kosci kosci

a nekromanci nie są przypadkiem samotnikami?

Powinni być, ale temu shardowi daleko do rpgowości (elfki w sukniach wydobywające rudę - argh!)

Arklonis napisał:

a nekromanci nie są przypadkiem samotnikami?

Jeden na pewno jest : >
Ale wychodzi na to, że mogą wszystko to, co pozostałe nie śmierdzące istoty bo są zwykłymi ludźmi znającymi się na magii śmierci. Oczywiście też kwestia odgrywania postaci.
Dla mnie nekro to trup xD i albo łazi sam albo z innym nekro ale z krwi i kości śmierdziela a nie jakimś dziwolągiem z magerką : /

zomoblue napisał:

Powinni być, ale temu shardowi daleko do rpgowości (elfki w sukniach wydobywające rudę - argh!)

Nie prawda! nie możesz wypowiadać sie na temat całości obserwując jednostke. Ja mam ostatnio albo farta albo nie wiem co ale bawie sie znakomicie. Szczegolnie jedna krasiówka zasługuje na uznanie : )
Pozdrawiam wielką pupę ! ; D

przeciw kopaniu kosci na cmentarzu... to glupie. rownie dobrze inne regi nekro mozna by wydobywac a nie o to chodzi.
jeszcze raz powtarzam o co chodzi mi w tym topicu:

prosze o zwiekszenie ilosci kosci w loocie mobow, szkieletow x 3 (tylko kosci w loocie maja) i u innych mobow w miare mozliwosci, jesli da sie ustawiac wartosci dla poszczegolnego ziola - kosci x 2.

Przeciw 2x kosci ! Dobrami trzeba umieć zarządzać! Za łatwo było by nazbierać kostek, narobić miksów mocy i łykać je bez pojęcia jedna za druga. Albo nawalać strzałkami w co tylko popadnie ; ) Mch masz kijek baaardzo szybki + blesik na bron, jesteś super wymiatator na pvm… Po co Ci tyle kości ?

Pupeq, to był tylko jeden przykład, a mógłbym ich podać o wiele więcej...
Ale fakt, ostatnimi czasy już się z brakiem RPG nie spotykam, podobnie jak z graczami w ogóle (przynajmniej w Lake)

Mch, dlaczego kopanie kości na cmentarzu jest głupie? Mało to można się nasłuchać w TV o kolejnych pseudosatanistach, którzy włamali się na cmentarz i rozkopali jakąś mogiłę w poszukiwaniu czaszek do swoich rytuałów?

Ta propozycja jest akurat jak najbardziej logiczna. Na cmentarzach zakopane są kości, dlaczego by więc nie móc ich stamtąd wydobyć? (w czasie takiego kopania mogliby się losowo spawnować nieumarli, którym przerwano ich 'wieczny odpoczynek')

[cry me a river] no dajcie w koncu wiecej kosci w mobach.. jak ma to rozwalic gospodarke jesli kosci NIE MA ?! [/cry me a river]
wszelkie propozycje zwiazane z wydobywaniem kosci na cmentarzach sa poza tematem i na dobra sprawe moglyby zostac pokasowane.

ja tam Ci nic nie moge dac

no to nie wiem do kogo mam sie zwrocic. Fir nie zajmuje sie chyba zmianami, barczar jest ale go nie ma, draxana nie ma ale jest jego nick na ircu i on ma to chyba gleboko, nob nie jest w ekipie ale zajmuje sie tylko mapa, zas ma gleboko w ... wszystko co nie dotyczy tamingu, cookingu i mapy, wiec liczylem na Ciebie Drogi Coltanie Sad

edit: chyba ide sobie ciulnac zyly :/

Nie można dołożyć pojedynczych kości (random[1-2]) jako pozostałość po rozcinaniu zwłok (w miarę) zwykłych mobków? Np. niedźwiedzie, jaszczuroczłeki, harpie, ...

To tylko propozycja.

omg jak czytam takie posty wielkich znawców rpg aka zomoblue, to mi się obiad w żołądku przewraca...

