bondowanie po raz n-ty

czy powinno zostac tak jak jest ?
bondowanie zabija taming... veterynarie troche tez
lapie sie koniki dla tych ktorym sie nie chce bondowac...i tyle
nie lapie drakow, koszmarow, jednorozcow....
po co ? mam zbondowane na wieki wiekow, jak padnie to wsrzesze i po co mi wiecej ?
zwierzaki sa slabe, padaja jak muchy od wszystkiego...cale szczescie ze mam zbondowane i moge sobie wskrzeszac xxxx razy

a moze zmienic ?

moze zlikwidowac bondowanie ?

moze dac tylko mozliwosc wskrzeszenia wszystkiego np 3-5 razy i koniec ?
wzmacniajac przy tym ar zwierzakow aby byly w stanie przezyc troche dluzej ?

wskrzeszony zwierzak za pierwszym razem bylby troche bledszy za drugim bardziej...a za 5 juz calkiem polprzezroczysty i potem zakonczylby swoj zywot na zawsze ?

bondowanie jest wygodne...ale czy napewno ma dobry wplyw na nakrecanie dzialalnoci ? (oswajania, handlu zwierzakiami, ich przydatnosci itp)

macie jakies inne propozycje ?
prosze o obiektywne odpowiedzi, bo wiadomo ze lepiej miec niesmiertelnego konia niz nie...ale co z cala reszta ?

na tej zasadzie mozna blesnac wszystkie smocze zbroje i inne rzeczy itp

ale czy chcemy tak grac ?

napewno ceny wierzchow bede musialy wtedy spasc, ale moze dzieki temu cos sie ruszy

piszcie swoje uwagi, nie tylko ankieta

Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 46 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Dobra to ja dam pare pomyslow..

Page dobrze mowi.. tamer jest teraz niegrywalny a jezeli ktos gra to same nudy ;<

Wywalic bondowanie.
Wskrzeszanie tez nie jest konieczne.. wystarczy zwiekszyc szanse na wytrenowanie konika (chodzi glownie o pancerne) to ceny pojda i tak w dol..
Dodac/wzmocnic moobki ktorymi tamer sie posluguje.. kiedys to byl elitarny skill i w tydzien sie go nie robilo, zeby teraz koszmar wyszkolony padal od srednio mocnego moobka.

Tamer powinien byc jedna z najlepszych klas. I tak nikt nie gra pvp a pvm jest marne.. Dacie duzego smoka i zioooniecie ! ;> zeby kazdy sie bal ;] a nie "o jaki ladny smoczek" ;s

Pozniej cos jeszcze dopisze.

No coz, tamera dotknal problem taki jak wszystkich rzemieslnikow - ze stuffu ludzie sie odbijaja i co? Odbija sie i maja, a niech to. Najlepiej spojrzec na fortuny jakie zbijali tamerzy dlatego, ze pad na pvm = nowy wierzch.

I tak pod tym wzgledem macie lepiej niz jeszcze pare miesiecy temu kiedy bondowanie bylo znacznie latwiejsze, teraz nie dosc ze potrzeba specjalnego przedmiotu to jeszcze czas jest dlugi.

Fir napisał:

No coz, tamera dotknal problem taki jak wszystkich rzemieslnikow - ze stuffu ludzie sie odbijaja i co? Odbija sie i maja, a niech to. Najlepiej spojrzec na fortuny jakie zbijali tamerzy dlatego, ze pad na pvm = nowy wierzch.

I tak pod tym wzgledem macie lepiej niz jeszcze pare miesiecy temu kiedy bondowanie bylo znacznie latwiejsze, teraz nie dosc ze potrzeba specjalnego przedmiotu to jeszcze czas jest dlugi.

nie wiem co chciales przez to powiedziec... Smile

jestes za czy przeciw i dlaczego ? Smile

Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 46 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Fir zawsze jak cos napisze to nie wiadomo o co chodzi.. ;]

dom dusz to jedyna rzecz w tej chwili na jakiej tak naprawde moze zarobic skryba, tak jak jest jest ok

2Osiem napisał:

dom dusz to jedyna rzecz w tej chwili na jakiej tak naprawde moze zarobic skryba, tak jak jest jest ok

ale to moze trzeba pomyslec na czym moglby zarobic skryba i dalej probowac cos zmieniac a nie stopowac wszystko na wstepie ?

ja tez na tym strace ( spadna ceny wierzchow) ale moze wazniejsze rzeczy sie rozkreca dzieki temu ?

Może uzależnic Wskrzeszanie tylko i wyłącznie od Grających Tamerów.

