PvP bez słowa

Tylko ciągłe uciekanie przed magami którzy stanowią nikłe zagrożenie nie jest fajne. Jest wyłącznie irytujące. (90% postaci chcących mnie zabić to byli jacyś magicy.) Zanim taki użyje tego swojego Kal Vas Flam to da się uciec, tylko wtedy muszę przerwać pracę.

Wniosek: Uważać by nie dać się zaskoczyć, mieć przygotowany plan ucieczki oraz jakiegoś zwierza który pomoże w zwiewaniu.

a ja przepraszam bardzo za pytanie nie na temat ale czy wg. was diablo 2 na battlenecie to tez mmoRPG? bo mnie sie wydaje że wam się gry popierdoliły... UO to gra mmoRPG a co za tym idzie jesto gra w ODGRYWANIE. Grał któryś w warhammera? takiego klasycznego? tam żeby zabić kogoś z ukrycia trzeba choćby wynurzyć się z cienia, jedno makro = 0.5 s, można by też wydobyć nóż spod szaty, drugie makro tez 0.5 s, przy odrobinie dobrej woli można by poderżnąć komuś gardło, to tez jakieś 0.5 sekundy... razem ok 1.5 sekundy... nie zdąży CI uciec a choć będzie to trochę klimatycznie.

To wykład dla tych co uważają ze ich mhroczna postać musi zabić szybko, bo nie są w stanie dogonić słabego kupca... taaa... jade po was Razz

A dla tych frustratów co wyżywają się w UO bo im dziewczyna nie daje d... obiadu (znowu jade po was Razz

) w realu do którego porównujecie gre fantasy... taaa te smoki za oknem i nekromanci w piwnicy... och jak wiele ta gra ma wspólnego z realem... to normalnie strach sie bać... czy jak masz okres to idziesz po ulicy i wyjmujesz noża i dziurawisz kogoś bo ma wypchany plecak? a potem wyjmujesz pieluchy etc bo akurat niósł je do pralni? a no i oczywiście na środku chodnika rozbierasz zwłoki do samych majtek a potem wywalasz wszystko do kosza albo ładujesz do banku? można grać morderce w sposób klimatyczny, np poczaić sie na kogoś jakoś mu pokazać ze jest obserwowany(spojrzeniem zza książki czy drzewa), niedyskretnym pytaniem o zawartość plecaka... wtedy taki noob jak zginie to będzie wiedział ze to nie KOS bo tak tylko ze ktoś na niego polował, no i ma szanse się zabezpieczyć przed tym...

ACH przeprszam, zapomniałem, wy chcecie sie dowartościować, jak noob uniknie lania to przecież wam nie stanie... (po raz kolejny jade po tru pro eRPeGie graczach mhrocznych zabujcach Razz

)

Ja naprawdę nie rozumiem w czym macie problem z wyRPGowaniem tego zabójstwa... nawet wam pokazałem jak zrobić KOSa tak żeby to nie było zabójstwo bez słowa, no ale to wymaga jakichś 15, może 20 minut dość intensywnej gry... to za dużo? a może naprawdę chodzi o to ze koniecznie musicie zabić tego nieszczęsnego nooba żeby być zaspokojonymi sexualnie?

EDYCJA:

Nie zauważyłem posta salomona, już sie ustosunkuje. a co powiesz na takie wyjaśnienie: jak w realu ukradniesz komuś telefon to chuj, są ważniejsze sprawy więc pewnie nawet nie będzie Cię nikt za to ścigał. może stary ofiary ale on sobie może, ale za zabójstwo już idzie sie do pierdla, jest policja etc, trochę strach. a gdyby tak nie było to na bank było by więcej morderstw, rozjechanych ludzi i takich tam bzdetów... bo łatwiej kogoś zabić i skroić niż trzymać jak wierzga, albo po co hamować na przejściu... po ludziach jest szybciej... tak samo w UO skoro KOS jest niekarany to sobie można ale gdyby był karany to byś tego nie robił bo a nuż Ci udowodnią i usuną konto... to nie kwestia tego ze "on sie wskrzesi, to przecież normalka" tylko tego ze wali Cię że psujesz mu grę bo i tak robisz to bezkarnie... a teraz proszę zaprzecz abym mógł Cię wyśmiać...

