Runy w zbrojach, broniach

*nie czuje się w ogóle jakoś źle, żeby musiała być przemilczana, bo jeno zrobiła to, co powinna... głosowanie było, wsio było... tylko reakcji ekipy na posty z lutego nie było Smile

*

Ashantiel napisał:

No też nad tym myślałem, że za duża dostępność by była.
Do czego piję, otóż zmiana ta została przegłosowana głównie pod siebie, ale kilku socjalistów nie pomyślało, że przy obecnym online, jest ona co najmniej krzywdząca dla połowy graczy. Teraz runy wbiją sobie osoby, których znajomi mają specjalnie do tego wykoksane muły. Inna postać dla stolarki na 110, inna dla krawca na 110.
Bo jak już wspomniałem, kowal decydując się na skila, prawie zawsze weźmie go na 1- lub 2- rzędny, a reszta raczej nieliczni dla frajdy.
Uprzedzając ewentualne zarzuty, iż powinno się mieć bonus z posiadania skila na 110, owszem, acz uważam, że bonus w rodzaju większa szansa na stworzenie expa jest już w połowie wystarczający, a na pewno ani stolarz, ani krawiec z głodu nie umrze, a ułatwi to grę wielu innym osobom, nie posiadającym mułów.

Ja bym tak od razu nie naginała prawdy osądzając krawców, stolarzy itp. ze 110 do mułów... bo to już jest oszczerstwo... nie sądzę, aby przystało ono Ekipantowi.

Co dalej- stolarze, krawcy nie umrą z głodu... hym, polemizowałabym. Wraz ze zmianami w pancerzach metalowych skór praktycznie nikt nie nosi- czemu? Bo dają niewyobrażalnie mniej armora, nawet exp kościanka z demona niż kolczugi, zabierają więcej dexa i między nimi a metalowymi nie ma różnicy prawie w szybkości castowania zaklęć. Teraz się zastanówmy co jest nieprzemyślane. Również w sprawie dexa zachodzi milusia sytuacja: kościanka -10 dexa, kolczuga-6... Może to by było wzięte pod uwagę, hym? Doskonale, zdaję sobie sprawę, ze metal lepiej chroni, ale dysproporcja jest ogromna, a dodatkowo dex i cast już w ogóle w metalowej zbrojce to zbyt "socjalnie" zrobione.

Florka, te 110, to prawie wszyscy, wiem, że Divi ma chyba 110, a nie jest mułem i również Ty prawdopodobnie masz 110 nie mułując, acz z resztą różowo już nie jest.
Owszem, ja również jestem za uatrakcyjnieniem rzemoli nie mających za dużo do roboty. Bardzo ugodziła mnie niegdysiejsza zmiana, która zniosła wymagania statowe na odpowiednie zbroje, bo wtedy rynek skórek był naprawde rozbudowany, a zmiana ta tylko spowodowała odejście ich do lamusa, bo wszyscy mogą nosić kolcze/płyty.
Ta zmiana również ugodziła w co poniektórych, lekko na innej zasadzie, bo o ile znalezienie krawca jeszcze nie jest cudem, o tyle stolarza jednak już jest. Osobiście jestem całym sercem za tępieniem mułów oraz rozbudową gospodarki, ale co poniektóre, przegłosowane przez graczy zmiany tę gospodarkę tylko załamują.

Miło wiedzieć, że przynajmniej to o mułach nie było o mnie, bo bym się zbulwersowała Wink

... No to dlatego też napisałam ankietę... zobaczymy, co sądzą o tej zmianie teraz gracza... jak większość będzie rpzeciw... nie będę się chlastała Smile

. I żeby nie było- ja wstrzymam się od głosu.

zeby nie zasmiecac forum podczepiam sie pod ten topic gdyz troche dotyczy tego o czym chce pisac

Nie gram w sumie w UO od jakiegos czasu, ale przypomnialo mi sie ze zawsze denerwowaly mnie walki z wojownikami ze slaba bronia, ktora byli w stanie zrobic spore kuku (zwlaszcza 2h).
Nawet gdy zakladalem expowa zbroje to i tak ciosy arkonorowymi pikami albo halabardami byly bolesne,
Proponuje zeby zwykle bronie (podpisy, nie expy) mialy zmniejszony dmg w expowe zbroje (znaczniej)

mysle ze zacheci to graczy do noszenia lepszego sprzetu na pvp,

mch88 napisał:

zawsze denerwowaly mnie walki z wojownikami ze slaba bronia, ktora byli w stanie zrobic spore kuku (zwlaszcza 2h).
Nawet gdy zakladalem expowa zbroje to i tak ciosy arkonorowymi pikami albo halabardami byly bolesne

Chyba trochę nie świeże info... ;] Expową bronią to kuku możesz harpi zrobić najwyżej... ;]