Rasizm

Temat celowo ma przykuć uwagę.

Żeby się nie rozpisywać od razu przejdę do rzeczy. Chodzi mi o zróżnicowanie np. cenowe. Krasnoludzki sprzedawca sprzedający rudę krasnoludowi weźmie mniej (a za rudę zapłaci lepiej) niż gdyby handlował ze "śmierdzącym wiewiórkami elfem" ... Elf więcej kasy weźmie od krasnoluda a drowa może w ogóle nie obsłużyć.

Patrząc dalej można dodać trochę klimatu typu mordobicia w knajpie. Jakoś nie przemawia do mnie elf, który może wejść do knajpy pełnej krasnoludów i nie dostanie od pijanego krasnoluda w mordę. Zasada jedna - nie dostaniesz crima jeżeli:
- nie użyłeś broni + jesteś pijany + zaatakowany przeżył (czyli typowe karczmarskie mordobicie)

Przykłady krasnoluda i elfa podałem jako najbardziej oczywiste.

Proszę o krytykę Smile

Co do pierwszego pomyslu: od dawna mamy kamien miasta z takimi funkcjami jak podatki, wykluczenie ras etc.

Drugi: 0 skryptowych ograniczen i dopalow. Jezeli do miasta krasnali wejdzie szyszkojad to i bedzie tolerowany w karczmie. Jesli nie to tylko i wylacznie na odpowiedzialnosc krasnala ktory sprzeciwia sie burmistrzowi miasta./on ustala takiee rzeczy jak nieproszone rasy etc/

Dzięki za wyjaśnienia i przepraszam za zamieszanie. Pomysły podaję bez sprawdzenia w grze (nie grałem tu jeszcze a ze względu na down nie mogłem sprawdzić).

Niestety elfy latały po krasnoludzkim miasteczku bez nikakich i nikt (czytaj żaden krasnal) ich nie ruszył, coby reda nie załapać i nie dostać wpitolu od (krasnalich nomen omen) strażników. Pomysł wręcz boski jest, bo jeżeli wprowadzam szyszkojada do warsztatu, drąc się oczywista od samiutkiej bramy, że on ze mną lezie i tylko na chwilę, wtedy nikt gagatka nie rusza, ale jak z nim do karczmy wlezę, coby se piwka (o spirytusiku naszym krasnalim nie wspominam, bo przecie elfiątka po tym jak muchy padają) to już się mój gość z obiciem facjaty liczyć musi. Rzecz oczywista to samo by obowiązywało i w drugą stronę, ale jaki szanujący się krasnal by żyć po krzaczyskach ciągnął.

O to dokładnie mi chodzilo. Ograniczyć nawet obrażenia do max 1 - 3 i możliwość bicia TYLKO POD WPŁYWEM więc szansa trafienia mała, obrażenia też - czysty klimat Smile

Dodał bym jeszcze emotkę *uderza głową w sufit* każdemu ponad 1.5 metra wzrostu (jeżeli karczma krasnoludzka) i kilka myszy łażących po podłodze.

Emotki to akurat jest rzecz do dość łatwego zrobienia. Mamy tu przemiłą instytucję narratora, który porafi emotować i mówić różne rzeczy w zależności do tego kto się do niego zbliży i z której strony Smile

czysty klimat skryptowy znaczy sie ;] dopoki gracze nie beda potrafili sie bawic ze soba i wszystko bedzie polegac na tym kto jest lepszy, to nie bedzie erpegowych bijatyk w karczmach ;]

Więcej wyobraźni i mniej skryptów. Wcale nie musisz fizycznie uderzać krasnoluda/elfa (wybierz co wolisz w zależności kim grasz). Możesz tylko emotki posyłać. Wybór ogranicza głównie twoja wyobraźnia, myślę że to czyni RPG najciekawszymi grami.