ujednolicenie zbroi.

stopy nie zmieniaja kolorow , dziela jedynie resy...

moim skromnym zdaniem jezeli cos zmieniac to jedynie zwiekszyc zywotnosc zbroi, gdyz wyglada to conajmniej nienaturalnie jak po puknieciu 20 razy przez goblina wyjatek z adamantytu traci ar. to wystarczy aby zbroje staly sie bardziej atrakcyjne. co do oddania starych....NEVER!! Smile

zbroja sie bedzie psuc szybko bo sie ja naprawia bez straty maxhp i maxar

jezeli chcecie zeby sie wolno psula to... przeglosujcie nienaprawianie zbroi do maxa

cienki90 napisał:

Jestem przeciwko zmianom, w zbrojach, znowu bałagan się zrobi.

Jak juz mowilem w innym temacie, tez jestem przeciw zmianom w zbrojach.

A przeprowadzanie "wymiany zbroi" jest dosyc karkolomne.

Mysle ze to bylby dobry pomysl. Jestem za!

Coltain napisał:

zbroja sie bedzie psuc szybko bo sie ja naprawia bez straty maxhp i maxar

jezeli chcecie zeby sie wolno psula to... przeglosujcie nienaprawianie zbroi do maxa

U mnie przy naprawie zbroi z adamku traci ona 1ar, razem z tarczą po wykuciu miała xx5, a teraz ma xx4 i zawsze po naprawie tą ostatnią wartość przedstawia.

Co do tematu, to zdecydowanie na NIE. Zbroje są teraz dużo lepiej zbalansowane (może poza niszczeniem się ;f) niż były przed zmianami. Adamek jest DUŻO słabszy niż był, słabsze rudy stały się atrakcyjne, a stare zbroje powoli się wykruszają.

Solkin, kiedys znalazlem gdzies info, ze do konca naprawia sie tylko bulkowym mlotkiem dla kowala. Nie wiem czy dalej jest tak samo.

Ruszyc gornika ok, ruszac cos w zbrojach - nie.

Ja jako kowal zadeklarowany od poczatku postaci, chodze w zbroi z relki. Nie zamierzam zmieniac na adamek, choc mam tych zbroi kilka. Relka jest wystarczajaco dobra, a kopie sie jej na tyle duzo ze mozna ja stracic i wielkiego placzu niema. Adamek uzywam na "specjalne okazje".
Nie ukrywam ze jest to bardziej pod rpg. Jak ruda jest najlepsza to nie chodze w niej "na codzien".
Nie mowie juz o krwawniku, bo dla rpg moja postac uwaza go za niemalze mityczna rude.
Wiem ze wiekszosc graczy woli chodzic w najlepszym z najlepszych, ale zbroje ze slabszych metali chronia porownywalnie dobrze.
Tak jak mowie, ja w wyjatku z relki, bez run i umagicznien daje rade na pvm, zwazajac ze na skille "wojownicze" mam jedynie 400% (kowalka+ AL i gornictwo odbieraja 300%), to chyba sie jednak da.
Ale na mentalnosc gracza nie poradzisz.

ja daje rade tez na pvm na golasa ale to nie o to chodzi czy sie daje czy nie tylko o to jak sie daje.... ty przypusmy dostajesz w relke hity po 20 hp a ja w adamku swoim po 10.... jest roznica? bijac smoka czy demona zauwazysz roznice jeszcze bardziej. i ja widzilem bijac smoka. w terce dostawalem hity po 40-60 hp a w adamku po 20-40.

bijac smoka pamieraj ze jest on takze resowy... czyli resy danej zbroi wplywaja na obrazenia fizyczne

zakaladajac ze smok bije po 100 bazowo
i ze 40% jest resowe

liczac przykladowo
majac 100 armora fizycznego zmniejszane jest 70% obrazen z 60% calosci:
60dmg*0,3= 18 oberwal

majac 50 armora na resa zmniejszane jest 35% obrazen z 40% z całości:
40dmg*0,65=26 oberwal

Razem: 18 + 26 = 44

z niektorymi mobami z przeliczen wynika ze lepiej miec.... to wam dam do oceny...