bondy nie -wskrzeszanie tak

Hehe, a ta zagródka to coś czuje jakis red musiał ją lobbować, żeby ludzie ginęli na lagach zanim dobiegną do wszechpotężnej straży Very Happy

Eldaren napisał:

Jestem na: "tak, ale jeszcze inaczej", z tym, że ja mam nieco inną wizję tego skilla. Czuję że większości się może nie spodobać ;]
Ja uważam, że:
- powinna być szansa że uda się zwierzaka wskrzesić (w przeciwnym razie zwłoki się rozlatują)
- leczenie zwierzątek powinno odbywać się tylko za pomocą tego skilla.*zakrywa głowę przed lecącym kamieniem* ewentualnie ivm leczyłoby w jakimś tam minimalnym stopniu.

No bo w sumie to po co mieć weterynarię, jak wskrzesić nie można, a podleczyć sobie można ivm?
Poza tym, jakby ktoś chciał mieć wojotamera, to musi zrezygnować oprócz parringu z jakiegoś bardzo ważnego skilla (pewnie healing, albo resist), żeby mieć weterynarię. Może zrezygnować sobie powiedzmy z inskrypcji, żeby to mieć. No i mag nie musi w tej chwili tego mieć, a woj musi.
No chyba, że zakładamy, że tamerka jest tylko dla maga.

Nie wydaje mi się żeby jakikolwiek czar w tej chwili leczył tak szybko i tak dużo hp jak weterynaria...

A ja i tak uwazam, ze bez sensu uwalacie tamerow. Nie dosc, ze skill wolno rosnie, to jeszcze ludzie cwiczyli weterynarie by moc wskrzeszac swoje zwierzaki. DO dupy i tyle.

Bondy i wskrzeszanie jak najbardziej byly ok.

Yasiu bondy nie byly ok, bo mobki byly na zawsze. Tamer nie zostal udupiony, szukac wyjatkowych zwierzakow i testowac. Sa mobki ktore zadowola kazdego tylko trzeba je znalesc. Uprzedzam ze wyjatkowe mobki pojawiaja sie losowo, wiec nie jest tak ze za kazdym razem sie trafi. Wiec tamer zostal poprawiony a nie udupiony. Z tym wskrzeszaniem jak bedzie wiecej glosow na tak to sie dopisze do listy do zrobienia.

Fajnie, ze sa mozliwosci z losowymi zwierzatkami ale to pic na wode.

Popatrz, walczysz sobie, padasz, Twoj kon zostaje sam i pewnie tez padnie. Nie dasz rady go uleczyc, bo nim trafisz do uzdro, odbijesz sie, to kon tez kopnie w kalendarz.

Wiec po co skill Weterinary ja sie pytam? No chyba jak juczniak podaza za Toba tylko i wpadnie na jakiegos kal vas flama (czasem byly takie pulapki)

Jedyna przydatnosc z weterinary oprocz wskrzeszania to taka, ze w walce padacie, a waszym mountem byl wielki smok or somethin, ktory poradzi sobie do waszego powrotu od uzdro.

Bez wskrzeszania i bondow uwaliliscie jednego skilla. Ot i cala filozofia.

bo wetka nigdy nie byla uzywana do leczenia wierzchowcow tylko smokow-bondow ktorymi sie gralo pvm.

Popieram pikusia. Rownie dobrze mozna byloby dac mozliwosc zbondowania zbroi i broni wojownikowi dajmy na to do skila obozowania, no bo jest malo uzyteczny no nie?;D Taki zwierzak przypisany na zawsze to nie jest dobry pomysl a juz napewno by nie zwiekszyl rynku zbytu tamerowi, predzej powiedzialbym ze to lepiej dla tamera bo wiecej tamer zarobi na koni niz na wskrzeszeniu go:) a co do walki to ivm nie powinno leczyc zwierzat, wtedy by nikt nie narzekal ze wetka niepotrzebna:D

Albo inaczej, tylko mag z wetka moze leczyc zwierzaka ivm. Normalnie oczywiscie tez.

sry ale wczesniej byly placze zeby usunac bondy bo kazdy sobie kupil zbondowal i juz nie musial kupowac.

