PvP bez słowa

Ale przyjdzie nowy gracz i on jeszcze tego nie czytał i zobaczy, że to jednak gracz go napadł, a nie mobek. I nawet coś do niego powiedział...

I pomyśli: "Aż strach się bać, jakie tu mhrrrroczne Redy są"
I jak zobaczy kogoś z czerwonym nickiem to się będzie bał trochę ale w sposób klimatyczny, a nie myślał: "znowu jakiś cfel mi skroi przedmioty"

Zabijanie banowalne no dobry pomysl :>
Bardzo dobry ..... bo pvp na cl to jak taki pryszcz co trzeba usunac :>

Proste sytuacje czemu redzi PRZESTALI rozmawiac z ofiarami :
- Mechanika pozwala tylko zabic z zaskoczenia ( brak sensownych boli )
- Kazdy blue jak zobaczy reda to zaczyna wiac wiec nima co nawet zaczynac cokolwiek pisac.
- Jak zaczynasz rozmawiac strona przeciwna juz "naciska spacje" badz mysli jak najlepiej walczyc z danym przeciwnikiem / gdzie uciekac.

Proste .... zly RED traci element zaskoczenia czyli popelnia taktyczny blad czyli zly Red nie bedzie rozmawial by zachowac taktyczna przewage .... chyba proste prawda ?

ten temat moim zdaniem zalozony zostal slusznie ale niestety bedzie bezowocny.
rozwiazaniem problemow tworcy topicu jest wielki c..j w dupe sreudo redom ktorzy swoje smutki i niepowodzenia przelewaja na ultime. zabijanie nowych graczy jest naprawde zalosne (jesli oczywiscie nowi gracze sami nie zachowuja sie zalosnie), nie chodzi mi tutaj wcale o jakis okres ochronny ale po prostu o sens takiego postepowania. jezeli ktos sie uwaza za poteznego czarodzieja/wojownika to po cholere swoje moce sprawdzac na slabych postaciach. ani nie ma z tego zysku, a tylko sie zniecheca osobe po 2 stronie kabla.
ja od siebie powiem tylko ze nasza gildia i osoby z "sojuszu" (moze raczej po prostu z pewnego ircowego kanalu) staraja sie takich redow nie tyle co zabijac ale po prostu zniechecac do grania.

Prawie wszyscy tutaj gadają o zabijaniu..a Ultima jest przecież o graniu. Yodo, wyślij obrazek GM, wyjaśnij sprawę, GM teżjest od grania. Jeśli nie będzie wyciągania konsekwencji z nieodpowiedniej gry graczy na Shardzie to dalej będzie taki syf i nikt się nic nie nauczy. Jesli CL ma przetrwać to przetrwa, prawda, a przetrwa dzięki Nam. Ale jeśli ludzie będą przestawać grać ze względu na takie sytuacje jak opisywane, to wkońcu tutaj się naprawdę zrobi pusto.

Korg napisał:

Proste sytuacje czemu redzi PRZESTALI rozmawiac z ofiarami :
- Mechanika pozwala tylko zabic z zaskoczenia ( brak sensownych boli )
- Kazdy blue jak zobaczy reda to zaczyna wiac wiec nima co nawet zaczynac cokolwiek pisac.
- Jak zaczynasz rozmawiac strona przeciwna juz "naciska spacje" badz mysli jak najlepiej walczyc z danym przeciwnikiem / gdzie uciekac.

Drugi myślnik. Jakoś w Lake nie widzę tych tłumów uciekających przed redami... I jakoś nigdy nie widziałem, aby wiali... Zaczynam dochodzić do wniosku, że Lake to jakieś dziwne miasto... Bo w nim da się grać klimatycznie...
Trzeci myślnik. A co powiesz na 1 zdanie uskryptowane? Nic nie zmieni w zaskoczeniu. A inna rzecz. Zabito postać i rzucić jakiś tekst/emotę. O't choćby :zaśmiał się złowieszczo
Biedna, podrzędna istoto...

Chyba, że graczom PVN (Player vs Newbie) nie chce się nic pisać i chcą tylko zabić i pokazać, że są lepsi, to cóż...

