Questy & eventy

faktycznie zdarza mi sie miec eventa.. szkoda ze polega on zawsze na zmienieniu mobowi koloru i imienia i w niektorych przypadkach dopakowaniu go.

czy odbywaja sie lub sa planowane jakies wieksze questy ? tutaj przez wieksze rozumiem nawet cos co by trwalo godzine lub dwie ?
jesli nie to dlaczego? monotonnosc 96 jest naprawde straszna.. ludzi jest niewiele , dungeonow ciekawych tez za wiele nie ma , takze moze by ruszyc troche strone fabularna servera?

Ja czekam z utesknieniem an taki global event... Plage... jakas katastrofe... Zeby gracze sie zjednoczyli we wspolnym ratowaniu swiata...

Byly questy ktore i kilka tygodni trwaly...

z tego co wiem dalej sa.

No to maja je chyba tylko wybrani...
Jedyne co mnie spotkalo to atak przez zboja ktoremu musialem oddac swoje zloto ;] I nie moglem go okrasc bo byl NPC (co mnie bardzo zezloscilo Smile

)
Ale ogolnie bylem ucieszony za jakakolwiek ingerencje ekipy w swiat...

To ja przytoczę to, co już Zas w innym temacie napisała. Odnosi sie to w większym lub mniejszym stopniu do całej ekipy.

Kod:

Żeby nie było, że widzę serwer tylko w różowym świetle. Uważam, że nieco zaniedbana została kwestia questow i fabuły. Tej, która jest na provku pewnie i tak nikt nie czyta, od czasu, gdy skonczylam questa z kryształami, nie odbyl sie zaden chyba quest oparty na fabule. Owszem, czasem zostanie zrobiony jakis quest, coś tam się dzieje, ale nie ma co ukrywać, ekipa to dorośli ludzie, których czas jest ograniczony. Jak ja sprawdzę podania, sprawdzę bierniaków, sprawdzę, czy noobki maja koncepcje i opisy, to nie zostaje juz czasu na questa, co najwyzej malego evencika, czy postawienie kilku rarowych mobow i chociaz to staram sie robic, zeby jakos ubarwic swiat.

Dodam tylko, że niektórzy z nas poświęcają dla was także czas kiedy to są w pracy (np. taki Coltain ;] )

Ogólnie, robimy co możemy. Ja z mapą, grafikami i innymi pierdołami, Coltain ze skryptami i pilnowaniem troche, a pozostali wszystkim po trochu.

A... no i jeśli komuś brakuje questów to zapraszam do pomocy, jeśli tylko wykazujecie się w grze chociażby "poprawnym" zachowaniem, gracie dłużej niż 6 miesięcy i macie dość oleju w głowie - prawie na pewno zostanie wam dana szansa.

Mój quest fabularny trwał od czerwca do konca sierpnia. Mam kilka spostrzezen:

- staralam się zeby fabula była zakręcona, nieprostolinijna, z nieoczekiwanymi zwrotami akcji - okazalo sie, ze gracze niebardzo kumali niektore imo proste rzeczy, np to, ze mag zostal na poczatku uznany za zlego, potem zostaly znalezione dowody na to, ze on nie byl zly, lecz byl wrecz bohaterem - gracze tego nie zczaili i nadal twierdzili, ze byl zly

- bralo w nim udzial sporo graczy, rozne - ze tak powiem - grupki, niestety w ogole one ze soba nie wspolpracowaly

- ba, nawet w obrebie jednej grupki zdarzalo sie, ze gracze ze soba nie wspolpracowali

Jeśli chodzi o planowane duże questy fabularne: o sobie moge powiedziec, że mam fajny pomysl, ktory legnie sie w mojej glowie juz od miesiaca, ale nie mam czasu, zeby go dopracowac i zrealizowac. Fir raczej tez nie ma czasu. Nowy cos tam robi zawsze, wiec cos sie dzieje. Sal i Anulka chyba powoli wracaja z urlopu, wiec moze cos ciekawego porobia. Mamy tez 2 seerow testowych, z czego jeden bardzo obiecujacy. We'll see.

Zas, nie wszystkiemu winni sa gracze. Ja tez mam spostrzezenia, ale ich nie napisze, bo byloby ci przykro. Tak jak mnie osobiscie jest przykro czytac to, co napisalas... Ja rowniez bralam udzial w tym quescie i wiesz co, po przeczytaniu ciebie odechcialo mi sie juz w ogole brac udzial w jakimkolwiek.

Wniosek, nie tylko gracze powinni wyciagnac, wyciagnij go ty tez... ale madrze.

Wina, zawsze lezy po srodku.

pozdr.
divina virago

Napisz mi spostrzezenia na priv, chetnie poprawie na przyszlosc wszelkie niedociagniecia.