Wiesz co Yoda? śmieszne trochę to co piszesz :] Zdajesz sobie sprawę że większość starych graczy ma CL ma rodziny, dzieci, pokończone studia, dobrą pracę, dom, kota, psa, rybki, teściową, teścia itp? I faktycznie, tak bardzo mają ci ludzie nieudane życie, że na 100% się dowartościowują zabiciem craftera, na 100% to jest powodem tego że w Lake nie ma ani jednego craftera... kolejna tania, bzdurna i trochę obraźliwa (o ile ktoś się przejmuje pieniaczami) psychoanalizka a i straszny masz ten sarkazm, poćwicz trochę to może będzie lepiej, bo wygląda tak, jakbyś wczoraj o tym przeczytał w słowniku i dzisiaj postanowił zgłębić jego naturę, przy czym nieco jeszcze tego nie czujesz.
Ulitma Online to RPG! Tak jak w młotku Chaos może dopaść cię wszędzie Wink

i skopać cię wszędzie. To jest gra rpg a nie SIMS, co więcej MMORPG - więc licz się z graczami i z tym że w śród nich, mogą być tacy którzy chcą cię zabić! To jest otwarty świat a nie hermetyczne środowisko stworzone tylko dla twojej osamotnionej egzystencji. Tyle.

1.
Yoda_87. Bo odzywa mi się dusza moderatora...
Możesz się uspokoić? Przez post w takim tonie, tylko szkodzisz dyskusji, bo fakty uciekają, a wszyscy skupiają się na grze słownej... Proszę cię o jedno. Zaparz sobie ziółek i dopiero pisz, dobrze?

Salomon napisał:

on odgrywa morderce!! jest szalony!!! zajmijcie się swoją własną osobowością ok? To się robi zwyczajnie śmieszne.

Salomon, a czytałeś tego posta co wklejam poniżej? Salomon. Jakto jest szalony? Ja szalonego nie widzę... ja widzę jakiegoś gościa z kamienną twarzą bez żadnej emocji (robot?), który idzie niczym jakiś tępy robot bez żadnej emocji, bez żadnej mimiki zabija... Więc jak on może być szalony? Po czym to widać? Bo zabija?
Obejrzyj sobie np. akcje szalonych amerykańskich nastolatków, co wpadają do szkoły z bronią. Czy to jest tak:
Wchodzi nastolatek do szkoły. Bang.Bang.Bang. Wchodzi do klasy, kamienna twarz, bez żadnej emocji, bang, bang?
Czy raczej wpada i coś krzyczy, ma zacięty wyraz twarzy, szczerzy zęby, śmieje się szalenie?

Jedno makro z opisem mimiki, a tak wiele zmienia...

Cytat:

1. Zgodzę się do tego, ze te 5 minut stania obok i nagle cios, to nie jest odgrywanie...

Salomon napisał:

a) zakładam że nie był bym w stanie wyrazić wielu rzeczy atakując cię w pełnym galopie, poza wyraźną chęcią zabicia cię (o czym mówi flaga ataku)
b) jestem pewien, że ty jako osoba która zacznie uciekać, nie będziesz w stanie zarejestrować zbyt wielu rzecz, poza prostym faktem mojej intencji zabicia cię....
Do tego ja nie chcę ci dać szansy na uczieczkę, dlatego uderzam szybko, bez emocji i zbędnych okrzyków podniety... to się nazywa odgrywanie postaci.