Skoro na kazdy sposob wam (tamerom) bylo/jest zle to ktos inny zdecydowal i tyle.

Bilbur89 napisał:

Popieram pikusia. Rownie dobrze mozna byloby dac mozliwosc zbondowania zbroi i broni wojownikowi

Ty wez sie czasem zastanow, zanim cos napiszesz. Inna sprawa, ze miecz mozesz sobie wskrzesic u kowala Razz

Mieliscie kiedys zwierzaka, do ktorego byliscie przywiazani? Ja i owszem. Mialem swojego kociego bonda (choc akurat nie udalo sie go wskrzesic, czasem sucks, ze zycie nei jest jak gra Wink

).

Bondy byly elo pro rpg, tamerzy przez to mieli tansze zwierzaki, byl odplyw gotowki z serwa (dla tametow za wskrzeszanie, dla skrybow na dom dusz), a nie zostala zaproponowana zadna fajna alternatywa. Ot i cala filozofia...

Nie zagłosowałem jeszcze, ale jestem za wskrzeszaniem zwierząt bo ... święta się zbliżają Razz

może wreszcie jakieś przemówi ! *crossed thumbs*
A na poważnie, jeśli ktoś pragnie mieć jedno zwierzę przypisane do siebie na całą grę, to pozwólmy mu na to. Wszyscy się do czegoś przywiązujemy przecież, a jeśli chodzi o odpływ pozostałych zwierząt tamera żeby miał co do garnka wrzucić to haha, już sobie on poradzi, samo opychanie zwierząt u stajennego daje profitową gwarancję na pozbycie się zalegającego towaru.
Trzeba też wziąść paragraf na to, że nie każdemu przy obecnym online uda się odratować martwego zwierzaka na czas. Konkluzja jest jedna, wskrzeszanie nie jest tak wielkim problemem jaka krąży o tym opinia, głównie wygłaszana przez osoby, które tak po prawdzie niewiele wiedzą o formach zarobkowania tamerów.

Tak wogóle to nie temat czy chcemy przywrócić bondowanie czy nie :] Page wyraznie napisala "nie bondowanie" a wskrzeszanie. Tamerzy w tej kwesti nie mają wątpliwości akurat.

Yasiu jak były bondy to ceny własnie były wyższe bo sprzedawało się wierzcha raz na miesiąc. Tamer traci zabawę bo nie musi łapać nowych zwierzaków. Jesli chodzi o RPG to jak ktos chcec to moze i tak, wystarczy miec kilka takich samych zwierzat w bilecie o tym samym kolorku i nazywac takim samym imieniem, nie widze tu duzego problemu. Jedyne co to trenowane zwierzeta do walki, to akurat jest prawie nie mozliwe. Aczkolwiek jak juz tamerzy połapią się troche w Wyjatkowych mobkach, moga znalesc wkoncu zwierzeta o duzej sile co trudno bedzie zabic. Mozna takie zwierze zwyczajnie oszczedzac, czyli nie brac na demony i inne silne stworzenia. Wtedy taki zwierzak ma nawet szanse na wzrost umiejetnosci. Byc moze przyjrzymy sie w przyszłosci temu i zwiekszymy predkosc takiego treningu, zeby jeszcze bardziej urozmaicic zabawe tamera.

Po przeczytaniu i dluzszym przemysleniu tematu jestem za wprowadzeniem jednorazowego wskrzeszania.

Cytat:

Jesli chodzi o RPG to jak ktos chcec to moze i tak, wystarczy miec kilka takich samych zwierzat w bilecie o tym samym kolorku i nazywac takim samym imieniem, nie widze tu duzego problemu.

Haha, ja mam stały zestaw 3 imion dla lamy, konia, osta. A moja postać ma skleroze i jej sie zdaje ze to ciagle ten sam Very Happy