Wypedzenia z Aure

Dzis dwie postacie zostaly wypedzone z Aure. Pomimo tego ze caly dzien nie bylo mnie w grze. Nie tykalem sie kamienia miasta a mimo to pojawily sie na nim 2 wpisy. Slyszalem ze GM ma mozliwosc wypedzania obywateli. Prosilbym o PW dlaczego i kto wypedzil te 2 osoby.
Wypedzenia zostaly oczywiscie zdjete jak tylko moglem sie zalogowac ( 2 w nocy ).

ja wypedzilem, atakowali na miasto to ich wygnalem

Pozwoliłem sobie odblokować temat - Cotainie, to nie może uchodzić za zakończenie tematu - ot, chociażby idę o zakład, że Mal będzie chciał się ustosunkować do Twoich decyzji. Smile

I coś mi mówi, że będzie chciał poprosić, żebyś tego więcej nie robił. Razz

Z tego co widziałem Galdious cały dzień siedział w banku, potem wyszedł z miasta, szlajał się tam ale nie widziałem, żeby kogokolwiek atakował - nie chcę robić dalszego GT, ale mógł dostać krima z innego powodu.

Z kolei Xortheli Dark był co najwyżej niegroźnym nubkiem uczepionym u spódnicy redów, ewentualnie mógł być hieną cmentarną na ich smyczy. Wink

Aczkolwiek jego działalność ograniczała się chyba tylko do "szpiegowania" dla pewnego nekromanty, tj. ze ten a tamten umarł. Niegroźny typ. Chociaż, oczywiście, mój zasięg wzroku jest krótszy, niż GMa/seera i mogłem tego i owego nie widzieć w przypadku obu postaci.

Tak czy inaczej, decyzja o banie musi należeć do Burmistrza. Z prostej przyczyny, że potem cały serwer obsmarowuje błotem właśnie Burmistrza, że jest głupi, rozdaje bany na lewo i prawo i niszczy miasto. Po akcji z banem Sangrattusa i Edvina idę o zakład, że, nie licząc przypadków ekstremalnych jak np. banda rozwalająca straż (tutaj "wyrok" na miejscu), Burmistrz Aure będzie brał "na stronę" każdego, kto może zasługiwać na bana. Żeby się wytłumaczył, albo żeby go ostrzec, że jeśli jeszcze raz np. będzie szpiegował lub grabił dla redów, to musi się liczyć z konsekwencją bana.

Tak prawie ale założę zaraz przyklejony temat z banami na miasta. Myślę, że jeden wątek dla wszystkich miast wystarczy - jeśli nie, to się odklei i stworzy nowe - podzielone i przyklejone. Dużo szpieguję na hidzie/stelfie i często widzę, że pierwszym pytaniem zbanowanego gracza nie jest "gdzie ten burmistrz bo chcę mu wbić nóż w plecy?" tylko "za co zostałem wygnany?". Ponadto często ciężko jest znaleźć burmnicha w grze (tym bardziej, gdy nie ma się wstępu do jego miasta Very Happy

).

Hmm... Dziekuje za chec pomocy Aure. Mimo wszystko uwazam ze decyzja o wygnaniu powinna nalezec do burmistrza. W koncu to on bedzie z tego rozliczony. Ewentualnie chociaz jakies info. Kto, kogo i za co.
Moze trzeba bylo dac im reda na pare dni? Albo crima?

sytuacja wygladala klarownie

2 czy 3 osobnikow atakowalo jakiegos tam mieszkanca

biegali na inko, golas z kusza zastal naznaczony skryptem kataru,
potem nekro przylecial i stali chwile razem pod brama... tak po parunastu minutach obserwacji uznalem ze warto wypedzic...

aha, i nie obserwowalem tego sam, Smierc ze mna byla i nie miala zastrzezen ;p

Colt w takim razie za co został wygnany Galdious? On przecież nie walczył. Inco raczej na siebie nie rzucił, bo nie jest magiem, a nawet gdyby to by musiał co jakiś czas odświeżać czar przez co miałby inne imiona. A golas z kuszą miał ciągle to samo. Możesz to wyjaśnić?