Jedno jest pewne: nie można oczekiwać od kilku grup graczy, że będą działać razem jak szwajcarski zegarek. Very Happy

To coś jak kiedy redy wpadają robić bajzel w Aure - oni wiedzą po co przyjechali i współpracują ze sobą, natomiast gromadka randomowych wojaków i magów, zaatakowanych z zaskoczenia, nie ma szans się "zorganizować" i "współpracować ze sobą" w podobnym stopniu. Smile

Ponadto jeśli ktoś "trafił" na questa gdzieś pośrodku lub pod koniec, to nie można oczekiwać, że będzie doskonale wiedział co się działo wcześniej. Smile

Tak samo ktoś, kto brał udział w początkowej fazie questa, mógł później mieć wolne od UO i wcale nie musiała do niego dotrzeć wieść o tym, co się zmieniło, np. że mag dobry a nie zły. Smile

Nie może po prostu odpalić TVN24 i sprawdzić, czy coś się zmieniło w quescie podczas jego nieobecności. Smile

Tyle, ze przy quescie Zas czesc byla dokumentowana newsami na provku i z tej wiedzy gracze (nawet Ci, o ktorych mowily newsy) nie potrafili skorzystac (inna sprawa, ze mieli ta wiedze z gry) - wspomniana juz w innym chyba watku 'Operacja Zonkil'

Staralismy sie zrozumiec fabule "zakrecona, nieprostolinijna, z nieoczekiwanymi
zwrotami akcji." Przezywalismy ją. Zastanawialismy sie "co poeta ma na mysli".
W miedzy czasie tez byly questy/eventy, ktore tak naprawde mieszaly nam zdarzenia.

Przy wspolnych wysilkach, przekazalismy sobie najnowsza wiedze miedzy graczami, na tyle, na ile mielismy mozliwosci. Czasami chaotycznie, wyrywkowo, niekompletnie, ale... dalej zastanawialismy sie co zrobic, gdzie szukac, ktoredy droga...wciagnelo nas.
Dobrze sie bawilismy mimo wszystko, czy dobrze to robilismy czy zle.

Zwyciesko powstrzymali gracze zjwisko spadania krysztalow z nieba i... czytam teraz na forum Zas slowa - spostrzezenia... jacy to sa ci gracze w porownaniu z bestselerem fabularnym a'la Zas.

Ta nagana, w postaci slow Zas, to... to... niegodne gma, oj niegodne.
I o to mi glownie chodzi. Nie musisz nas chwalic, ale nie "bij" na forum tych, ktorym sie nie powiodlo.

I nie obrazaj sie, bo nie o to chodzi. Poddajac krytyce innych, jednoczesnie licz sie z tym, ze inni tez beda cie krytykowac.

Pozdr.
divina virago

Zanim zaczniecie się dalej przerzucać to chciałbym przypomnieć o istnieniu PMów, i jeśli nie wnosicie nic do dyskusji ogólnie odnoszącej się do questów a macie zamiar dyskutować na temat tego jednego globala i jak to wyglądało z jednej i drugiej strony to proponuje się jednak na te PMy przenieść.

Hm, wydaje mi się, że bierzesz do siebie coś, co nie było skierowane do Ciebie Wink

Dwa przypadki braku wspolpracy mi utkwily najbardziej w pamieci:

1. Gildia, ktora brala udzial w tym quescie wiedziala, ze tego dnia bedzie kontynuacja. Dalam wskazowki panu A z ich gildii. No bardziej sie nie dalo, przyszedl poslaniec i wreczyl list :] Po 30-60 minutach dostaje priva od B - mistrza gildii, ze oni poszli do miasta X (w liscie bylo o miescie Y) i szukaja czegos, co mogloby byc punktem zaczepki. Okazało się, że pan A po prostu schowal list i zapuscil makro na anatkę, nie informując w ogole reszty gildii, że coś w ogole się wydarzyło. To było dla mnie najgorszą porażką w tym quescie.

2. Tutaj nie moge miec pretensji do graczy, taki byl ich wybor. Troche tylko szkoda mi bylo, ze moja akcja nie wypalila. Chcialam wkrecic grupke graczy w questa. Juz wkreceni gracze mieli odnalezc postac X. Grupce, którą chcialam wkrecic zrobilam eventa z postacią X i razem z nimi, niby przypadkiem znalazlam sie w okolicy grupki pierwszej. Niestety kiedy "dorwala" mnie grupka pierwsza, to ta, ktora miala zostac wkrecona sie po prostu ulotnila. No, ale trudno, ich wybór.

I w ogole to chcialam powiedzieć, że quest mi się bardzo podobał od strony graczy, bardzo mnie cieszyły doniesienia o tym, że ktoś stał o 1 w nocy pod wieżą i recytował atlas kwiatów, wszystkie nazwy po kolei Wink

Te drobnostki, ktorych sie czepiam to naprawde pikuś. Przyznaje się, że były odsłony, ktore mi się mniej udały i przypadkowo wciagnieci gracze nie wiedzieli w ogole ocb (chociaz inni uczestnicy mogli im opowiedziec :>), ale ogole bardzo fajnie sie bawilam przy tym quescie, Fir też, zostaly mi w pamieci pozytywne wspomnienia i mam nadzieje, ze tak samo będzie z jego uczestnikami.

I z góry proszę o wybaczenie wszystkich głupot jakie już napisałam w tym tygodniu i jakie jeszcze napiszę, ale jestem totalnie przemęczona, od 2 tygodni nie mialam praktycznie ani chwili wolnego.

EDIT: Sorka, Nob. Twoj post pojawił się w trakcie pisania mojego...

Wszyscy jestesmy graczami.

Pozdrawiam Ciebie.
divina virago