PvP bez słowa

Korg napisał:

Dlatego tez dalej uwazam ze dostal bana za to co jest wypisane czyli w skrocie "bezmyslne pk".

Pomijajac sprawy dyskusji wokol tego tematu - BLOKA a nie bana. Konto dalej istnieje, z postacia.

Salomon napisał:

Dzisiaj każdy bierze bojówki na start, a może dobrze by było pomyśleć o jakimś mniej krwawym zajęciu na początek. Smile

Cóż. A co ma robić? Rybaka, zielarza, górnika, czy drwala Redki też zaatakują... (Zaraz.. ostatnio chyba górnik płakał, nie?)
Mnie na zielarce zaatakowali bez słowa...
Da się przeżyć, o ile pamietasz o zasadzie: Noś mało rzeczy... Bo gdy górnik/zielarz wraca obładowany towarem, to daleko nie ucieknie...

BTW. Yoda... Trochę uspokój się przed pisaniem... Bo jak piszesz w nerwach, to cóż... Twoje argumenty trochę tracą na wartości

Salomon: http://www.clairslair.fora.pl/pytania-i-odpowiedzi,9/druid-rzemieslnik,2319.html
i siódmy post w tym topiku albo coś koło tego.
to raz. Dwa: wiesz jak łatwo zarobić na porządną zbroje nobowi jak może dostać maks 1000gp za swoje towary? aby nabić więcej potrzeba doświadczenia a taki Noobek go nie ma jak sama nazwa wskazuje...
Trzy: zgadnij jaka postacią dostałem te dwa kosy w świątyni? rzemolem bez bojówki. I błagam Ciż nie pisz że taką postacią nie powinienem wychodzić z miasta, mam nadzieje ze zdajesz sobie sprawę z tego że wtedy to ograniczanie mojej wolności i odbieranie mi przyjemności płynącej z gry...
Cztery:

PL_CMDR Blue R napisał:

Da się przeżyć, o ile pamietasz o zasadzie: Noś mało rzeczy...

Salomon napisał:

Skąd ma nobek wiedzieć takie rzeczy? No jak raz gdzieś ginie, to chyba już wie tak?...

yoda_87 napisał:

ma sie cieszyć ze taki wet jak Wy go zabił, ba ma po nogach całować i kurz zlizywać bo mu pokazujecie jak sie gra...

Czy odrobina RPG przed zabiciem innego gracza to naprawdę dużo? czy jesteście już tak skończonymi leniami ze wpisać trzy emoty czy, o zgrozo, porozmawiać chwilęto katorga?

Salomon napisał:

golem kosztuje jakieś śmieszne pieniądze. Kiedyś zaczynało się grę z 50 fishing i 33% cookinga. Dzisiaj każdy bierze bojówki na start, a może dobrze by było pomyśleć o jakimś mniej krwawym zajęciu na początek. Smile

Skąd ma nobek wiedzieć takie rzeczy? No jak raz gdzieś ginie, to chyba już wie tak?... Ty też wszystko wiedziałeś od samego początku? :]

heh, od jakiegos czasu nie gram, ale jakis czas temu widzialem was , a szczegolnie mch jak sobie po dungeonach ofiar szukaliscie,
wychodzi ze na pvm chodzic tez za bardzo dzieki wam nie mozna, bo kosa w plecy.
a sam crafting czy fishing moze nie kazdego kreci? Rolling Eyes

zreszta co do tematu to nie tlyko nbki maja przerabane, ja niby gram od 4 lat, calkowicie zrobiona postac i tez szans nie mam jak wpada ekipa psujace pvm innym Smile

i wytlumaczenie typu: "zycie" jest troche zalosna jak na moj gust.

Yoda_87, możesz sobie wyjść, kto ci broni? Tyle że liczysz się z tym że możesz spotkać takiego mnie, który ma całkiem spore pojęcie o rgp, i nie da sobie wcisnąć jakiegoś badziewia o tym ze Kill on sight jest nieklimatyczne. Owszem... gdy stoje obok ciebie 5 min. i po 5 min. bez słowa atakuje, to to jest bzdura. Ale gdy atakuję cię jak tylko zobaczę... to jest ok. A wiesz czemu? Bo:
a) zakładam że nie był bym w stanie wyrazić wielu rzeczy atakując cię w pełnym galopie, poza wyraźną chęcią zabicia cię (o czym mówi flaga ataku)
b) jestem pewien, że ty jako osoba która zacznie uciekać, nie będziesz w stanie zarejestrować zbyt wielu rzecz, poza prostym faktem mojej intencji zabicia cię....
Do tego ja nie chcę ci dać szansy na uczieczkę, dlatego uderzam szybko, bez emocji i zbędnych okrzyków podniety... to się nazywa odgrywanie postaci.