Ale wyobraźcie sobie 2 sytuacje. Zajmą tyle samo czasu:

You see: BardzoWrednyRed
You Die (czy jak tam to pisze)
*zbiera*
*zbiera*

A teraz druga, gdzie Redek przygotował sobie 2 skrypty pod klawisz (zaznaczone na zielono), które raz na dzień zmienia:

You see: BardzoWrednyRed
BardzoWrednyRed: PRZYGOTUJ SIĘ NA ŚMIERĆ!
*Na twarzy drowa pojawił się złowieszczy uśmiech*
You Die
BardzoWrednyRed: Dziękuję za twoje złoto.
*Drow zaśmiał się w stronę martwego ciała*
*zbiera*
*zbiera*

Mam 1 pytanie do jakiegoś gracza typu "milczący Red"
Czy uważasz, że granie Redem jest łatwiejsze do odegrania od innych? Tzn. Że taki Red to tylko musi powiedzieć to, co wymaga mechanika (np. Bankierze. Skrzynia!, Chcę coś sprzedać/kupić) i koniec?

Bo przyznam, że odegranie Reda w taki sam sposób tylko z 2 małymi skryptami (ale wiadomo, że po jakimś czasie trzeba zmienić treść, ale to przecież niecała minutka) całkowicie zmieniamy obraz gry...

Bo nowy gracz widzi, ze go zabił gracz, który coś mówi. I nie czuje się jakby to było single player...

I jak napisano wcześniej. Taki newbie wtedy też będzie czerpał jakąś przyjemność z tego, że zginął. Bo w grze nie chodzi przecież o to (zaraz, w the best off chyba to wisi), aby mieć +110% walki i potężną kosałę mordercy +11. Tylko o to, aby bawić się w tym świecie. Wiadomo, że napady są częścią gry. Ale można je zrobić, aby nie psuć innym zabawy. Newbie nie denerwuje to, że zostali okradzeni/zabici, tylko w jaki sposób...

Ale patrząc na Tymmo to dochodzę do wniosku, że Redek w wielu przypadkach jest tak leniwy, że nawet takiego makra nie przygotuje i niczym dzieciak z tandetnego mmorpg będzie ganiał, aby natłuc jak najwięcej jak na jakimś single player Hack&Slash...

No, ale do czasu, gdy będzie odgórne przyzwolenie na coś takiego nic się nie zmieni. Znam to z innej gry multiplayer. Był 1 błąd. I wielu o nim wiedziało. Ale cały czas się mówiło: Nie używać go. Chodziło o to (gra to Silent Hunter III), że wypuszczenie wabi na głębokości do 20 metrów dla AI było jakby pojawił się tam jakiś obiekt (np. statek) i starało się... wyhamować przed nim... No i było powiedziane, aby tego nie używać... Ale wielu graczy tak czy owak w trakcie gry, gdy widzieli, że najeżdżał na nich niszczyciel odpalało te wabie. Część liczyła, że nikt nie zauważy, inni bezczelnie twierdzili, że to nie bugusing, tylko normalna gra, bo każdy kapitan w takich warunkach by wyrzucił wabie... I trzeba było odgórnie wydać nakaz wrzucenia pliku do gry, który całkowicie usuwał wabie, bo innego wyjścia nie było.

Niestety, ale "zamordyzm" czasami jest jedynym wyjściem. Bo na razie, to Redzi z lenistwa (nie wszyscy oczywiście) wolą KoS i nie męczyć się niczym... Taka bezmózga sieczka... Bo nikt im tego nie zabroni...

