Bole.

One są dla ozdoby czy dla samego faktu istnienia? Rolling Eyes

Żeby rzucić bolą trzeba:
- zejść z konia
- zdjąć broń
- zdjąć tarczę

A jak już jakimś cudem wykonamy te 3 czynności i nie zginiemy do tego czasu to... Średnio co 12-15 raz uda się nam zrzucić przeciwnika z wierzcha. Rolling Eyes

Propozycja:
Częstotliwość zrzucania mogłaby pozostać taka jaka jest obecnie, natomiast aby mieć możliwość rzutu wystarczyłoby zdjąć tarczę.

dodaj ze pewnie odrazu moze wejsc spowrotem na wierzcha jak po telekinezie ;]

PS. DObre makro zrobi to w 1-2s wraz z ubraniem wszystkiego ponownie i wejsciem na konia Wink

No i żeby zrzucic na tym polu trzeba archery(sam się dowiedziałem od Coltaina).

bola powinna wygladac tak:
- rzucac mozna nia z konia
- trzeba miec przynajmniej jedna reke wolna
- czestotliwosc zrzucania powinna byc uzalezniona od rodzaju boli, zrecznosci siedzacego na wierzchu, sily rzucajacego.
- po zrzuceniu z wierzcha nie mozna na niego wsiasc przez jakis okres czasu ( do dogadania- moja propozycja 20 s)

A bola od strażnika?

20s auhahuahuahuahua to moze odrazu niech zabija konia ;]

20sekund;o? toc powinno jak paraliz dzialas 2-3 sekundy max.... co do rzucania z konia (a juz napewno nie w biegu!) mialbym pewne watpliwosci... rownie latwo mozna by sie samemu poslac na ziemie tracac rownowage....

Pikus-- napisał:

dodaj ze pewnie odrazu moze wejsc spowrotem na wierzcha jak po telekinezie ;]

No właśnie to jest już dobitka totalna... Rolling Eyes

Amras napisał:

co do rzucania z konia (a juz napewno nie w biegu!) mialbym pewne watpliwosci... rownie latwo mozna by sie samemu poslac na ziemie tracac rownowage....

Jak mnie rozwala porównywanie GRY do REALA... Rolling Eyes

Tu chyba chodzi o jakiś balans prawda? Wojownik nie ma możliwości zrzucenia z wierzcha jak nie ma berdysza... A mag i owszem. I to bardzo prosty i skuteczny sposób.
A jak już chcesz koniecznie urealniać to co za problem wymachiwać 2-kilogramową bolą wkoło nad głową? Shocked

Pooglądaj sobie filmy różne to tak właśnie robiono.

BTW. paraliż konia na 3 sekundy byłby chyba rozsądnym posunięciem.

Zrzucanie przez maga z konia jest nic nie warte bo od razu wsiadasz. W ogóle to nie wiem po co ty chcesz zatrzymywać maga skoro podczas castu każdego czaru zadającego jakiś dmg (czy paraliż) pieszą postacią spokojnie można dobiec i zdzielić maga przez łeb Smile

Havok napisał:

Zrzucanie przez maga z konia jest nic nie warte bo od razu wsiadasz.

Jednak wielu magów znajduje w tym sporą wartość i potrafią ową wykorzystać...

Solkin- mnie natomiast rozwala cos co by odrazu było niezbalansowane z 20sekundami;]
Druga sprawa to to, ze "myslisz ramowo" widzisz tylko bronie typu sword.....
moze i zrzucisz tylko berdyszem przeciwnika.... ale to jego special, broni masz znacznie wiekszy wybor- zawsze jesli chcesz unieruchomic przeciwnika pozostajac bezpiecznym..... mozesz wziasc pike- do tego jest dmg lipny ale speciale wporzadku;]
No i trzecia sprawa wyobraz sobie np. maga z bolami....a cieszylyby sie wsrod nich spora popularnoscia szczeg. u tych co maja np wrestla...
A na koniec jeszcze jedna sprawa, jesli juz robimy speciale dla wszystkich "z rzutek" to ja proponuję, żeby shurikeny miały np. armor ignora jeszcze albo krwawienie.... i speciali z broni nikt niebedzie bral, bo bedzie szkoda manny;)
To ostatnie tak pol zartem pol serio.... ale generalnie jestem za , jesli juz cos wprowadzac, to DOBRZE ZBALANSOWANE Wink

Solkin napisał:

Jednak wielu magów znajduje w tym sporą wartość i potrafią ową wykorzystać...

Znaczy ilu znasz magów grających jako tako aktywnie pvp? Większość graczy z którymi walczę po zrzuceniu wsiada na konika bo nie ma delaya a poiwnien być chociaż kilku sekundowy

Poniewaz Solkin bole testowal na mnie to uzupelnie, ze po zrzuceniu nie da sie odrazu wrocic do siodla. Co do telekinezy to trzeba byc nieogarnietym, albo miec pecha zeby stracic przez nia wierzcha (tak, tak makro "podazajcie za mna" pod hot key to nie problem). Chyba nawet pm nie czaruje tak szybko, zeby zatruc/zadac dmg uniemozliwiajacy nam powrot do siodla.

Ogolnie zrzucanie telekineza/bole moga dla mnie nie istniec, bo jak pokazal juz jeden bm mozna przejsc z Mistas do twierdzy ZN pieszo walczac 3v1 i dac logout Twisted Evil

no i tu masz racje, ja zawsze biegam pieszo i daje rade 2 vs 1 czy 3 vs1. jak ktos dobrze wykorzystuje otoczenie to da rade wszystko.

Bola ma duzy blok na wsiadanie (a nie jak telekinaza ze 2s) no ale to trzeba zrobic i znika po uzyciu....

zmiany... no jak tam chcecie, glosujcie, kombinujcie, jak bedzie sensownie to czemu nie.