Likwidacja dzialu Propozycje

Ja myslalem ze shard dziala na zasadzie demokracji... ale widze ze sie grubo mylilem...
Otoz temat od EXPa gdzie w ankiecie jest 5/2 zostal zamkniety...
Zatem uwazam ze dzial typu propozycje jest wogole bezzasadny

kixar... Tu chodzi o niemozliwosc rozwiazan skryptowych.

Niee... rozwiazania skryptowe tyczyly sie sprawdzania tysiaca kont...
Nikt mi nie wmowi ze nie idzie zrobic tak zeby nie naliczalo jak ktos jest idle...
A nawet jesli chodzilo o brak mozliwosci skryptowych to uzasadnij mi zamkniecie TEMATU gdzie wiekszosc byla za zmiana...

jedyna zmiana jaka przychodzi mi do glowy to wylaczyc naliczenie expa wogole...

co to dla Ciebie znaczy idle? ze stoi w miejscu? no krafter MUSI!!
(zreszta co to za problem napisac makro biegajace)

co tam dalej, aha, demokracja?? jaka demokracja, tutaj od zawsze była tyrania

Spokojnie, Colt, nie denerwuj sie - to samo do reszty.
Od siebie powiem tylko, ze demokracja nie tyczy sie kwestii rozwiazan zalagowujacych serwer.

Idle to jest brak dzialania... emotka... ruch... uzycie skilla wszytsko kasuje idle do 0
wylaczenie expa to drastyczne... jestem raczej za rozwiazaniem online+aktywnosc

makro biegajace jest macrem biernym a za takie cos chyba dziekujemy za gre albo ostro tniemy skille

idle jest w emulatorze wykorzystywany w jednym jedynym celu i nie widze mozliwosci uzyc go do czegos innego (szukalem po pakietach protokolu klient - server ultimowego kiedys - nie znalazlem). Poza tym na idle jest latwy sposob - makro podnoszace cos w plecaku i odkladajace spowrotem raz na 5 minut. Takie makro jest praktycznie niewykrywalne.

no widzisz, nie obronisz idle

napisze makro ze postac co pol godziny beknie
albo ze zrobi krok
albo to co Xurt mow

No mysle ze ta opcja ktora podalem w poprzednim temacie na koncu jest najmniej krzywdzaca dla kazdego.

Już to bylo napisane 1000 razy

WY BYŚCIE CHCIELI MIEĆ WSZYSTKO OD RAZU

Załóżmy macie już wszystko i co wtedy robicie

Nic, bo gra robi się nudna!

kixar, nie rob fochow Smile

Dobry argument Nasti.
Wlasnie o cos takiego chodzi, ze nabijanie expa za samo bycie online jest rzecza glupia.
Tak samo bierne makro.. to jest dozwolone? To moze odrazu dajmy na starcie postaciom takie skile i staty jak sobie zapragna.. po co maja marnowac czas badz prad (zostawiajac komputer wlaczony)? Niech odrazu graja..

Nie wiem skad sie wzielo to przyzwyczajenie zeby najpierw koksac postac.. potem dopiero zaczac grac. Prawdopodobnie rowniez taki koks jest przyczyna zlego balansu.

qooepi skad sie wzielo takie przyzwyczajenie? Juz Ci mowie. Moje poczatki UO (lata, lata temu): Uznalem ze sobie najpierw zarobie nieco (fishing) potem bede mial kase, kupie jakies uzbrojenie i pojde walczyc. No wiec polowilem (bez makra, nawet UOLoopa nie bylo, z palca wszystko, a makr w grze - bindow - nie znalem, dopiero pozniej ktos mi pokazal, wiec 2-klik, klik, 2-klik, klik...), za ciezko wyklikane pieniadze kupilem zbroje u vendora, poszedlem sie bic... Of corz nie znalem bandazy, kupilem mikstury - gralem wczesniej w Diablo I, tam byly tylko mixy Wink

. I co? I zaraz padlem. No, w koncu dowiedzialem sie jak dziala uzdro, udalo sie wskrzesic. Padalem co chwile, wiec uznalem ze trzeba nieco nadrobic sile... Poszedlem do kopalni. Ktos mi pokazal UOLoopa, i tak sie zaczelo. Pokopalem, zalozylem lepsza zbroje (polplyta jakas czy cos) bo ktos mi wykul z mojej rudy. Poszedlem za miasto... I dopadl mnie red. Zabral wszystko. No wiec wqrfiony wrocilem do kopalni i nie wyszedlem poki nie zalozylem plyty. Ale nie lubilem wycieczek duchem, wiec kopalnia stala sie moim domem. Po prostu chcialem skoxac postac tak, zeby redzi mnie nie zabijali. I tak dojechalem w koncu do 85 str (na 95).

Dlaczego ludzie koxaja najpierw potem graja? Bo nie lubia padac, nie lubia tracic sprzetu. Oto odpowiedz na egzystencjonalne pytanie Ultimowca. Tego nie zmienisz, tak po prostu jest, a nieliczne wyjatki od tej reguly jak to sie mowi potwierdzaja ja.

Ja sie w zupelnosci z Toba zgadzam... Xurt...
i szczerze mowiac mialem identyczne poczatki z tym ze sam sobie kulem ;] i kopalem... i nie dokopalem nawet do plyty... zawsze mnie bardziej jaralo bycie rzemieslnikiem i szacuneczek za dobre wyroby...
Nadeszla jednak era EXPa ;] era legalnego biernego koxu Smile

Xurt, kixar, o czym Wy p...licie? Wink

Moja postać też ma już swoje lata i daleko jej do płyty, a dexa ma jeszcze o 11 mniej niz str. Zawsze w grze postępowałam moim zdaniem honorowo i neutralnie, nigdy nie pchalam się do bojek, pvm rozkminiam techniką zamiast siłą i co...? I jak spotykał mnie red w szczerym polu, to nie ruszał. Nidgy nie mialam potrzeby bać się redów.

Oprócz jednego, który miał do mnie uraz, że mu na ircu na "Czesc" nie odpowiadalam Wink

Ale to inna historia Smile

Żeby nie było, że to tylko takie moje dziwne obserwacje. Z mojego otoczenia jedna osoba tylko może założyć płytę. Ba, nawet kumpela, która grała na CL od samiutkich jego początków, miala do niedawna... uwaga, uwaga... 33str. Nie mogła załozyć nawet nabijanej zbrojki, bo miala za malo str, zeby ją unieść! (a dodam, że nie przeszkadzało jej to w oswajaniu smoków na 095 Wink

)

Tak więc moj apel brzmi: ogarnijcie się Wink

Do fajnej zabawy nie są potrzebne wysokie staty, a prędzej fajni znajomi do wspolnej gry. Peace! Wink