pytanie przyszlego gracza

1 jaki jest dzienny online shardu ? (max)
2 jak bardzo "skoxani" sa gracze ?
3 jak ma sie klimat ? (tu tez poczytam forum ale oczekuje jako takiej odpowiedzi)
4 czy warto tu grac (prosze o szczera opinie)

1 obecnie jest dość niski, poniżej 10. Max kiedy? Bywało i 200+
2 Różnie, ogólnie przyrost skilli i statów jest całkiem szybki.
3 Klimat jest wymagany ale bywa różnie. Loli nie uświadczysz ale sporo osób "po prostu" gra nie siląc się zbytnio.
4 Warto. Jest to najlepszy - pod względem skryptowym i rpg shard w Polsce. Jest też najstarszy - więc ma największe doświadczenie i rzesze oddanych graczy. Nie zniknie nagle jak to czasem bywa.

Ps. Ja tu gram od nie wiem ilu już lat ... 6? 7? 8? prawie od początku w każdym razie Very Happy

To powinno chyba naświetlić Ci nieco sytuacje Very Happy

Całkowicie zgadzam się z Malarugiem Smile

A co do shardu, to faktycznie jest najlepszy za klimat, skrypty i rpg Smile

Np. Krasnolud ja czy Yaz gadamy jak Krasnoludzi, a inne 'rasy' jak inne rasy, co prawda wszyscy się 'lubią', ale to raczej nasze zjednoczenie i niski on-line(bo nudno by było Razz

)

Ogółem, no ja w sumie Ciebie Yakooz zachęcam raczej niż odpycham Smile

Tylko tak jak się pytałeś, praktycznie wszyscy gracze są już skoxani, ale są też ostatnio młodzi gracze, a szczerze powiem że młodego nikt nie gnębi i często pomaga.

Ale drogi Malarugu to u nas raczej tak szybko skille/staty nie rosną, sam od 1,5 roku mam dopiero 75 healinga Very Happy

. Co nie znaczy że nie da się grać Smile

Trzeba się po prostu nauczyć i trochę ogarnąć. Mapa wymaga jedynie kilku zmian, ale to szczegół Razz

hmm ciekawe ja w 1.2 roku nabilem 2 razy do 80 healinga Very Happy

Jeśli chodzi o online, to sądzę, że mamy taki sezon. Teraz matury, ile osób przecież pisze. Wakacje się zaczną, to online skoczy trochę Wink

Co do skili... Jeśli maga da się skoxać w 4 dni do 100 (no rzecz jasna mając ziółka) to nie mówcie, że to wolno Razz

Postacią dwudniową można już latać z halką i bić jaszczurki. Inna rzecz, że każdy by od razu chciał demony klatować ;]

1) online mały, (niech tylko te cholerne matury się skończą),
2) różnie są skoxani, jedni więcej drudzy mniej, poprosisz veta to ci pomoże raczej,
3)klimat hmm jest dość luźny, ale jest fajnie, bo nie czujesz oddechu gm'a na karku jak to jest na innych shardach typu KC, jak RPG'uje to z własnej woli, a nie dla bonusów.

Darqs napisał:

co prawda wszyscy się 'lubią'

Pozdro Adielka Smile

4) grać na prawdę warto, ponieważ jest to ciekawy shard, ja przeżyłem tu sporo dobrych chwil,

Jeśli masz jakieś pytania wpadnij na irc'a #ultima-cl jak będzie Yaz to wal do niego : ]

Darqs raczej mi nie chodzilo o to jak rozmawiaja krasie (bo spotyam sie z nimi na codzien na innym shardzie) nie jestem byle jakim graczem w 4 miesiace koxu na DM2 sam bilem smoki co latwe nie jest (bedac z magiema bylem sam Razz

) chodz bardziej wole rpg. ale wracajac do klimatu jakies wydarzenia historyczne w ktorych biora udzial sami gracze qesty mas qesty czy tez np wywolenie miasta z pod dykatury jakiegos wladcy ;] (to tylko przyklady prosze sie niemi nie sugerowac)

online troche maly na poczatek bedzie trudno ... a lipa jest jak sie nie spotyka nikogo a nie ma zadnego zaplecza ;]

jeszcze mam takie pytanie ...
1. czy na shardzie jest taki skil jak berserker albo szal bitewny ? :> moja ulubiona klasa do odgrywania to barbarzynca Razz

2. duzo jest PKtorow co licza tylko na lupy zabijajac kazdego kto wyjdzie w las i gra bez klimatu ? ;>

PS: milo u was, wejdz na forum DM2 i zapytaj czy warto startowac to na sam poczatek polowa tamtych gląbow Cie zniecheci.

Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 441 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 1/5

Jest jeszcze nowa mapka robiona przez budowniczych CL:)

Dodam jeszcze od siebie że online to sprawa 2-rzędna...mi najlepiej się grało na CL2 gdzie było 200+ osób i później na CL4 jak grało max 20 - liczy się jakość a nie ilość Very Happy

No i tu Ci Garth przyznam rację [;

Nie no, gra przy 0nline 20 to przewaznie single player, gracze szukaja interakcji, do tego trzeba prawdziwej spolecznosci liczacej sobie przynajmniej 50 aktywnie grajacych osob, i to nie w porywach. Nie lekcewazcie problemu online, bo trzeba sie tym zajac i to szybko.

Arivald, u nas dawno już jest tak, że ludzie się znają i zwykle umawiają się jakoś i wtedy spotykają. Jeśli mogę doradzić coś nowemu graczowi, który nie chcę grać single player, to interakcję z innymi graczami. Nie licz, że ktoś się sam odezwie i wyciągnie Cię na wyprawę (chociaż to się może zdarzyć, czemu by nie). Poproś o radę doświadczonego wojownika, cokolwiek (piszesz, że swoje już wiesz, więc nie będę rozpisywał jak debilowi, wierzę, że sobie poradzisz) i w końcu będziesz miał z kim grać. Narzekają Ci, co wchodząc do banku mówią tylko "bankier kufer" ;)

Chociaż fakt faktem, online mógłby skoczyć, od przybytku głowa nie boli, a tak nawet nie ma kogo wyrzucać, bo jeden gracz to 25% online'u. I weź tu bądź wrednym ekipantem jak nie ma dla kogo ;p (tak, to była ironia)

Odpowiadając na pytania:
Ad 1. nie, u nas nie ma takiego skila, lecz z powodzeniem możesz nadrobić to grą postaci (kto pamięta Kufu? xD )
Ad 2. zwolenników tego jakże zacnego procederu spotyka się u nas, jednak z reguły leją się regularnie te same koffające się osoby, więc nawet jeśli dostaniesz, to dla zasady i raczej za nic notorycznie nie powinieneś obrywać.

I dziękuje, że spodobał Ci się klimat na forum, mimo wszystko chyba jako społeczność się staramy o coś więcej niż ciągłe flamy. Miło, że ktoś docenił ^.*

Jak tam matura długouchy dendrofilu? Razz

Korfa, grajcie, bo ja nie chce się przenosić z tego serwera Razz

Rasti''

Taaaa, grajcie, ino qwa kiedy :/. Robota w robocie, robota w domu (i koło domu), a wieczorkiem jak chce se pograć to młode się drą że, mają pilny projekt do szkoły. A wracając do tematu (punkt o tłuczeniu), nie wiem czy jeszcze gra, ale był taki jeden "wesołek", który tłukł młodych bo lubił. Teraz można dostać po łbie, ale przynajmniej wcześniej Ci wyjaśnią za co. Jako krafter parę razy dostałem za "niedanie" urobku, który to został mi odebrany razem ze złotem, ale reszte zostawili tłumacząc że następnym razem to mam po dobroci oddać, bo inaczej znowu utłuką.
Klimacik jest sympatyczny, erpegowanie całkiem całkiem i chociaż nikoguśko nie znałem na początku to musze przyznać, że siętu fajnie gra.
Ale sie kurna rozpisałem Wink

Rasti, tylko nie dendrofilu, kej? Już wolę jak mówisz do mnie per ciasnodupcu.

Matura to bzdura, więc jak na razie jest bez lipy. Za 2 godzinę mam ustną z polaka ^^ A Ty jak kochasz to poczekasz ;)

Antoni napisał:

A wracając do tematu (punkt o tłuczeniu), nie wiem czy jeszcze gra, ale był taki jeden "wesołek", który tłukł młodych bo lubił.

Jeszcze gram