe" albo "smieje sie".
Ogolnie smieszna jest spora czesc wypowiedzi tutaj, bo brzmi jak *spoglada z wysokosci smiejac sie wulgarnie* "drogie dzieci jeszcze wiele musicie sie nauczyc w kwestii erpegie..."

Cytat:

Zapomnialem o jednym. Slyszalem od graczy z wiekrzym stazem ze kiedys nie dalo sie zagadac do bankiera z helmem na glowie.
Moze by do tego wrocic? Albo zrobic cos takiego zeby z helmem na glowie widac bylo tylko emoty a tekst byl urywany lub podobny efekt dac jak podczas sluchania nie znanego postaci jezyka?

No jasne ..... kilka razy ci jakis zlodziej ukradnie helm to dopiero pomysliz ze pomysl ten jest malo trafny Razz

Odnośnie hełmów itp. No cóż, może mnie to nie denerwuje ale istotnie skoro bankier oburza się na jednosłowne komendy i wykrzykniki, mógłby też oburzać się na hełmy (nie poznaj cię, zdejmij to żelastwo itp.) Osobiście staram się nie paradować po mieście z bronią w ręku, czy też prowadzić konwersacje, ale widać że dużo graczy nie zwraca na to uwagi i np. stoją po kilkanaście minut w banku w pełnym rynsztunku. Podobnie uważam w przypadku wykonywania robót Crafterskich ( także górnik, drwal) taki kowal robiący w zbroi przy piecu....*zbroja poczerwieniała od ciepła*. Ale to tylko niuanse

mch88 napisał:

Fir napisał:

Mnie wpienia strasznie "heh", ktore, nie dosc ze naduzywane, to jeszcze zupelnie nie wiem co ma oznaczac.

"heh" <- werbalna wersja sapniecia, westchniecia, urwanego chichotu.
jesli tylko powyzsze "heh" nie pojawia sie nad postacia w formie *emota* to uwazam ze jest tak samo normalnym oglosem jak "mamy dzis piekna pogode" albo "witaj, dobrze cie widziec".
Tak samo smiech moze zostac wyrazony nad postacia jako "hehehe" albo "smieje sie".
Ogolnie smieszna jest spora czesc wypowiedzi tutaj, bo brzmi jak *spoglada z wysokosci smiejac sie wulgarnie* "drogie dzieci jeszcze wiele musicie sie nauczyc w kwestii erpegie..."

Czyli po prostu maksymalne lenistwo (lub brak fantazji) powodujacy niemozliwosc jasnego wyrazenia emocji innym zwrotem. "Zrobie heh a wy kombinujcie czy westchnalem, sapnalem, kaszlnalem czy puscilem baka".

Tak, ten topik wlasnie taki jest jak opisales, ale to nie jest smieszne, tylko tragiczne, ze jest co w tym topiku pisac. Co wiecej, to nie jest kwestia erpegie tylko estetyki wypowiedzi.