Ale mogę się założyć, że gdyby nagle pojawiło się 30 paladynów z takimi statsami, że by szli i bez słowa zabili 90% redów, to ci Redowie by wysuwali, że to nieklimatyczne...

patrząc na wypowiedzi Tymmo, widzę ze na shardzie jest wyraźny podział(przynajmniej wg niektórych, nazwijmy ich pro-graczami) na myśliwych i zwierzynę, myśliwi to właśnie owi pro-gracze, zaś zwierzyną jest cała reszta serwera, czyli noobki i crafterzy, którzy grają po to by pro-gracze mogli ich kilować... szczerze mówiąc gdy taka sytuacja się utrzyma niedługo zostaną sami myśliwi, ale jest to pogląd który podziela większość osób tu się wypowiadający, podejrzewam ze Ci pro-gracze nawet nie zaglądają na forum, a wypowiadający się w tym topicu to gracze którym zależy by gra była przyjemna dla obu stron... zgłaszanie tego GM-om jest jakimś wyjściem ale nie sądzę by było wystarczające, za to gdyby powstało coś w stylu listów gończych? i np taki crafter oferowałby jakąś dobrą broń czy inny wyrób bądź pieniądze za głowę takiego gracza który go zabił. stworzyło by to nowe okazje do interakcji pomiędzy graczami, możliwość odgryzienia sie na mordercy, odzyskania może niektórych przedmiotów etc. oczywiście z czasem niektórzy z kilerów-bez-słowa albo by się nawrócili albo zrezygnowali bo są nonstop odławiani, a właśnie o taka sytuacje nam chodzi. to tylko pomysł i na pewno wymaga dopracowania ale zastanawiam się co Wy o tym myślicie?

A co broni zamieścić ogłoszenie, że się robi obławę? Nikt tego przecież nie zabrania.
Jedyna trudność to czas... Bo nie wypada podać, że np. 30 VI 2008 o 19:00 zbieramy się skopać tyłek Redkowi... A z liczeniem czasu gry może być trochę kłopotu... Ale nikt nie broni przecież zrobić czegoś takiego..
Czy może chodzi ci jak aukcje, ze wpisujesz komendę .listgonczy i wyskakuje ci lista ofert?
Co prawda Redek sie wskrzesi, ale przynajmniej trochę będzie zabawy Very Happy

I ćwiartowania ciała, dla odzyskania głowy...

Sądzę, że oferowanie jakiś konkretnych nagród za głowę mordercy ma sens. Tylko jedna rzecz. Skąd taki początkujący gracz ma wziąć złoto na nagrodę? Albo jakieś porządne uzbrojenie? Chyba, ze naprawdę Paladyni by wzięli się do roboty i pomagali cierpiącym... Ale wtedy by się to zapewne skończyło ciągłą sieką. Red by siekał nooba, noob by leciał do Pala, Pal by bił Reda (jeśli by dał radę), Red by z zemsty bił Pala/nooba... I tak w kółko... A możliwość odzyskania przedmiotów po czasie dłuższym niż jakieś 2 minuty nie istnieje bez dobrej woli Reda... Zwykle przedmioty lecą do jakiegos kuferka i tam zbierają kurz, albo do kosza...

właśnie chodzi mi o coś takiego jak aukcje z komendą .listgonczy czy coś w ten deseń bo można owszem rozpowiadać ludziom albo wypisać na tablicy ogłoszeń ale wątpię w duży odzew takich działań. a co do tego skąd taki noobek ma wziąć kasę na nagrodę... szczerze mówiąc nad tym nie myślałem... to rzeczywiście może być problem...

To racja, ze się nie odzyska... Ale taki redek będzie miał trudniejsze polowania...

BTW. Co do kurzących się przedmiotów/trafiających do kosza...
Może czasami warto zostawić w ciele te rzeczy, które dla nas są nie przydatne? Bo np. Newbie miał jakiś kapelusz z piórkiem. Bardzo go lubił, bo wykonał go kumpel. I Redek go zabiera, a potem usuwa, bo nic nie jest wart... A gdyby zostawił, to Newbie wraca do ciała, patrzy... owszem, nie ma złota, jego cennych rzeczy... Ale jest ten kapelusik.

Np. Ja z jednego napadu żałuję utraty 2 rzeczy:
-Moździerza, który wykonał mi przyjaciel
-Kapelusza, który miałem prawie od początku

Całą resztę dość szybko "odzyskałem" <złoto, zioła, broń>. Ale czy Redkom śmieci się przydają? Czy tylko zbierają, aby newbie jak wróci nie zobaczył nic?

