pokemony -zabezpieczenie przed utrata

Jako ze zdazaja sie pady serwera to moze sie tak zdazyc, ze nasz zwierzak ucieknie, calkiem nie z naszej winy. Zwierze szkolone miesiacami, ulubiony konik w zbroji, itd.
Propozycja jest taka:
1] niech duch zwierzaka nie ginie do puki wlasciciel nie zwiaze sie z innym zwierzakiem.
2] zbandowane zwierze nie moze uciec. Jesli jest glodne to poprostu tracimy nad nim kontrole (nie slucha zadnych komend, nie da sie na nim jezdzic), zaczyna nas atakowac, ale niech nadal bedzie z nami zwiazane.

[edit]
po przemysleniu stwierdzilem ze pierwsza moja propozycja jest bez sensu, zatem moze tak:
Przy kazdym starcie serwera zwierzakowi wlacza sie opcja ze umiera z glodu, zamiast uciekac. Opcja wylaczala by sie po nakarmieniu zwierzaka.

Zwierze bedac duchem jest wystarczajaco dlugo przy swoim wlascielu wiec ten moze je wskrzesic nawet jesli minie pol dnia. tu nie potrzeba nic zmieniac.
[/edit]

Nie chodzi tu o zaden dopal czy cos. Po prostu o czysta sytuacje, niezalezna od gracza.

Wlasnie czekam 3h na UP, by nie stracic zbandowanego zwierzaka. Na szczescie jest w postaci ducha, wiec szansa na to ze nie zniknie jest spora, ale rownie dobrze pad mogl nastapic w momencie kiedy sobie liczylem kamyki w banku itp. a zwierzak zywy zostal na zewnatrz. Na 90% wtedy bylo by po zwierzaku. Czlowiek nie ma zawsze czasu by czekac te kilka godzin przed kompem, a jesli ma to chyba nie o to chodzi.

Cytat:

1] niech duch zwierzaka nie ginie do puki wlasciciel nie zwiaze sie z innym zwierzakiem.

Ale wiesz, że w ten sposób właściwie likwidujesz popyt na nowe zwierzęta? Po co ktoś ma brać zwierzaka u tamera skoro i tak jego bond nigdy nie zniknie?

No wlasnie to sa jedyne sposoby w jaki mozna bonda stracic .... ja utracilem mojego kofanego chigoka podczas padu .... a niechcialo mi sie czekac na upa.

Jezeli zrobiono by to co mowisz to wytrenowal bys sobie 5 pokemonow i mial je na cale zycie. Tak to mozesz chociaz jakiegos stracic. Inni traca sprzety warte miliony podczas padow serva bo akurat ich cialo lezy niezgrabione przez stwora ..... no coz ..... zycie.

macie racje, ale co zrobic jesli zaistnieje sytuacja z padem. Pogodze sie ze strata jesli jest to moja wina, tylko naprawde przykre bylo by gdybym stracil trenowanego miesiacami zwierzaka przez blad gry.

Faktycznie moje rozwiazanie nie jest najlepsze... moze da sie cos innego zrobic w takich sytuacjach. Moze pomoc GM ? Rolling Eyes

A co ja mam zrobic jak podczas padu strace smocza + bron z 5 runami .... nic ...... a zebrac luski na smocza to troche wiecej roboty niz trening pokemona Razz

Tak juz jest ... down sieci ... down serv = straty Sad

Dlatego colt pracuje w pierwszej linii nad stabilnoscia serva.

Powinienes zyc w czasach CLSE .... wtedy bys wiedzial co to pady , cofki , straty :>

hmm... Jesli zginiesz w smoczej zbroji i jest pad to po pierwsze liczyles sie z tym ze zginiesz. Po drugie najprawdopodobniej cos co Cie zabilo zbierze rzeczy, wiec po jakims czasie mozesz je odzyskac.
Co do zwierzakow. Jest pad to tracisz, niezaleznie od okolicznosci. Mogles sobie RPG w banku np. Na wyprawie podejmujesz ryzyko ze stracisz sprzet, bo zawsze moze stac sie tak, iz ktos inny Cie zgrabi albo sie zawieruszy jakos. Zwierzaka mozesz stracic niezaleznie od sytuacji.

Macie racje ze moja propozycja jest troche bez sensu bo przez to by nie trzeba bylo nowych zwierzakow. Nie o to chodzi. Moze niech jest jakies zabezpieczenie po padzie, np zwierzak nie dziczeje z glodu tylko umiera i tylko wtedy. W zadnym innym przypadku. Powiedzmy, ze za kazdym razem gdy wstaje serwer na nowo, zwierzak mial by taka funkcje wlaczona ze zamiast dziczec z glodu, umiera. Funkcja wylacza sie gdy zwierzaka nakarmimy.

Czas posiadania ducha jak zauwazylem dzis jest dosc spory wiec tu chyba nie trzeba nic zmieniac.

trzeba rozrozniac pady

1. pad serwera - tu sie nie martwimy niczym bo POL nie dziala wiec nic nie ucieknie/nie glodnieje itp
2. pad sieci - no tutaj to POL dalej dziala ale nikt sie nie moze polaczyc wiec wszystkie czasowe.... nadal dzialaja

z tego co pamietam to duch ginie po 24h, macie zatem duzo czasu zeby wyslac smsa do mnie zeby upnac

chodzi mi o pad serwera -jednak martwie sie. Powiedzmy ze padnie na 1h czasu ale ja musze wyjsc za pol godziny. Wracam dopiero za powiedzmy 4h. No i po zwierzaku.

Z duchem jest jak najbardziej w pozadku. Tu nie trzeba nic zmieniac

Proponuje by chociaz w przypadku padu serwera zrobic tak ze po ponownym starcie wlacza sie opcja, ze zwierzak ginie z glodu.

A to nie jest tak ze jak zwierzak zginie z glodu to staje sie duchem ?? Takie rozwiazanie byloby chyba najlepsze...