Inskrypcja

Witam - jak duży wpływ ma umiejętność inskrypcja na działanie czarów?

Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 441 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 1/5

Z moich testow wynika ze..
...widoczny:3

Witam ponownie. W wyniku ostatniej dyskusji wrest vs inskrypcja zainicjowanej postem mch chciałbym dowiedzieć się (powołując się na jawną mechanikę Wink

) ile dokładnie daje inskrypcja bonusa do dmg

tysiac pincet dwa dziewincet

Nooo wieeeesz - taki sarkazm? Sad

Wzoru nie ma na to? Sad

teoretycznie 10% (wg osi). .. Przy skomplikowanych wzorach na dmg, 100 inta, 100 expa i 110 evala - moim zdaniem marginalny.

aha... inskra daje jeszcze, to ze z racji tego ze nikt jej nie ma bo jest nieoplacalne trzymanie tego skilla, mozna narobic sobie kolegow slejerujac im bronie albo ladujac ladunki raz na tydzien zamiast codziennie (co moze kazdy robic sam majac 33% inskry)

Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 441 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 1/5

@mch88 no to powodzenia we wkuwaniu run z 33% insc;]

Garth napisał:

@mch88 no to powodzenia we wkuwaniu run z 33% insc;]

To ma być skill dla kowala czy maga? Jako skill zarobkowy dla maga się nie nadaje bo kasy na slayerowaniu czy ladowaniu ksiag sie nie zrobi (chyba ze bedzie jeden skryba na serwerze). Jedyne sensowne zastosowania dla maga to wpływ na czary. Reszta czyli ładowanie ksiąg, czy pomoc przy wkuwaniu run to bonusy, bez nich mag się obejdzie zwłaszcza bez wkuwania run.

owszem, jesli zwiekszyc bonusy dmg, to na 100% na tym skillu nie da sie zarobic, bo kazdy pvp'owiec bedzie go mial na 100. Poki co, da sie na nim zarobic, ale od kiedy zostalo ogloszone, ze sa jakies bonusy (ktore przy okazji kiedys byly ogromne przy > 100 skilla) to coraz gorzej sie zarabia. Ja nie narzekam na dmg, bo mimo to ze mam malo inta, jakos zadaje bardzo podobnie do tego ile zadaje osoba ze okolo 100 inta.

W temacie chodzi przecież o wyjaśnienie jaki jest ten bonus. Jeśli chcesz żeby to był skill do zarabiania to wplyw na dmg jest niepotrzebny. Jeśli już jest to warto wiedzieć, czy jest on warty 100 skila, bo jeśli nie to być może ta setkę można zagospodarować w inny sposób...
W końcu wszystie skile wybiera się po to by mieć jakąś przewagę czy to ekonomiczną czy w walce, więc nie bardzo rozumiem skąd taka tajemniczość Confused

prawdopodobnie jest to ok. 10% do dmg.

Inskra to skill uniwersalny. Podobnie jak lumberjacking i kilka innych. Działa prawidłowo. Uważam, że nie ma potrzeby grzebać tam, gdzie można coś zepsuć.
A ile % do dmg np. fireballa daje inska jest naprawdę nieistotne. Może 10%, może 15%.
Ważne aby, nie zminimalizować zmiany w raz ustalonych skilach. Teraz, gdy doszedł exp w skilach wszelkie zmiany są nieporządane.

Krell - dla mnie i paru innych graczy to jednak jest istotne ile inskra daje. Nie wszysyc inskre biorą dla craftingu.

Co do zmian to nie jest temat na to. Proszę więc by ludzie chcący jakichś zmian założyli osobny topik a nie zaśmiecali obecny.

po co? zeby dokladnie wyliczac ile,a ile % doda Ci to do obrazen? Wkurza mnie to podejscie graczy, ze niewazne jest jak wyobrazamy sobie swoja postac, tylko wyliczamy, ktory skill doda tego edge'owego powera aby zabic drugiego pixela. Przez dokladnie takie podejscie, z fajnego skilla inskrypcja stala sie wszechobecnym skillem. Z checia widzialbym 0% boosta w inskrypcji, tylko po to, zeby zobaczyc ile osob faktycznie bierze tego skilla ze wzgledu na koncepcje postaci, a ile tylko jako boost do pvp

A mnie wkurza, że jako mag muszę mieć wrestling (przykład) bo inaczej każdy fizyczny mob (czy gracz) mnie łatwo składa mimo, że nie mam koncepcji "maga karateki". Wybór inskrypcji jako dopalacza do magii to też koncepcja. Mag szkoli się by być skuteczniejszy w walce i do tego wybiera swoje umiejętności. Nie każdy musi mieć koncepcję maga mola ksiązkowego.
Skąd powstały różne szkoły magii jesli nie z powodu ich przydatności? Chcesz mieć maga pacyfistę ok, ale nie zabraniaj innym grać magiem który udziela się w pvm/pvp i uczy się tego co jest mu najbardziej przydatne.

Ps. "wszechobecnymi" skilami są też rezist, anatomia czy heal, a nie powiesz chyba ze każdy wojownik to z zamiłowania lekarz?