Paladynski bless na bron

Havok napisał:

Mafia napisał:

(...)
W kazdym badz razie chodzilo mi o to ze ten buff robi z pala jak to nazwales berserkera, a nie honorowego wojownika... chociaz moze nie tylko sam buff, a raczej nie odgrywanie roli paladyna przez niektorych paladynow Razz

Jaki bersereker? Wink

bersereker podczas sam podczas szału jest bardziej podatny na ciosy. Palek takiego minusa nie ma. Chyba ze "symuluje" ja latając bez portek Wink

ile ludzi, tyle interpretacji danej klasy, wiec nie nalezy się spierać która koncepcja jest właściwa, bo o gustach sie nie dyskutuje.

jesli zdarza sie sytuacja, że palladyn zabija kogoś dobrze ubranego na hita/dwa bez specjala to nie za fair.
to tylko moje zdanie.

PRZECIW.
Powod?
Salomon ma nutu se compellere,reactive armor i inne bajery i to wszystko zreflektuje tak jak garth na turnieju ktory byl hohoh czasu temu.
Dotego moze zdezaktywowac dzialanie blesa uzywajac przeklecia broni.
Woj ma mniej inta niz mag i raczej nie nosi butli many.
Dotego poisionerzy maja trute w broniach 2h a taka pasozytnicza trutka nie jest przyjemna.

Kazdy kolejny twoj post mnie coraz bardziej rozbraja ......

Korg nie bylo cie na tym turnieju to nie wiesz jak to wygladalo.
Trantit wygrywal walki dzieki blesu broni i dobrej broni potem garth wpadl na pomysl odbicia tego dmg i trantit sam sie zabil.
A wtedy jeszcze nie bylo slepoty wiec.
Jakby nekrusy ubieraly sie tak jak flavius to by nie padali na dzide dwie czy tam trzy...
Ja jak uderze berdyszem w maga ktory ma jakas tam kolcza/skorke bez blesa to i tak go to bardzo boli.
Co do nekrusow widac ciagle ze biegaja w summon armorze albo na poli i do tego regi od zielarza butle many od alchemika i graja....

a ja widzialem akcje, ze palladyn nie majac nic poza pika podpisana i zwykla skora z orka zdjal prawieże na strzala maga w kolczej z rhellynium podpis.
w tej sytuacji co ma do stracenia a co ma do zyskania?
bilans dla niego korzystny, skoro moze stracic jakas skorke, ktorej moze miec na pęczki i pikę, która po blessach robi niezłe jazdy i których może mieć jeszcze więcej niż zestawów skórzanek badziewnych, a moze zyskac komplecik wart przynajmniej 2x wiecej.. to wszystko tylko za pomocą blessów. Laughing

DestinatiOn napisał:

a ja widzialem akcje, ze palladyn nie majac nic poza pika podpisana i zwykla skora z orka zdjal prawieże na strzala maga w kolczej z rhellynium podpis.
w tej sytuacji co ma do stracenia a co ma do zyskania?
bilans dla niego korzystny, skoro moze stracic jakas skorke, ktorej moze miec na pęczki i pikę, która po blessach robi niezłe jazdy i których może mieć jeszcze więcej niż zestawów skórzanek badziewnych, a moze zyskac komplecik wart przynajmniej 2x wiecej.. to wszystko tylko za pomocą blessów. Laughing

A MAGG/NEKRO MAJAC Po 40 regow co moze zyskac? Jeszcze wiecej.
Gadasz tak jakby woj tylko z bronia byl przegiety. A mag bez zbroji to co?
Szybszy casting speed mniejsze straty. Twoja wypowiedz nic nie wnosi.
Ja latam z berdyszem bez zbroji i bez blesa paladyna i co uwalic mnie bo moge sciagnac sprzet za 60k? Mag/nekro lata bez zbroji to woj tez moze.
Te same wyjscie po co magiem nosic jak cie spowalnia i wiecej tracisz, u woja to samo spowalnia cie i masz wieksze straty.
Ten temat jest bezsensowny. Dlaczego?
Mag w zbroji dostanie mniejszy dmg z takiej piki z blesem niz nago.
Natomiast woj w zbroji dostanie mniejszy dmg z czaru bo ma resisty niz nago. I co uwalic paladyna a nekro i maga nie?
Zamknolbym ten temat. Czysty placz.

