Flam sanct- przesada?

chce poruszyć temat czaru odbicia czy jak on się tam nazywa. właśnie podbiegłem do maga który rozłożył mnie w niecałe 2 sekundy. niepoważną rzeczą dla mnie jest, ze uderzając z halabardy dostałem hita za 30% hp...
Wiem ze zaraz magowie będą się wypowiadać ze to jest normalne i ze płacze ale znowu nie ma balansu!

ano nie ma

Flamsanct tak właśnie działa odbija 33% dmg w agresora i wtedy albo się sami wykończymy albo dobije nas mag 1 corporem:>

czyli mag nie do rozwalenia. proste.

z punktu widzenia magii. flam sanct jako czar nizszego kregu, nie wymagajacy castowania (rzuca sie przed walka) i nie zabierajacy many podczas walki nie ma prawa miec sily cor pora (uderzenie halka daje nieco nizsze dmg). jest to nielogiczne, po co uzywac wtedy czarow ofensywnych skoro wystarczy czekac, az delikwent sam sie zabije;p gram magiem, wiec nie placze bo dostaje od magow, tylko wazne aby kazda klasa miala szanse pokonac inna i decydowaly bardziej umiejetnosci gry. moim zdaniem wystarczy sztywny dmg od czaru-powiedzmy 8-10 dmg w zalezonosci od resa i po sprawie.

Reactiv armor dziala w ten sposob bardzo dlugi czas, dziwne ze dopiero to zauwazyliscie.

Sam czar ma po rzuceniu "ladunki" (50 chyba) ktore okreslaja mozliwa do odbicia ilosc DMG z zaznaczeniem ze moze to byc max 30% zadanego DMG.

Czyli: zadajesz hita za 100hp flam sanct odbija 30hp przy czym odbiera sobie 30 punktow co oznacza ze zostaje ich 20.

Wedlug mnie ejst wporzo tylko nauczyliscie ze woj to taran ktorym sie napiera bezmyslnie na maga.

Walki sa dynamiczne, jest wporzo wedlug mnie.

Dynamiczne walki? chyba snisz. Dziwne ze wale z halki za pol hp magowi czyli za okolo 50hp a oddaje mi 30hp. cos nie halo? taka dynamiczna walka ze podbiegasz do maga on czaruje corpa. Walniesz go odda Ci Reactive armoor dostajesz z corpa + z kija i padasz. Naprawdę duza dynamika. Pogratulować.