Jak będę stał parę chwil obok, to na 100% nie zaatakuje bez emota i jakiegoś tekstu. Idąc dalej, kto każe noobkowi kupować lepszą zbroję? może założyć słabszą... a co do tamtego topic-a, podawałem skile które imo można wziąć, jak się ma gotową koncepcje i wie jak zdobyć złoto szybko. W każdym innym przypadku trzeba popracować. Ja jako noob miałem fishing, potem zielarke, a potem mininga (jak skoxalem 25 str-a Wink

)

Dallas ja i mch raczej nie zabijamy na pvm tak o. Co najwyżej szukamy pewnych osób które mają z nami na pieńku, tych bijemy gdzie bądź.

a i Yoda, nigdy nie słyszałeś o złym i dobrym policjancie? czemu w tym świecie ma nie być dupków i cwaniaków?

Sal, tu się wtrącę, co do ostatniego pytania: Czemu? Ponieważ po to niektórzy tracą swój czas przed kompem, ażeby uciec od tego ril świata, w którym te dupki i cwaniaki istnieją. Gram, by poczuć się kimś innym, w zupełnie innym świecie, gdzie chciałbym np: być pokojowo nastawiony, do wszystkich pluszowo podchodzić, a tu taki dupek/cwaniak psuje mi frajdę z gry, bo tak.

Dużo osób porównuje UO do ril lajfa. STOP! To nie tak, uo to gra, w której w dzisiejszych czasach ludzie po prostu chcą się odstresować, a nie tracić nerw, bo kolejny raz jakiś kolo po drugiej stronie kabla skroił mnie po: finiszu pvm, gdy wszystko mam przy sobie/wykonaniu zamówienia i jego transportu/prostu.
Może kiedyś wszyscy trzepali wszystkich i wtedy była to frajda, ale teraz takie osoby są niedobitkami w nowym, pluszowym (lubię to słowo) świecie.

Sumując: pvp owszem, ale tylko w wyznaczonych miejscach i z chętnymi graczami, bo dla mnie mogło by w ogóle nie istnieć. Nie te czasy, nie ci ludzie, nie ta frajda.
Finito i pozdrawiam
Ashantiel

Cytat:

Sumując: pvp owszem, ale tylko w wyznaczonych miejscach i z chętnymi graczami, bo dla mnie mogło by w ogóle nie istnieć. Nie te czasy, nie ci ludzie, nie ta frajda.

Ash sam decydowales sie na gre w ultime online a gra ultima online to obok eve jedna z najbardziej rozwinietych gier pvp :>
Z calym szacunkiem ale jezeli te zdanie wypisane przez ciebie jest serio to wybrales zla gre.

Ty się nie wtrącaj, tylko wracaj do tej swojej gry, z którą zdradziłeś ukochane UO ;>
A ja no cóż...
*zarzuca stare, dobre simsy, bo uo to zua kobieta była...*

1. Zgodzę się do tego, ze te 5 minut stania obok i nagle cios, to nie jest odgrywanie...

Salomon napisał:

a) zakładam że nie był bym w stanie wyrazić wielu rzeczy atakując cię w pełnym galopie, poza wyraźną chęcią zabicia cię (o czym mówi flaga ataku)
b) jestem pewien, że ty jako osoba która zacznie uciekać, nie będziesz w stanie zarejestrować zbyt wielu rzecz, poza prostym faktem mojej intencji zabicia cię....
Do tego ja nie chcę ci dać szansy na uczieczkę, dlatego uderzam szybko, bez emocji i zbędnych okrzyków podniety... to się nazywa odgrywanie postaci.

Tu się natomiast nie zgodzę, że to ogrywanie, tylko granie postacią..
Bo:
Obejrzyj filmy, przeczytaj książki, itd. Czy jak ktoś pędzi na jakimś zwierzęciu i atakuje z szarży, a nie atakuje z zaskoczenia, to jakoś często towarzyszy temu ryk, pieśń bojowa, czy jakikolwiek odgłos. I choćby to postać powinna zarejestrować. Czy choćby blask w oku... Czy jakikolwiek gest...
Tak jak mówiłem. Wystarczy pod makro podpisać kilka zdanek i od razu milej. Salomon. Czy napisanie makra, aby nie było to granie typu "hyhy" tylko coś lepszego *Zakapturzona postać wydarła sie na całe gardło okrzykiem bojowym* to dużo roboty? Spójrz. Nic to dla ciebie nie zmieni. O't 1 klawisz nacisnąć... Ale jak to umili grę, twoim ofiarom (w sensie graczom nimi grającym)

Bo gdybyś czekał w Hidingu, a ktoś przechodzi, to wychodzisz i atakujesz, to bez słowa jest oczywiście jak najbardziej klimatyczne
A patrz ile zysku. Tak samo zajmie ci to tyle samo czasu, a dla drugiej strony (gracza, nie postaci) będzie milej, bo będzie coś klimatycznego

Czy takie makro dla choćby jednej emoty to wielka trudność?

EDIT
Salomon. Jak wyciągniesz jeszcze raz te upiory z Władka, to wyrazy współczucia. Bo to niezwykle trudne do odegrania. Bo wówczas przyznam ci racje w walce... Ale to będzie też znaczyło, że nie powinieneś (bo to nie klimatyczne) rozmawiać także z kupcami/bankierami/rzemieślnikami, itd...