AAA!! paladyn mnie ubil bedac nago a ja bylem w kolczej!! UDUPIC... n/c

Ale mag bez zbroi to taka większa platynka Wink

nie wiem czy któryś z magów lata bez zbroi. Osobiście nie zauważyłam. A jeśli któryś z wojów ma problem z "nagim" magiem (nagim lub w słabych skórach) to nie mam pytań do tego woja ;]

To widze ze jedno zdanie nie doszlo to przedstawie analize twojego posta:

Cytat:

Salomon ma nutu se compellere,reactive armor i inne bajery i to wszystko zreflektuje tak jak garth na turnieju ktory byl hohoh czasu temu.
Dotego moze zdezaktywowac dzialanie blesa uzywajac przeklecia broni.
Woj ma mniej inta niz mag i raczej nie nosi butli many.
Dotego poisionerzy maja trute w broniach 2h a taka pasozytnicza trutka nie jest przyjemna.

Sumujac to odbija 80% dmg lecz ...... jezeli poznasz tajniki czarow ktore to powoduja z latwoscia da sie to obejsc. Poprostu trzeba miec pewna wiedze i umiejetnosc gry pvp. Akurat te czary nie sa przepakowane.
Juz bardziej przypakowane po przycieciu czasu bandazowania z 4-5 sec do 10 sec jest kombo - ice breath, pain spike, crypt wind. Ale do tego lepiej miec pjur necro a nie necromaga.

Czemu woj ma mniej inta ? Ilosc danego stata zalezy tylko od ciebie i jak ty sobie zbudujesz postac . Do tego ja nieraz nosilem wiecej butli many niz nie jeden mag ... tak jestem wojem.

Poisonerzy .... no poisonezy to znaczy truciciele maja trutke na broni to jest jak najbardziej logiczne. Mozna ja jedynie zalozyc na kilka broni. A prosze zrob poisoning i ocen czy jest tego warte 100 skilla czy np nie lepiej zrobic alchemie, paladynizm, parry czy inny skill. Zeby skutecznie walczyc truta trzeba wiedziec jak nia operowac i wiaze sie to z niemalymi wydatkami na butle many.... gdyz 1 bandaz badz 1 czar moze takowa trute zciagnac.
Pasozytnicza trucizna .... coz nie jest tak dobra jak opisujesz. A bieganie z bronia 2h na pvp mija sie z celem bo kazdy cel na koniu ci ucieknie a jezeli zginiesz od woja pieszego z 2h przy aktualnym stanie rzeczy to chyba potrzebujesz wiecej doswiadczenia w pvp.

Korg co do poisioninga jest warty zachodu na magow/nekro.
Przy mocnej trucie na woja tez:)
Na pvm nie zbyt bo co chwile an nox leci.

Jezeli tak uwazasz .... ja znam conajmniej 2 skille bardziej przydatne .... no ale coz wiesz lepiej :>

ogólnie te przemyślenia odnośnie pvp efsusera są mało trafne. Nekro ma luźno z wojem - fakt. ale myślący wojownik zabije nekro, takim nakładem kosztów jakim ja, jakiś czas temu, zabijałem wojownika... czyli po 20 butli gdzieś (zakładając ze nekro potrafi grać w miarę) necro mag jest teraz GRYWALNY w pvp jak i pvm, dopiero od 90 nekro... ze względu na wszystkie uwalenia tej mieszanki jakie wprowadził Coltain.

Consecrus Arma był przegięty - to chyba oczywiste prawda? 9x dmg. 1 hitem z halki zwyklaka terka/rhelynium, bez specjala w kolczą z adamku, to chyba nie jest mało prawda? Podpowiem że Branholm swoją halinką zadawał mi 7x dmg na hita... . Double z kuszy wierzbowej podpis za 2(3x, ..., 4x) dmg w ten sam adamek itp. Całe szczęście, że nasi wielcy paladyni nigdy nie mieli dość odwagi/ogrania/jaj/czegokolwiek (niepotrzebne skreślić) by wyjść na pvp w jakimś drogim sprzęcie... bo wtedy nagle by się okazało, że paladyni zabijają wszystko na double z krótkiego miecza... czy to woj czy mag - nvm.

Jak to kiedyś napisał avl, który należy do grona najbardziej ogranych wojów w pvp: "Gdyby paladyni potrafili grać, to magowie padali by szybciej w starciu z nimi, niż pm-i na 095 vs woj w smoczej."