Tu się natomiast nie zgodzę, że to ogrywanie, tylko granie postacią..
Bo:
Obejrzyj filmy, przeczytaj książki, itd. Czy jak ktoś pędzi na jakimś zwierzęciu i atakuje z szarży, a nie atakuje z zaskoczenia, to jakoś często towarzyszy temu ryk, pieśń bojowa, czy jakikolwiek odgłos. I choćby to postać powinna zarejestrować. Czy choćby blask w oku... Czy jakikolwiek gest...
Tak jak mówiłem. Wystarczy pod makro podpisać kilka zdanek i od razu milej. Salomon. Czy napisanie makra, aby nie było to granie typu "hyhy" tylko coś lepszego *Zakapturzona postać wydarła sie na całe gardło okrzykiem bojowym* to dużo roboty? Spójrz. Nic to dla ciebie nie zmieni. O't 1 klawisz nacisnąć... Ale jak to umili grę, twoim ofiarom (w sensie graczom nimi grającym)

Bo gdybyś czekał w Hidingu, a ktoś przechodzi, to wychodzisz i atakujesz, to bez słowa jest oczywiście jak najbardziej klimatyczne
A patrz ile zysku. Tak samo zajmie ci to tyle samo czasu, a dla drugiej strony (gracza, nie postaci) będzie milej, bo będzie coś klimatycznego

Czy takie makro dla choćby jednej emoty to wielka trudność?

Wiesz co salomon, nie zbiłeś żadnego z moich argumentów Razz

nie umiesz? a co do tego ze masz rodzinę i cała resztę, może zajmij sie nimi zamiast udawać ze umiesz grać w grę w odgrywanie ról... albo wytłumacz mi dlaczego nie możesz porpegować przed zabiciem... no i przy okazji jakbyś uzasadnił tą potrzebę zabijania... dlaczego nie możesz robić tego tak żeby ta druga strona też mogła być usatysfakcjonowana z tego jak to się stało... dlaczego nie jest możliwe aby grać tak by inni też mieli radość z Twojej gry?

Fir bo jak bym gral tak jak gralo sie za czasow Amicitii na clte to by malo ludzi zostalo do zabijania po tygodniu :>
Co ale nie zmienia faktu ze smiesza mie juz setne topiki z placzem o to samo.

Korg czy ja płacze o to ze ktoś mnie zabił i zjumał wszystkie moje rzeczy za cale 1000gp?

*ziew*

Salomon- ultima to jakby niepatzreć, też świat i mieszkają w nim ludzie tacy jak ludzie obecnie tylko inny poziom techniki + czary, Ilu obecnie mamy psycho-morderców a ilu ich w UO? jesli online widze 15 osób a 5osobowa ekipa lata pod miastem/w karczmie....

Może, pod kolorem czerwonym kryją sie nietylko osoby umiejące grac rpg, którym odgrywanie złych i nieprzecze pvp i zabijanie daje radośc, ale i redki LOLujące? nawet mimo sławnych ników w grze....

Opowiem Ci sytuacje, przez wzglad na niepopełnianie gt, pozwole sobie pominąć dane personalne, i daokłądne meijsce akcji, choć względnie neidawno to było...

Bank mistas, obok w karczmie recaluje sie redek walczy ilesc tam czasu z jakims wojem (nieśledziłem dokładnie przebiegu) wkoncu ma pecha... przez jego głupote wpada mu do karczmy straznik ubija go i co...?
Wpda do karczmy blue (ewidentny noob po ciuchach ) i po chwili drze sie " RED XYZ MAM TWOJE RZECZY ODDAM CI".

Jakies uwagi? ja mam kilka:
-Jesli red jest zły morderca elo i pro, morduje wszystkich ja sugerujesz i ta osobe tez zabije bo niema przyjaciół wśród "blue kmiotków" ?
-Jesli niezabije dlatego, ze daje mu rzeczy to dlaczego zabija, noobka oddającego stuf na drodze? Sytuacja identyczna, przecierz jesli wysłucha tamtego noobka "że ma jego stuf" i z tym na drodze moze słowo zamienić, zabrac stuf i baj? Mam rację? No chyba, "lekką niekonsekwencje widze"
-Skad ten noobek sie nagle pojawil w banku i polecial zebrac? telekineza?czy mirc?
Stawiam jednak na GT.
-Dlaczego redek niemógł zaakceptowac , utraty swojich pixeli przez głupotę? i gra poniżej pasa ściagając kumpla blue którego walczący z nim niemoże
tknąć?

