Wierzchowiec nekromancki

Krótkie pytanie: Czy jest możliwość, by kościany wierzchowiec trwał więcej czasu niżeli przywołaniec maga? Moim zdaniem czas trwania takowego wierzchowca powinno się wydłużyć tak jak to było kiedyś, że trwał długo, jednocześnie zrobić, by nekromanci nie mogli ujeździć żadnego innego wierzchowca. W przypadku nekro-maga nekro mógł by sobie na przywołanym oscie jezdzyc, ale juz na zywym nie, bo nekromanci nie lubią żywych istot. Oczywiście czas nie powinien być tak długi jak na początku 096 czyli 8h? Proponował bym by wierzchowiec trwał dłużej niż 1h. Trzeba wziąść pod uwagę również to, że na przywołanie tego wierzchowca schodzą kości trudne ostatnio do zdobycia. Gdyby wprowadzić moją propozycje, można by zrobić, by do wyczarowania owego wierzcha potrzebna by była większa liczba kości.

Myślę, że właśnie takie zmiany zniechęciły większość nekromantów do gry na naszym serwerze.

Nie daje ankiety, bo zaraz inne klasy by zagłosowały na nie. Proszę o rozsądne i mądre wypowiedzi, przede wszystkim ekipy.

Przypominam, że kiedyś na pol 095 wierzchowiec kościany trwał bardzo długo i nie było żadnych płaczów od innych graczy, że trwa za długo.

*EDIT*
Proszę moderatorów o usuwanie postów, które nic nie wnoszą do tematu.

Przeciw, nie wiem dlaczego ale przeciw ;PP

Sarvig napisał:

Przypominam, że kiedyś na pol 095 wierzchowiec kościany trwał bardzo długo i nie było żadnych płaczów od innych graczy, że trwa za długo.

No ale teraz mamy "CL Social Edition" i wszyscy musza miec po rowno.

A podaj mi powód dla którego akurat TY miałbyś mieć lepiej niż inni Wink

Dłuższy czas trwanie wierzcha, w zamian niemożność jeźdżenia na żywych wierzchowcach(tych oswojonych), to chyba będzie się w pewnien sposób równoważyć i będzie sprawiedliwe.

Wcześniej, na początku pola 096 można było jeździć na każdym wierzchowcu, na dodatek na przywołanym. Zgadzam się z tym, że było to nie sprawiedliwe, natomiast propozycja owa czyni to bardziej sprawiedliwym dla reszty graczy względem nekromantów.

Jak najbardziej za!

chyba nie;] teoretycznie nekro mzoe kupic konia co mu niezniknie spod tyka w dungu, ponadto mzoe kupic i konia pancernego... kon nekromancki znika i bonusa do ar niedaje... no ale jesli wszyscy nekromanci "sami rezygnuja z dobrodziejstw oswojonych mobkow" Wink

*ed* niewiem jak wtedy było, niegrałem nekromantą Wink

zwracam tylko uwagę, żeby i ten aspekt (grywalności) przemyśleć, nekromanta to teraz "czarny mag" chyba a nie "truposz" Wink

(chyba)
*ed* hm... był temat o banicji nekro i ustalono, chyba, ze nekro niekoniecznie jest gnijącym zombie... więc jak inaczej niz mag smierci go okreslic:P?

Amras napisał:

no ale jesli wszyscy nekromanci "sami rezygnuja z dobrodziejstw oswojonych mobkow" Wink

Amras, tak było w starym świecie, na polu 095, że nekromanta mógł ino jeździć na swoim przywołańcu. Żaden z nich nie płakał, że nie może jeździć na żywym Rolling Eyes

jak zostanie wydluzony czas trwania wierzcha to colt pewnie w zamian uwali cos innego dla rownosci wiec przeciw.
co do samych propozycji zmian w nekro to szkoda ze niektorzy jeszcze sie nie nauczyli ze to zupelnie inny styl gry, a nekro to nie jest mag walacy dmg od czarnej energii.

mch88 napisał:

jak zostanie wydluzony czas trwania wierzcha to colt pewnie w zamian uwali cos innego

mch88: ale w nekro już nie ma co uwalać, bo jest uwalony na maxa Rolling Eyes

Pozwolę sobie odświeżyć ten temat, by jeszcze raz poprosić o wydłużenie trwania czasu nekromanckiego wierzchowca:( teraz to nie jest już ten sam nekromanta, władca śmierci upodobnił się do maga i teraz grając nim nie czuje tego dreszczyku co dawniej... Czarowanie co chwile kościanego wierzchowca jest strasznie uciążliwe. Do wyczarowania go potrzebne są kości, których strata jest bardzo odczuwalna, gdyż do niektórych czarów nekromanckich, a nawet do większości z nich potrzebne są kości... (natomiast do wyczarowania wierzchowca u maga, potrzeba tylko 3 powszechnych składników)Dlatego też bardzo proszę o wydłużenie czasu trwania wierzchowca nekro do godziny, albo pół. Wiem, że znowu ktoś powie: dlaczego mam mieć lepiej niż mag? Myślę, że odpowiedz jest zawarta w mojej wypowiedzi. Dodam też, że trzeba dążyć do tego, żeby klasy różniły się od siebie, ale nie w balansie. Od zawsze nekromanta mógł dosiadać wierzchowca na dłuższy okres, lecz dawniej wyczarowany raz na kilka godzin, a ja proszę by żył przynajmniej godzinę lub pół godziny. Obecna sytuacja z wierzchowcem nie jest przynajmniej przeze mnie do zaakceptowania.

hm jesli mialo by to spowodowac zakaz jezdzenia na innych zwierzakach to nie.

calkiem dobra propozycja Smile

zabronic nekromantom jazdy na zywych wierzchac! jestem za

a dlaczego bedac nekrosem nie moge jezdzic na koniu zwyklym??? i taniej przeciez bo kosci nie trzeba...

a co do cl095 , to napoczatku trwalo 8h, potem 6minut... i juz, tyle ze tam bronili biegac na lamie, tu sie nie broni

no ale podawajcie kolejne za i przeciw... zobaczymy co macie sensownego do powiedzenia

Coltain napisał:

a dlaczego bedac nekrosem nie moge jezdzic na koniu zwyklym??? i taniej przeciez bo kosci nie trzeba...

Patrząc realnie na to wszystko to dochodzę do wniosku, że mało które zwierze przeżyło by obecność rozkładającego się ciągle, śmierdzącego i ociekającego zgnilizną trupa na swoim grzbiecie.

A teraz jak jest? Gdzie w tym wszystkim klimat?:/

Można by było zrobić też coś w tym stylu: Jeżeli nekromanta posiada przy sobie kule dusz to w momencie czarowania wierzchowca koń trzyma się zdecydowanie dłużej niż wierzchowiec czarowany bez kuli dusz. Do kuli można by dać specjalne ładunki, które uzupełniałby skryba. Z każdym wyczarowanym wierzchowcem ładunki by się zmniejszały. Kula stała by się przez to bardziej użyteczna niż teraz, a czarowanie wierzchowca też miało by swój urok:)

W zamian zablokować możliwość dosiadania żywych zwierząt

kule maja sie psuc i nie maja miec ladunkow... taki ich zamysl i tak zostanie...

co do kuli dusz... toz jak chcecie....