Ano właśnie CL'kowe redki maja mentalność chomików Wink

"nieważne co ale zabieramy, łatane portki przydadza sie też", i zachomikowujemy w kufrze. (może jakies limit pojemności? 1k przedmiotów 20k kamieni?) wtedy obok 100zbrojek exp mitril 101 z gneisu z noobka by nielądowała...

z listami gończymi, doskonały pomysł postawić jeśli się da zrobionego npc'a u którego by mozna wziąśc zadanie na głowe x'a czy y'a tylko tu jest ZONK bo jak mechanicznie sie to zrobi to x'bije noobka, noobek wkurzony caly majatek 100k złota za głowe tamtego wyznacza redek patrzy..."o wyznaczyli 100k za mnie", "zenek odetnij mi łeb i lec odebrac nagrode" Wink

nieklimatyczne "30 VI 2008 o 19:00 zbieramy się skopać tyłek Redkowi" ----uklimacenie----> "ostatniego dnia miesiąca o 19 klepsydrze , pod bankiem by bandytów przepedzic zbiorke sie zarzadza" Wink

Powtórzę po raz enty, nooba zwykle się zostawia (przynajmniej ja staram się nie ruszać) bo i tak nic nie ma, więc przesadzacie imo z tymi gnębiącymi was redami. Druga sprawa zacznijcie się organizować, nawet jeśli walka zaczyna się bez słowa to nie znaczy że po drugiej stronie siedzi jakiś tępak i nie podejmie wyzwania (w sensie próby yrpygy). Tu ofk mam na myśli raczej postacie nobów.
Jedyna sensowna propozycja to nagrody. Nie wiem jak teraz działa system straży ale jest skrypt przekazujący złoto /kamieie na rzecz miasta. Można to wykorzystać jako fundusz na nagrody za glowę kogoś kto jest nielubiany w mieście (+ status mordercy). Kwestia ustalenia warunków i pewnie nieco zmiany skryptów. Niemniej powinno to jakoś skonsolidować graczy w miastach.

Amras -> Red:"oj o 19 będą mnie bić... zaloguje sie o 21 już będzie po obławie hyhyhy"

to też nie jest wyjście, niestety nie da rady w ten sposób kogoś złapać... choć bardzo żałuje bo był by to niesamowity quest graczowski:)

Havok -> czytałeś mojego pierwszego posta? miałem na sobie tylko ubranie i jakieś 300 sztuk złota, jakieś paści typu narzędzia majstra etc, na moje szczęście mój zabójca sie zablokował (w świątyni sprawiedliwości zabił sprawiedliwość musi być Twisted Evil

) wiec idę i pytam jakim prawem mnie zabił i czy było warto, to stwierdził ze nie ale on to dla zabawy zrobił... a właśnie takich morderców chciałbym sie pozbyć z shardu...

A ja Wam wkleje dwa punkty z etykiety obowiązującej na UO Clone. Mam nadzieję, że nikt mi nie weźmie tego za złe Smile

Żeby było sprawiedliwie, po jednym dla każdej ze stron:

Więc pierwszy dla wszystkich Blue:

"- Spotykając postać mającą status criminal lub murderer traktuj ją tak jak innych obywateli tego świata do momentu, gdy poznasz ich zamiary - np. zostaniesz przez taką postac okradziony, wypowie Ci atak. Nie wzywaj straży, gdy życie twej postaci nie jest zagrożone. Jeśli musisz wezwać straże nie rób tego raz za razem. Ucieknij jeśli nie możesz podjąc walki. Twoim celem w tym wypadku jest uratowanie własnego życia, a nie zabicie atakującego Ciebie!"

A drugi dla Redów:

"- Walcząc w pojedynkach nie okradaj zwłok pokonanego. To samo się tyczy zwłok, które w różnych miejscach świata Twoja postać może spotkać. Ogołocenie zwłok nie jest chwalebnym czynem, a znakomicie psuje zabawe okradzionym. Zabieraj ze zwłok pokonanych przez siebie wrogów jedynie rzeczy, ktore będa stanowiły dla Ciebie trofeum lub są Ci niezbędne do gry. "

edit: Nie wiem jak tam jest z przestrzeganiem tych punktów ale chyba nie chodzi o to jak jest tam, tylko jak powinno być u nas ;]