Osobiscie cała sprawa "zwisa i powiewa mi" bo ani ja, ani nikt znajomy niezostał "okiwany".
Ale niesmak pozostaje, własnie w tym wzgędzie że RED jak ma coś stracić cwaniakuje na umór, zeby wyjśc bez strat a od innych wymaga, żeby zgodnie z jego karkołomna filozofią z "radością" dali sie pkowac "i na jego korzyść tracili".
Kali ukraśc korwa- dobzre, Kalemu ukraśc-a todranie!

A co do analizy "psychologicznej" mentalności graczy, owszem można podzielić smierć na trwała ban, i czasowa uzdrowiciel, tyle tylko, że nasza postac niepowinna "wiedzieć że obok jest uzdro i wskrzesi" , powinna szanować życie i swoje i innych , jak w realu.
Ewentualna jego utrate i wskrzeszenie bardziej w aspekcie "cudu, decyzji niepowoływania do umarłych mnie" rozpatrywac (vide co mówią wskrzeszeni towarzysze z nevervinter jak padły).
W przeciwnym razie, mamy sytuację, lece zbierac sie w posmiertej-padne nic nietracę,i tak wskzresi, rzucanie w siebie kalvasami (to co jak nawet padne? i tak wskrzesi...), lata taki po banku wysadza się "dla jaj" i pół tuzina jego ciał no ale co? poprostu zachowanie nieracjonalne, neiszanowanie zycia jednym słowem zasługujące na "nagrode"........
Wystarczy zobaczyć chocby tylko w erpg, baldursie, nevervinter, oblivionie itp., postacie szanuja życie mimo, ze sa światynie (choćby ten "głupi" dialog Minsca jak jest na skraju smierci , "niechce umierac Boo jest za mały, zeby się zemścic".....

Korg <=>I to właśnie jest podejście weta do sprawy gry...

Amrasie, ale cóż się trudzisz, jak i tak nie wytłumaczysz naszym kochanym zabójcom, że to jednak tylko im sprawia frajdę, takie pk poprzez Kos'a.

Chciałbym również, by dyskusja szła na temat, aby nie zaczęła się kolejna fala obrażania wzajemnego.

No cóż widzę wyjście – wyłączyć pvp.
Będziemy sobie rpgowac, craftowac, zabijać setny raz tego samego potworka a jak online spadnie do 0 zamkniemy nasz kochany shard i zajmiemy się rodzinami Smile

Bo Ami.. Bo yoda_87..

A ja jeszcze raz zapytam zabójców... Czy chcecie, aby było wyłączone? Bo widzę, że tak. Tylko zamierzacie zrzucać na innych.
A czy naprawdę wmakrowanie choćby 1 zdania i 1 emoty na rozpoczęcie walki
(
Red: Już jesteś martwy!
Red: *Rzekł wyciągając miecz z pochwy, zaśmiewając się szyderczo*
)
jest takie trudne? A zmieni ogromnie sytuację...
Chyba, że Redzi zamierzają cały czas robić KoS postaciami, którym nie drgnie ani jeden mięsień oprócz tych, które "machają kosałą" i "podnoszą sprzęt", to rzeczywiście może zostać wyłączone pvp... Tylko czyja to będzie potem wina..

Wiecie co.. Machnę mały filmik....

Wiesz jak gram?
Wiesz jaki nick ma moja postac?
Wiesz czy obecnie mam reda?

Poprostu spotkales jakiegos frajera majacego gorszy dzien i wrzucasz go do worka z napisem "red"

Chcesz zwalczac takie zachowanie? - zwalczaj w grze a nie na forum

Ja o istnieniu forum dowiedzialem sie po 2/3 miechah gry
interesowac sie nim zaczalem po okolo roku

Maldorf zabil za miastem
Oshea w kopalni
West w banku

To bylo normalne

Tymmo napisał:

Poprostu spotkales jakiegos frajera majacego gorszy dzien i wrzucasz go do worka z napisem "red"

Chcesz zwalczac takie zachowanie? - zwalczaj w grze a nie na forum

1. Właśnie o takich Redach mowa... Co ani słowa nie zamienią przecież
2. Zwalczać w grze? Ja jestem spokojnym crafterem. Wiewiórka mnie rozwali...