Ash jak CLka stanie sie znowu mmorpgiem to z checia wroce :>
Ale jak juz w pewnym topiku napisalem .... granie single player lub "nie zabijanie mlodych graczy bo pojda plakac na foraum badz skoncza grac" jakos przestalo mnie bawic.
Bo ilez mozna grac pvm .... chyba wytrzymalem 2 miesiace ... jest to tylko ograniczone ai a nie walka z miejmy nadzieje inteligentnym przeciwnikiem po drugiej stronie lacza :>

Korg, ty i tak nie mordowales, jestes tak mroczny, ze jak kogos zaczniesz mroczyc elo erpegiem to zapominasz go walnac na koniec Very Happy

Dallas napisał:

wychodzi ze na pvm chodzic tez za bardzo dzieki wam nie mozna, bo kosa w plecy.

T_T T_T T_T *cry me a river* T_T T_T T_T

to Ultima Online a nie WoW.
-----------

Yodzie_87 natomiast chodzi o to ze sa ludzie ktorzy zabijaja okazyjnie dla jednorazowej korzysci a normalnie spedzaja czas w mistas.
jak dla mnie to red moze wchodzic po 1 longmurderze i trwac 48h offline.

Ash: pluszowy świat UO to można zrobić sobie stawiając swój serwer UO i grać na nim będąc "stwórcą" wszystkiego lub prawie wszystkiego w tym świecie.
Gram tutaj i uznaję za normalne:
- zabicie przy powrocie z wyprawy (pełen plecak różnych fajnych rzeczy),
- zabicie przy wyjściu z miasta (a w plecaku narzędzia żeby coś nazbierać),
- zabicie przy kraftowaniu/zbieraniu poza miastem (tracąc to co nazbierałeś),
- byciu okradanych w banku,
- byciu zabijanym przez mobki i traceniu całego sprzętu.

Widać nigdzie nie jest bezpiecznie w 100%, chyba że zamykasz się w domu swoim. Lecz wtedy giniesz z głodu lub kończą ci się surowce do kraftowania i musisz wyjść poza drzwi na ten "zły świat".

pavlp tylko "jedna uwaga" "pluszowy świat UO to można zrobić sobie stawiając swój serwer UO " narazie to real jest pluszowym swiatem, a uo jakims horrorem.
W ilu wypadkach w realu napad i okradzenie jest rownoznaczne z zabiciem okradanego , ktory nieucieka, niekrzyczy, sam oddaje wszystko? niech bedzie to i 5% nawet...
a jak jest w ultimie ? okradany ginie conajmniej w 95% przypadków, pomimo niepodjecia oporu... nieco niepokojace to , nietylko jako poziom rpg, ale i podejscia graczy "fajnie logne sie pozabijac" .

Tak nawiasem, trzeba oddzielac gre od zycia i nie wyladowywac frustracji z jednej sfery w 2giej, bo dojdziemy do tego co w ameryce "zabil bo w mortal combat fajnie wygladalo" , albo w chinach "zabil zlodzieja bo w mmo ukradl mu elo miecz"....

Ja niewiem, ale jesli komus TYLKO zabijanie sparwia przyjemnośc, dostanie pieniędzy/gaci/etc. i puszczenie zywcem, bez walki ofiary uważa za katastrofę to z całym szacunkiem, ale chyba coś w tym jest juz poważnie nietak.

Amras ale co ty gadasz? Gdyby w real life, po stracie życia można było pobiec do healera który by cię bezwarunkowo stawiał na nogi i klepał po ramieniu byś nie błądził więcej, to na 95% wszystkie napady kończyły by się twoim zgonem - bo tak by było szybciej i łatwiej. Na CL powinniśmy rozróżniać 2 kwestie:
1. Śmierć - śmierć nieśmiertelnej duszy, możliwa jedynie przez dekret bogów/valarów (czyt. ban na konto Wink

)
2. śmierć - zniszczenie całkowicie śmiertelnego ciała, które to może zostać odbudowane przy użyciu odpowiednich mocy magii wywoływanych czy to inkantacją zaklęcia, czy to skupieniem w procesie leczenia dzięki wyjątkowej wiedzy leczącego, który jest na tyle wrażliwy w swym fachu, że jest w stanie odczytać zapis genotypu, czy też pola morficznego, cokolwiek. zawartego w duszy każdego z nas i zainicjować proces odtworzenia ciała, czyli przejście na fenotyp, czy tam w sposób automagiczny kreacja ciała... ble ble ble ogólnie można to sobie rozwijać ile się chce i bawić w kolejne autorytety w grze - fajna sprawa swoją drogą Wink

Czyli jednym słowem, śmierć to tylko chwilowa niedogodność a nie koniec doczesnego życia. Rozróżniać to proszę! Wink

A i proponuję darować sobie tą tanią psychoanalizę dobrze? Żadni z was specjaliści czy psychoterapeuci, więc może zamiast gadać jakieś banialuki... on odgrywa morderce!! jest szalony!!! zajmijcie się swoją własną osobowością ok? To się robi zwyczajnie śmieszne.