Przyswójcie to sobie wreszcie: CL =/= D&D =/= WFRP =/= L5K =/= Tolkien =/= DM =/= KC =/= Wampir itp. To że niektóre pomysły są po części zaczerpnięte z innych systemów albo analogie do CL odnajdujecie w innych miejscach, nie znaczy to zaraz, że wszystko pozostałe co tam jest napisane odnosi się do CL. Albowiem jak pisał Tolkien w Drzewo i Liściu, każda "Nibylandia" jest realna sama w sobie i wszystko co jest o niej napisane, jest w niej prawdą. Jednym słowem, na CL nekro mogą ale nie muszą być gnijącymi zwłokami, tylko od nich zależy w jaki sposób będą pożytkować swoje moce i z jakim skutkiem dla samych siebie itd.

Pomijając zgryźliwe docinki pod moim adresem, pozwolę sobie wyjaśnić kilka kwestii.

1. Nie twierdzę, że nekromanta musi być "gnijącymi zwłokami"

2. Nawet z czystej logiki wynika, że postać, która zbiera kości, babrze się we krwi, maże pentagramy kredą po posadzce, a potem przywołuje starożytne demony bełkocząc inkantacje w zapomnianym języku, nie zaskarbi sobie dozgonnej przyjaźni innych. Z prostego powodu: to co robi, jest tajemnicze, ekscentryczne i obrzydliwe. Nie wiem, może mam spaczoną psychikę i tylko ja nie zadawałbym się (będąc postacią w grze RPG - chyba, że byłbym pozbawionym jakichkolwiek zahamowań barbarzyńcą) z kimś, kto nie poprzestaje na zabijaniu, ale potem jeszcze wyrywa ofierze serce i odprawia na nim swoje rytuały (oczywiście w grze to dokładnie tak nie wygląda, ale też na tym to mniej więcej polega)

3. Zróbcie gangi krasnali kryjące się w koronach drzew i naparzające z łuków do wracających z kopalni, "podchmielonych" elfów. Potem jakiś fan D&D lub choćby młotka złoży podanie, zaloguje się, zobaczy ww. sytuację, po czym popuka się w czoło i pomyśli "co to za shard RPG na którym dzieją się takie cuda?" - i na tym zakończy grę...

ale głupoty opowiadasz...

1. to że ktoś robi coś tajemniczego i niezrozumiałego dla pospólstwa, nie oznacza że nie może mieć przyjaciół czy dobrych znajomych wśród ludzi zajmujących się podobnymi sprawami, to chyba oczywiste prawda?

2. Każdy system i to co w nim napiszemy musi być oparty na jakieś logice, nawet jeśli jest to logika stworzona specjalnie na potrzeby świata. Tym samym na CL, gdzie zasady fizyki itp. są zbliżone do naszych, krasnale nie będą łazić zbyt sprawnie po drzewach bo mają krótkie nóżki i rączki Wink

a elfy będą do d* w kopalniach, bo są wysokie - słabo w niskich korytarzach. Ofc. nie można wykluczyć podziemi stworzonych przez elfy dla elfów, jakieś wielkie przestronne i oświetlone sale itp... albo dajmy na to wielkich ogrodów krasnoludów założonych przez klan który umiłował sobie produkcje kuszy, dajmy na to i ogólnie zachwycają się drzewami itp. (bo z nich wykonują swoje arcydziełka)

1. Istota postępowania złej postaci polega na tym, że dąży ona do własnych celów (władza i potęga) w przeciwieństwie do "dobrych" wartości, które są w dużej mierze wspólne. Chociaż racja, współpraca dwóch czy więcej nekromantów byłaby sensowna, ale tylko na krótką metę (wszak sprawiasz, że twój konkurent również staje się silniejszy, a to może ci zaszkodzić). Spójrz też na to ze strony psychologii: gościowi, który zajmuje się rzeczami wymienionymi przeze mnie w poprzednim poście, musi odbić szajba. Wchodzenie w dłuższą komitywę ze świrem, który przy byle okazji naśle na ciebie Asmodeusza czy innego Astarotha, jest delikatnie mówiąc ryzykowne

2. To czemu widuję elfki w kopalniach, smoki uwiązane do palików, zwłoki leżące latami na terenach zagród (nierozkładające się - toż to rewolucja w dziedzinie patomorfologii)?

zomoblue napisał:

2. To czemu widuję elfki w kopalniach, smoki uwiązane do palików, zwłoki leżące latami na terenach zagród (nierozkładające się - toż to rewolucja w dziedzinie patomorfologii)?

Zapewne dlatego ze to tylko gra (pixele itd)