Niech szkolenie Konia ma jakaś wartość, bedzie odczuwalne dla tego co na nim Jezdzi. (nie wiem jak jest obecnie).

Niech tylko Tamerzy moga wskrzeszac, lub tez specjalnie robione przez nich mikstóry.

Tak by im sakwy napędzić.

Z tego co wiem Obecnie wydaje się z 60 tysiency i ma się konia az do skasowania postaci Wink

- kiedys to kazdy mial po 100 biletów Wink

na wszelki wypadek.

Trzeba zrobic dobra firme produkcyjna. Najwyzsza jakos, najwieksze plusy, nonstop nowe dostawy i wtedy plakac ze sie nie sprzedaje. A nie szukac problemu w bondowniu.

Pikus-- napisał:

Trzeba zrobic dobra firme produkcyjna. Najwyzsza jakos, najwieksze plusy, nonstop nowe dostawy i wtedy plakac ze sie nie sprzedaje. A nie szukac problemu w bondowniu.

tak, bondujmy zwierzaczki, blesujmu nasze wszystkie ulubione gadzeciki...nikt juz nic nie straci, nie bedzie plakal, nie bedzie juz nic nigdy potrzebowal
.....i pograjmy sobie bezstresowo ...w quake ? bo nie wiem do czego to porownac...

Page to wymysl cos w zamian dla skryby, bo narazie to Tobie cos nie pasuje, dla mnie jest ok.

Stracisz na tym niesamowicie, wierzchy beda szly w chorych ilosciach i az ciezko bedzie klikac kal ort por na spawn konia, tak silnie obstawiony przez papugi i inne szynszyle.

2Osiem napisał:

Page to wymysl cos w zamian dla skryby, bo narazie to Tobie cos nie pasuje, dla mnie jest ok.

Stracisz na tym niesamowicie, wierzchy beda szly w chorych ilosciach i az ciezko bedzie klikac kal ort por na spawn konia, tak silnie obstawiony przez papugi i inne szynszyle.

a moze skryba wymysli cos dla skryby, co ?
czy skryba jest zwolniony z myslenia ?
ja sie na tym nie znam, pisze o tym czym ja sie zajmuje

Kilka uwag: Ktoś pisał, że tamerzy nie grają pvp. Thivia zdaje się gra i koszmar jest w pvp całkiem niezłym wsparciem, a po zgonie wskrzeszenie i jazda z powrotem.

Ogólnie to Page ma racje, jak dziś wygląda gra. Każdy ma zbondowanego wierzchowca a tamerzy farmy pelne kolorowych stworków...
To jest wygodne dla graczy ale czy faktycznie najlepsze? Bo jednak chyba nie. Z tego co napisała page wydaje mi się że można:

-zlikwidować bondowanie,
-zwiększyć nieco przezywalność mobów

dodatkowo uprościć naukę przynajmniej pod względem możliwości noszenia zbroi, żeby takie koniki nie były nagle trudno osiągalne.

Co do zwiększenia poweru tamowanych zwierząt mam mieszane uczucia, raz dla tego że nie uznaję elitarności klas "bo tak" a dwa ze względu na tradycyjny "balans". Przy czym mówimy o pvm, bo zakładam że siła mobów w pvp się nie zmieni. Na pewno nie chciałbym widzieć tamera ze smokiem który w pvp tylko *zabijcie* i *zbiera*.

Natomiast w pvm. Jeśli rozważyć np. wzmocnienie przywołańców klasom czarującym (a co z wojem?) to wzmocnienie mobków tamera w zamian za ich śmiertelność jest imo ok. Byle tylko nie przesadzić (tradycyjne "solowani" demonów Wink

).
To tyle, idee zmian popieram, ale wiąże się to tak naprawdę ze zmianą całego systemu tamingu a nawet nieco więcej...

@ 2Osiem przec cale 7 czy 8 lat isnienia serwera konie/lamy się kupowało i jakoś każdy żył. W zasadzie to jedyne handlowe źródło zarobkow dla tamera bo koszmara choćby chciał to nikt nie kupi.
A i że skryba nie zarobi na domach dusz, no to panowie trzeba coś wymyślić coś na czym będzie zarabiał i tyle.

Według mnie... hmmm kiedyś było ok nie bylo bondowania i sie gralo i nikt nie narzekal, teraz wystarczy ze jakis tamer sie przejdzie raz na 3 tygodnie po okolicy i wrzuci wierzchy do sklepikarza... ja bym wywalil bondy i wzmocnil mobki

To mowie, wymyslcie cos dla skryby. Ja nie musze wymyslac bo mi jest dobrze jak jest.