System questów zamist obecnego "naucz mnie"

Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Topic jest odpowiedzią na prośbę Trollci, która nie chciała mieć bałaganu w swoim Smile

Dla tych, którzy nie wyczytali tego wcześniej w topicu Trollci, mam pomysł aby wykorzystać obecny mało używany system questów od NPCów (z różnych powodów w które nie ma co wnikać) w taki sposób, aby w momencie gdy chcemy się czegoś nauczy npc zamiast po prostu pobierać 330gp i dawać nam 33 skilla, zlecał by nam do wykonania jakiś quest, jak to np. miało miejsce na "wyspie" w wypadku paladynizmu.

Ciekawiej taki system rozszerzy zabawe na początku, gdy się uczy dopiero skilli (a nie koxa od 0 pro elo playerzy Razz

)

330gp to żaden pieniądz tak na prawde, dlatego też optował bym za tym żeby jeżeli taki system questowy by wszedł, to odpuścić sobie tą opłate... no chyba, że zrobić tak, że będzie to jakoś integralną częścią questa ("kup mi u dostawcy nowe pochodnie, to cie poducze").

Oczywiście rozumiem, że będzie z tym troche roboty, bo skilli jest troche, dlatego nie spodziewam się tego od jutra.

Wpisujcie co myślicie.

Na zarzut, że questy będzie cieżko wykonać prosta riposta, to zależy od teamu fabularnego jak to zrobi, może być właśnie na zasadzie "kup mi coś", no albo zawsze, jako że to gra multiplayer, ktoś "starszy" może noobowi dopomóc gdzieś się dostać, czy coś załatwić "poza miastem".

Ogólnie za, jednak bierzcie pod uwagę również stronę techniczną sprawy - w związku ze zmianami mapy i kilkoma innymi czynnikami questy NPC są lekko problematyczne - Coltain z Firem nad tym pracują.

Dodatkowo, jak już sam napisałeś, skilli jest dużo i na jutro tego nie będzie, zwłaszcza jeśli bierze się pod uwagę fakt, że wena rzecz ulotna. Podejrzewam, że miło by było gdyby gracze zechcieli pomóc i chociaż ogólny zarys takiego questa przedstawili jakiemuś ekipantowi - tylko pamiętajcie, że spam ekipanta głupotami może się dla was nieciekawie skończyć.

Mi sie pomysl podoba, jesli wypaliloby, mozna by to rozszerzyc na tzw gildie zwiazane z npc - czyli jakis autoklest zwiazany z jakims poziomem skilla - ale to daleka wizja.

Dokladnie co napisal Nob - jak uda nam sie doprowadzic skryptowe klesty do deterministycznie pracujacej postaci to pewnie taki pomysl zostanie realizowany (nie bedzie to specjalnie trudne do wykonania).
Ja nogami i ręcyma za Wink

No i ten... żeby nie było, że świeżo stworzony noobek musi do jakiegoś innego miasta lecieć pół mapy, co jest pieszo niemożliwe (chyba, że misja kamikaze: odłoż wszystko do banku i leć duszkiem) lub musi się wykosztować na lamę lub bramę.

Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

No ale to wcale nie musi być trudne zadanie... "kup mi 5 pochodni", czy "idź do strażnika przy bramie, bo to mój brat i zanieś mu tą paczke". Ok, niektóre skille, jak paladynizm mogą być wymagające: "zabij evil orka i jego obstawe co był ukradł evil księge" jak to miało miejsce na wyspie... no ale to już zależy od fabularteamu i nie ma co go ubiegać żeby gracze mieli frajde z odkrywania Wink

ZA

Biorac pod uwage ze Clka to juz nie jest jedyny server UO w Polsce i o gracza trzeba walczyc, to mi sie wydaje ze zeby zachecic ludzi do wybierania naszego servera sa potrzebne inne pomysly anizeli questy na nauczenie sie 33% lowienia ryb.
A zakladajac ze czas na skryptowanie jest ograniczony to warto by go poswiecic na ciekawsze zeczy anizeli sterta questow ktore zostana wykonane raz.

No chyba ze rozwazyc mozliwosc nabijania skilla na dwa sposoby
- 1 to tradycyjne koxanie w banku, z raci ze tu sie zalancza makra i idze ogladac TV to trwalo by to dluzej.
- 2 to wykonanie wieloetapowego questa a za wykonanie kazdej czesci dostawalo by sie np po 5% skilla maksymalnie ta metoda mozna nabic powiedzmy 80% i czas poswiecony na to zajmowal by mniej niz stylem klasycznym (podpunkt 1) bo trzeba grac aktywnie.
Zadanie mogly by byc np takie: zakrasc sie niepostrzerzonym w nocy i ukrasc bursztyn z skarbca hrabiego ( jakis NPc na mapie gdzies sie spwonuje z skrzynka i bursztynem). Albo dla rybaka quest od npca "zlap czaple abym wytrenowal ja do lapania ryb" spownuje sie czapla gdzies kolo jakiegos bajorka mozna ja stamowac z tamingiem 0.

