Wierzchowiec nekromancki

tak jasne a jak bede chcial sie umyc to musze wystrugac tarke z wielkiego debu i nia dopiero bede mogl sie wyczyscic.

tak na powaznie, nie po to sa wprowadzane bajerki typu szkolenia zwierzakow zeby zabraniac tego czesci gracza, nie chcesz nie uzywaj, jezdzij na smoku trwa dluzej. i moze sie rozejzyj w kolo bo problemu kosci juz nie ma

ile jest tych nieklimatycznych nekro ja?
ja jestem na nie oddawaniu wladzy gracza nad graczami w takich kwestiach jak skile (bo chyba na tym polegal stary system ze gracze decydowali?)
ten post tyczy sie tez tego o powrocie do starej wizji nekro

klasy sa sobie rowne, wiec po co ograniczac ich ilosc, to moze zniechecac

Sarvig napisał:

)))))))) no ja mam na ten temat zupełnie odmienne zdanie:) znajomy jest magiem bojowym i jeśli idzie na pvm,

Być może różnica zdań wynika stąd, że nie byłem magiem bojowym i w pvp nie widziałem specjalnej różnicy. Pvm to inna bajka i o konikach nekro nie pisałem w aspekcie pvm.

Sarvig napisał:

Czemu za wszelką cenę chcesz tak bardzo upodobnić te obie klasy do siebie? Czemu nie mogą mieć one swojego uroku, tylko mają być takie same? Może najlepiej wogóle usuńmy nekromantę oraz maga i stwórzmy jedną klasę? ...

Nie tyle upodobnić, tylko nie chcę, zeby jakaś klasa dostawała bonus "bo jest mroczna" itd itp. W moim odczuciu część rzeczy które są proponowane są bonusem - "tajne" czary i tani długo działający konik.
Z pewnością nie będę miał nic przeciwko jeśli wasze urozmaicenia wprowadzą jakieś minusy, a takich propozycji nie widzę. Puki co to od poczatku CL, nekro był raczej klasą silniejszą niż pozostałe. Nie wypowiem się na temat obecnej siły czarów i balansu ale nie widzę powodów by w jakiś sposób dodawać coś jednej klasie nie dając nic innym.

Wydaje mi się, że to co pisałem o solowaniu demonów nie miało powiązania z konikami, więc Twoja uwaga jest trochę nie na miejscu Smile

.
Ujmę to może inaczej, nekro solował sobie demony i jakoś przez długi czas nikomu z ekipy to nie przeszkadzało, a tym bardziej nie widziałem płaczów nekro o to, że ich klasa jest za silna i żeby coś zmienić. To tyle o obiektywiźnie.

Wracając do koników, Amras napisał ciekawą propozycję, tyle że dla odmiany spowodowałaby ona, że nekro praktycznie latałby na piechotę i byłaby zbyt dużym utrudnieniem

hm...to byla propozycja... zawsze mozna czas bondowania skrocic (tylko czy dla all czy dla nekro tylko...?) moja propozycja nie wywalala by koni wyczarowanych, ani zwyklych...wybor co dalej bylby u graczy/ekipy- to tylko dotyczylo "jak na rynek kosciane konie wprowadzic"

jak dla mnie nekro nie powinien miec mozliwosci wsiadania na jakiekolwiek zywe stworzenie. zaden tamer nie powinien miec mozliwosci oswojenia koscianego wierzchowca czy smoka bo tego sie nie da oswoic. ja nawet sobie tego nie wyobrazam jak np elf wachajacy kwiatki moze zaczac sie zaprzyjazniac z koscianym smokiem ... no ja was porfawor. wydluzmy po prostu czas koscinego wierzchowca do poprzedniego czasu kiedy mozna bylo na nim bez obawy jezdzic naprawde dlugo. HAvok to przed chwila byl + a - bedzie to ze bedziemy mieli tylko 1 grafike ciagle i tego samego wierzchowca. inne rasy beda mialy mozliwosc jezdzenia na roznego koloru koniach , ostardach , kagokach itp itd. mysle ze to nie naruszy tak wszech obecnego i panujacego balansu

Flavius napisał:

(...) HAvok to przed chwila byl + a - bedzie to ze bedziemy mieli tylko 1 grafike ciagle i tego samego wierzchowca. inne rasy beda mialy mozliwosc jezdzenia na roznego koloru koniach , ostardach , kagokach itp itd. mysle ze to nie naruszy tak wszech obecnego i panujacego balansu

Nie żebym wam żałował grafiki, ale szczerze to ja tez wolałbym dopał w pvp w postaci długo działającego przywołańca a nie tego co ma mag. Może sensownym rozwiązaniem byłoby coś takiego. Przywołany konik nekro żyje długo ale jest kosztowny? Tzn. koszt porównywalny z jakimś kupnym zwierzakiem?

Niechce nic mowic, ale czy naparwde niebedzie wam przeszkadzac, ze kiedys w pvp, dungu/cos innego, zniknie wam kon i zostaniecie z horda wrogow wokolo;]?
Ja bym wam jednak proponowal i jeszcze nad ta zamiana pomyslec , tymbardziej,ze chyba nikt na "nie" nie zaglosuje glosowal;]

Havok napisał:

Może sensownym rozwiązaniem byłoby coś takiego. Przywołany konik nekro żyje długo ale jest kosztowny? Tzn. koszt porównywalny z jakimś kupnym zwierzakiem?

Podoba mi się ten pomysł. Można by zwiększyć ilość ziół potrzebnych do wyczarowania kościstego wierzchowca i długość jego życia. Bardzo sensowny pomysł. Jestem za! Smile

Albo do wyczarowania go potrzebne byly by pogruchotane kosci i wtedy zyl by jak Potepiony czyli az sie rozwali Very Happy

niebawem nekro dostanie swojego magicznego konika

Moja propozycja:

-Nekro kupuje rumaka jak każda inna klasa, zabija go (jak tam chce, moze nawet sobie krew spić;p)
-zmodyfikowanym "Czarem" (z click i masz, na click i wskaż) spelluje celowniczek i klika zwłoki na konia.
-zabity wierzchowiec zamienia sie w kościanego bez limitu czasu, z tym że kościak ma takie same staty jak zwykły koń
-nekro nie moze jezdzic na zywym wierzchowcu (nieprzeistoczonym przez niego)
Wyjdzie na to że zachowjuąc "klimat" nekro będzie sobie jeździł na tym na czym powinien nie uwalając jego samego i innych klas.

Pytanie tylko czy mógłby zrobić tak z odnalezionym na mapie, niestamowanym wierzchowcu. Wtedy już równowage by zachwiał, bo nie musiałby wykładać $ na bydle.

Zoorek, teraz jest zrobione dobrze, proszę Cię, byś poczytał trochę forum, bo naprawdę wiele zmian wchodzi, a nie wszystkie są ogłaszane pod dany wątek.

Ash, niestety nie jest zrobione:/ nie da się przywołać wierzcha za pomocą pogruchotanych kości:/

Sarvig, posiadasz 100/100 skila? Bo od takiej granicy podobniez to miało być.

pokazuje się komunikat "tymczasowo off"

tymczasowo off

jak bede mial chwile to zrobie...

off bo juz byly przekrety z przekazywaniem itp