Przeszukiwanie...

Tak się rozpędziłem w temacie o "redkach"... I w sumie postawiłem się w sytuacji takiego.. Załóżmy sytuację:
Idzie gracz, w kieszeniach 600k złota...Antek.... Głuuuupiiii....... Ale to po matce, po matce... Ale silnyyyyy!!! Silny łokrutnie...
<mały żart>
Wracając... Niesie 600k złota. Mieszkał poza miastem u przyjaciela i idzie kupić własny dom. Na drodze spotyka opartego o płotek draba...
-Co tam niesiesz w koszyczku?
-Idę do babci z zakupami, może landrynkę?
<drugi żart Very Happy

>

A na serio:
-Co tam niesiesz?
-Tylko owoce na targ...
-Tak? Daj mi połowę, a daruję ci życie
<gracz dał. Oddala się>
Drab się cieszy... Tak... Kmiotek poczuł przed nim respekt... Kmiotek się śmieje przed kompem... Ocalił 600k...

I w sumie tak się zastanowiłem. Gra nie daje chyba możliwości "pokazania" ekwipunku? Tzn. aby gracz Drab kazał mu pokazać kieszenie, a gracz Antek klika na przycisk i na Draba i jemu pokazuje się "tylko do odczytu" wnętrze plecaka postaci? Tzn. Może mu pokazać, przez "dawanie", ale może zataić, że coś jeszcze przy sobie ma...

Bo w sumie zastanowiłem się, że ktoś może w taki sposób kłamać Redom, ze nic nie ma i śmiać się z tych, co oddają redom... A jeżeli to zrobi się plagą, to potem Redowie z przymusu będą zabijali, aby ich nie oszukiwano...

A chodzi oczywiście o to, aby Redzi nie musieli zabijać, a mogli tyko zabrać swoją część...
Pytanie oczywiście, czy to technicznie wykonalne...

Dołączył: 17 Mar 2007 Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Tak, na 095 juz byla dokladnie taka komenda ;] Dzialalo to w ten sposob, ze wpisywalo sie .przeszukaj i wskazywalo gracza, ktorego chce sie przeszukac, a wskazanemu pojawialo sie okno z pytaniem czy sie zgadza na przeszukanie. Jestem jak najbardziej za ponownym wprowadzeniem komendy.

To fajnie. Choć preferowałbym w drugą stronę... Aby to "przeszukiwany" musiał "zadziałać"... Bo tak, to mogą się pojawić osoby, które na dzień dobry użyją przeszukania, a chęć rozmowy drugiej osoby, które (jako BG) nie wie, o co chodzi drugiej potraktować jako odmowę...

Choć takie też jest dobre...

Dołączył: 29 Mar 2007 Posty: 460 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

dlatego miałeś tam że przeszukiwanej osobie wyskakuje gump z pytaniem o zgodę na przeszukanie

Ale chodziło o to, aby działalność RED'a nie ograniczyła się do:
Podchodzi...
.przeszukaj
<brak reakcji>
Gracz: O co chodzi, Panie?
KILL EM!!!!!

A potem tłumaczenia, że przecież chciał przeszukać, tylko Blue'cie nie chcą się dać...

Dołączył: 29 Mar 2007 Posty: 460 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

tak - ale robi się to tak:

<R>ODDAWAJ ZLOTO ALBO ZABIJĘ
<B>ale ja nie mam złota
<R>.przeszukaj
<B>.accept

EP1 - B kłamał
<R> ASZTY PODŁY KMIOCIE
R KILLIM B

EP2 - B nie kłamał
<B> Tak jak mówiłęm Panie
<R> *Kopie w zadek na zapęd biedaka*

Myślę, że jednak lepiej gdy to ofiara będzie musiała wpisać komendę by pokazać plecak.

Z puntku widzenia interakcji to jest lepsze rozwiazanie, gorzej jak ten noobek biedny nie bedzie znal komendy, wtedy zaliczy glebe i jeszcze zezlosci reda (ktoremu nie przyjdzie do glowy ze mlodziak nie wie o co chodzi) i bedzie go kilowal przy byle okazji (z powodu naruszonej dumy rzecz jasna)

Z logicznego punktu widzenia... tylko forma przeszukania przez oprawce jest sensowna...

Red: Zatrzymaj sie gnido!
Ofiara: slucham ??
Red: Pokaz co masz w plecaku; .przeszukaj
Ofiara ----> gump XXX chce Ciebie przeszukac TAK/NIE
Red: Zejdz mi z oczu biedaku!!

jeśli poda sie komendę, w dziale odpowiednim na www i na forum, to chyba znajdzie... albo w fao jeszcze... jak niedoczyta to coz... ;]

Aha, wiekszosc nie wie co to regulamin, komend uzywa tylko dwoch - .brud i .glod i to tylko dlatego, ze makro co dostali od kolegi ich uzywa Wink

Można dać taką komendę, tylko. Jeśli chce kogoś yrpygowo obrabować to zadowolę się tym co dostane a jeśli z założenia chcę zabić to nie istotne co ma w plecaku. Druga kwestia noob może podejmie taką zabawę, starszy gracz raczej da nogę.

A nie odwrotnie, że to noob da nogę?

Ale patrząc: Ucieka, znaczy ma coś cennego... I za to go zabiją bez gadania...

Nie, noob często nie wyrobił sobie jeszcze pewnych nawyków stąd jest większa szansa że podejmie rozmowę. Druga jeśli widzę, ze to noob to staram sie nie ruszać, bo nie bawi mnie zabicie kogoś kto klepie dużego szczura czy jaszczuroludzia (chyba że by się prosił) Niech sobie ma co tam ma nawet jakby miało to być coś cennego (w większości przypadków nie będzie)

??

Że jaki nawyk?
Że postać z czerwonym imieniem = masz przefiuuuu...?
Bardzo dobry roleplay, nie ma co... A taki RED ma tabliczkę nad głową niby?
Czy chodzi o osoby zaczepiające w drodze, gdy niesie coś cennego?