Taka propozycja byla by innowacyjna i miala wedlug mnie jakis ses jesli juz na jakies questy na nauke skilla czas poswiecac.

za propozycją Zargala, tyle że nie koniecznie wszystkie skile... wiadomo - jakies crafterskie to prosta sprawa... ale wszystkie bojowe i magiczne można by w ten sposób prowadzić - na zasadzie studiów (gildia/konklawe/akademia magów, gildia wojowników, czy akademia wojskowa szkoląca elitarnych gwardzistów... cokolwiek.), tu też dobrym pomysłem była by możliwość otrzymywania prostych nagród - np. księga magii do 5 kręgu... czy exp miecz/kryss/morg/pika/berdysz/mlot 2h z żelaza dostarczany w trakcie nauki... - taki dodatkowy smaczek dla nowych postaci w szczególności.

wydaje mi sie ze takie questy sa niepotrzebne... czasem po prostu nabija sie jakiegos skilla tylko po to zeby szybko zrzucic innego (znudzi nam sie spowolnione czarowanie przez bojowke -> kupujemy skille crafterskie zeby spadla bojowka)
wydaje mi sie ze lepiej byloby rozwinac system questow ktore byly tylko w ominarze i dotyczyly zabijania okreslonej ilosci mobow.
fajnie byloby wrzucic je do innych npcow na terenie Ilesharu, zeby zlecali nam zabijanie za jakas nagrode, albo nawet uzaleznic spawn jakichs "bossow" od zleconego questa i wtedy np NPC zlecalby nam zabicie przywodcy cyklopow i w obozowisku cyklopow spawnowalby sie przywodca cyklopow..
<- cos takiego na pewno bardziej urozmaiciloby rozgrywke niz bieganie za questami po 33% skilla.

Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Mch bzdury piszesz... jak często kupujesz skilla? skoro rzadko, to dlaczego nie masz przy tym mieć chwili zabawy... poza tym... jakbyś przeczytał topic Trollci w którym to pierwotnie rzuciłem temat, to byś wiedział, że prawdziwi pro elo playerzy koxają skill od 0! Mr. Green

Sal, Zarg, wasze propozycje są spoko, ale jest z nimi jeden problem...

Nobono napisał:

Ogólnie za, jednak bierzcie pod uwagę również stronę techniczną sprawy - w związku ze zmianami mapy i kilkoma innymi czynnikami questy NPC są lekko problematyczne

Zgodze się jednak z wami w jednym, są ważniejsze sprawy dla tego serwera niż system questowy... jak mapa i balans pvp... na onlinie mi nie zależy i z tej perspektywy też nie proponuję powyższego.

ofc. to wszystko po wprowadzeniu mapy... inaczej nie ma sensu, za to dokoxanie do 80% skila w sposób w miare przyjemny było by chyba miłe prawda? no i problem mapy po wprowadzeniu nowej mapy odchodzi... a zawsze pozostaje stara metoda koxu.

80% skilla z questa? no nie przesadzajmy :p ale do 33-40 czemu nie, jesliby questy byly ciekawe to super sprawa. Nawet pewnie znalazloby sie kilka osob ktore zrobilyby questy poprostu dla frajdy, nie dla samego skilla. A na skille "uprzywilejowane" np druid, paladyn, nekro, wamp questy przydalyby sie odpowiendio dluzsze/wymagajace troche myslenia/wczucia sie i powinno wyjsc cos czego jeszcze na polskiej scenie uo nie bylo.

Zargal napisał:

A zakladajac ze czas na skryptowanie jest ograniczony to warto by go poswiecic na ciekawsze zeczy anizeli sterta questow ktore zostana wykonane raz.

False. Jak uruchomimy z Coltem to z czym mamy klopot drobny to walniecie takiego klesta to betka, nie musi tego nawet Colt robic.

ZooL napisał:

80% skilla z questa? no nie przesadzajmy :p ale do 33-40 czemu nie

skilla sie robi teraz bardzo szybko, np magery to 35k siarki w obiegowej opinii, moim zdaniem to policzek dla starszych magow ktorzy koxali magere conajmniej 4 dni (smiesznie brzmi to porownanie jednak mam na mysli 4 dni koxu po 12-14h i 1 dzien czarowania przez 8-10h strzalek z 1 kregu..) na 6 kregach wiec robienie takiego questa na 80% na pewno nie dalo by zbyt szybkiego przyrostu zeby byc niesprawiedliwe ale powinno byc dosc wymagajace zeby rekompensowalo te "35k siarki"