Zdobycz

zabil mnie mag zabral wszystko (bron, zbroje)nastepnie zabilem go ja i jedyne co moglem zdobyc to po kilka ziolek.
proponuje zeby po zbiciu maga mozna było zabrac mu ksiegi.uwazam to za wrecz wskazane poniewaz nic nie traci po zabiciu.

Hmm... Porzadny mag tez chodzi w zbroi (skorzanki), do tego teraz beda te exp scrolle... Chyba wszystko w temacie. Ksiegi maja byc blessniete, w ogole ten pomysl nie ma najmniejszych szans zeby przejsc.

Hm ja jestem na nie, aaaallleeee mogłoby być ciekawie tzn. mag i tak wydaje masę kasy na butle i regi mu szybko schodzą lecz utrata księgi da zarobić "pisarzom", tak jak utrata zbroji daje możliwość zarobku kowalowi.
Ja nie gram magiem zaznaczam i nie wiem jaki jest koszt zrobienia księgi.
Dla początkujących magów jednak bez znajomości wyrobionych to może być baaaardzo uciążliwe, tak więc pozostaję na NIE.

najgorsze jest to ze zrobienie ksiegi jest czasochlonne i dlonio-bolace.
Jestem oczywiscie na nie, pomimo tego, ze wiem ze bym na tym sporo zarobil

Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 441 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 1/5

Przeciw.

Mag bez zbrojki,butli duzo nie zdziala wiec to nie jest do konca tak ze taka szmacianka da rade zabic wsio jak leci.

Co do tracenia ksiag magi...mi zajmuje przepisanie full ksiegi 30 min jak bym mial za kazdym razem to robic to bym sie powiesil za jaja.

Ogolnie rzecz biorac jest dobrze jak jest kwestia poprostu tego by woj byl przygotowany i umial odpowiednio zareagowac na rzucane w niego czary.

Przeciw, wszystkim co mam mówię przeciw, nieliczni magowie potrafią tak walczyć by zabic woja, więc dlaczego Ci słabi mieli by tracić księgi po każdej śmierci. Zanim Mag stanie się w miarę silny, zdarza sie, że ginie wielokrotnie w ciągu dnia. A księga to chyba nie to samo co jakiś miecz lub zbroja.

Ashantiel napisał
A księga to chyba nie to samo co jakiś miecz lub zbroja.

zbroja 150 000 miecz 50 000 tarcza 25 000 czy to mniej warte jak ksiazka?

a kto mowil ze musisz łazić w expie lub terce???

Sprzeciw ! Zabierz Bies40 magowi wyczarowanego demona albo zywiola Smile

, skoro lup z maga cie nie zadawala Smile

Dobry mag jak napisano wyzej, rowniez ma swietnie zbroje. A sprytny mag nosi srednia, by wlasnie nie dawac z siebie lupow Smile

Księga dla maga jest bezcenna, nie przelicza sie tego na złoto, ale już w przypadku straty pełnej księgi, zaczynamy mówić o tysiącach sztuk złota. Nie wiem ile jaki skryba by sobie policzył za pełną księge. Ale niekiedy uzupełnienie jej zajmuje magowi większość życia. A bron nie składa się z 60 kilku części, szukanych przez wiele dni, aby ją złożyć. Po za tym, jeśli nosisz na sobie tak drogie rzeczy, nie dziwię się, że jesteś zdenerwowany po ich stracie. Ja jako mag, oduczyłem się nosić coś na czym mi zależy, ponieważ za wiele razy traciłem, jako że jestem słabym przedstawicielem tej klasy. Taki offtop. Jako mag jestem przeciwny temu pomysłowi, bo wiem ile kosztuje maga zebranie księgi lub znalezienie dobrego skryby, który by miał i potrafił wszystko napisać, swoją drogą dalek szukam, może jaki skryba może za drobną opłatą dopisać mi zaklęcia do pełnego? Taki drugi offtop, przepraszam.

bies40 napisal:

Cytat:

zbroja 150 000 miecz 50 000 tarcza 25 000

omg... to co ty miales na sobie? zwykla pucha z najlepszej rudy jak wychodzi poza 10k to to lol jakis. Co to byly? umagicznione all? i dales sie zabic magowi w ciuszkach i z paroma ziolkami w takim stuffie? Jaja sobie robisz? kolo by spadl na 1 hit-a zapewne z miecza za 50k...
Chyba ze jakis kowal cie ostro pocyganil, w takim razie gratulacje. :]

yyy
Salomon Napisał"Chyba ze jakis kowal cie ostro pocyganil, w takim razie gratulacje. :]"HMM bies40 to kowal jabys się niekapnoł to Xylus

Zresztą był już ten temat poruszany nieraz. Wiadomo, mag jest troszkę w lepszym położeniu, ale też chodzi w dobrym sprzęcie - skóry z koszmara, węża itd. Bieganie jak kiedyś ala PM już chyba minęło, bo nie widzę nikogo co by to praktykował (ewentualnie jakiś wkurzony kamikaze..)

ooooooo to chyba mnie zabiles? i chcesz mi powiedziec ze ta kolcza + miecz + tarcza to taki stuff? No i wybacz ze ktos zajumal wszystkie moje butle i skorke w ktorej wtedy padlem na was zanim ty podbiegles. Taki juz ten swiat.

nie chodzi o ten incydent:) dalem Ashantielowi przykladowe ceny oreza i zbroi by uswiadomic go ze nie wszystko to zwykle mieczyki i zbroje po kilka tysiecy:)i to nie były najwyzsze ceny:) a po drugie ja nigdy nie zabieram ze zwłok niczego:)mi wystarczyło to za bylem lepszy:)a teraz juz nie walcze tylko ciezko pracuje:)