|
|
Autor |
Wiadomość |
Korg
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany:
Pią 15:37, 22 Lut 2008 |
|
Cytat: |
W mądrych grach MMO PvP jest czymś, na co gracze godzą się wtedy, gdy chcą. Na przykład EVE - możesz tam dostać po łbie jeśli Twoja korporacja prowadzi wojnę lub jeśli polecisz do niebezpiecznego (lecz dającego większe profity) systemu. Nie ma czegoś takiego, że idziesz sobie zrobić kanapkę, wracasz i jesteś martwy i zgrabiony. Absurdem jest też, żebym przed każdą wizytą w kuchni czy kiblu musiał... Co? Chować postać w bezpieczne miejsce? Rozbierać postać? PvP jest OK dopóki nie wpycha się go komuś butem w gardło. No ale co Ciebie to może obchodzić? Liczy się, żeby było co bić. Smile |
Troche te twoje sposprzezenia co do mojej osoby sa malo trafne .... kiedy to ostatnio ja w ogole walczylem pvp , zabilem kogokolwiek lub zalogowalem na korgana ..... hmm oj minelo troche czasu ... czemu ? Bo na tym servie neda sie odgrywac drowa ..... naprawde nieda sie. Wlasnie przez takich ludzi ktorzy mowia ze mrok ich doprowadza do bulu brzucha przy dialogach z takimi osobami.
Co do Eve .... no coz jest to jeden z najlepszych mmo aktualnie na rynku a
moze nawet najlepszy .... a jezeli tobie podobaja sie tak bardzo rozwiazania tamtej gry to czemu meczysz sie z ultima gdzie na kazdym kroku masz zlego mrocznego reda ktory zabija. Jestes doroslym czlowiekiem ... sam dokonujesz wyboru w co chcesz grac.
Cytat: |
Z tego co widzę jedyne, na czym Ci zależy, to żeby mieć targety do zabijania. Dbałość o to, żeby nie "wiało nudą" to tylko (marna) otoczka... W końcu brzmi lepiej niż "chcę fragować ludków bo to fajne". Smile Jeśli nie radzisz sobie z recallującymi się graczami - Twój problem. Jeśli nie potrafisz złapać gracza uciekającego na koniu - Twój problem. Jeśli nie radzisz sobie z "wieloma innymi czynnikami" - Twój problem. Nie obciążaj swoimi problemami innych graczy. Smile |
No i znowu malo trafne spostrzezenie co do mojej osoby .... moze bylo by trafne gdybysmy rozmawiali jakies 2-3 lata wstecz :>
Co do nie radzenia sobie .... coz nie ma jak sobie poradzic z takowymi .... mechanika nie pozwala .... i to nie jest moj problem, nikogo nim nie obciazam ... poprostu wypunktowalem jak wyglada sytuacja i co moze powodowac iz redzi robia napady na miasta na ludzi afkujacych.
Cytat: |
Nie jest też winą blue graczy, że masz takie wypaczone pojęcie o grze nie-mroczniaka. Na pewno wszyscy w Mistas miziają się pluszowymi zabawkami, uśmiechają się na lewo i prawo i gadają o pluszowych chmurkach. Smile Równie dobrze mogę uznać, że RPG reda polega na tym, że każdy odpala UO Wedding Toola i włącza swój mroczny monolog o tym, jak sprowadzi na świat mrok i cierpienie, pożre dusze wszystkich, którzy staną mu na drodze, a na koniec mianuje się władcą kosmosu. Smile |
Co do pluszowosci to wiem co nieco bo moim secondem dosyc czesto przebywam w miescie i widze jak ludzie RPGuja .... nie mowie ze jest to zle ... lecz dalej bawi mnie ze ludzie nie potrafia rpgowac z kims innym jak tylko z osobami milo odzywajacymi sie do nich .... jezeli jest ktos juz choc troche agresywny lub arogancki ... to juz jest gozej z tym RPG. ( nie pisze tu o wszystkich bo sa przypadki ludzi z ktorymi mozna ladnie porpgowac ... ale sa to naprawde pojedyncze jednostki i osoby ktore zna sie od dawna )
Cytat: |
Piszesz o grze single player? Gra single player tyrady mrocznego drowa który, mimo, że jest równie pikselowy, co każda inna postać, próbuje przekonać innych, że jest supa mroczny. To jest dopiero "wianie nudą". Smile Gra single player to walnięcie masowego czasu w banku. Równie dobrze można pójść do dungeona. No, ale po zabiciu moba w dungeonie nie ma się satysfakcji, że zmarnowało się czas kilku żywych osób. Smile
|
Chyba troche zle zrozumiales ta czesc mojego posta.
Chodzi mi o podejscie takie jakie prezentujeta. "On mnie zabil jest evil i psuje mi gre" .... dla takich ludzi lepszy jest single player.
Ja akceptuje w ten czy inny sposob rpg kazdej postaci. I naprawde nie mam nic przeciwko jezeli ktos lubi sobie siedziec w miescie robic clymi dniami dzbanki i co pewien czas sobie walnac emota. Ale niech ten ktos nie ma zazle ze ja sobie podejde i poderzne mu gardlo. Jakos przez cala gre na CL nie napisalem ani jednego posta ze bija mnie zli redzi w bankach.
A gralem sobie moim secondem w czasach najwiekszego balaganu na 95, chodzilem na pvm, biegalem sobie po mapie, czasami ginalem czasami nie ... ale jakos tak ine plakalem i nie mialem temu "zlemu redowi" za zle ze mnie zabil i zgrabil badz tez nie.
Lub ze bija mnie zli blue trzesieniami podchodzac pod domek.
Ciekawe jaka firku byla by twoja reakcja jak bys tak okolo 5 razy dziennie ginal w wlasnym domu tylko dlatego ze nie kupiles wiezy z kilkoma pietrami .. a jedynie parterowy domek gdzie mozna bylo zabijac trzesieniem.
Cytat: |
Wracając do tematu - przykład z Zesiem jest naciągnięty tak bardzo, że ma grubość atomu. Może nie zrozumiałeś tego jeszcze, ale ofiara Zesia nie wiedziała, że ma z kimś wojnę i nie wiedziała, że podczas wojny nie dostawało się krima. Miało się to nijak do "zbanowac zlego reda bo mi przeszkadza w grze". :*
|
Jak naciagane ... wybacz to jest dla mnie idealny przyklad mentalnosci takich wlasnie graczy.
Nie zapyta sie nikogo......
Co, jak, czemu?
Czy gildia ma wojne?
Czy mozna bic W miescie jak gildia ma wojne?
Tylko pierwsze co robi to zaklada ze zly red wykorzystywal buga .... zly red go zabil ... i zly red powinien zostac zbanowany....
Przeciez topic zaczyna sie od slow .... "leniwi straznicy i prozba o ban ....."
A moze topic powinien brzmiec inaczej jezeli ta osoba nie jest niczego pewna ani poinformowana ..... np w dziale pytania "czemu mozna zabijac w miescie bez otrzymania crima" .... i opisac zaistniala sytuacje.
Cytat: |
I kłóciłbym się, czy na forum więcej ryczą poszkodowani blue, czy redzi... |
Jest pewna roznica w tym co pisza placzacy redzi w tym ja a placzacy blue.
Nas obchodzi balans ... kazdy wiadomo ciagnie ten sznurek troche bardziej w swoja strone. Red nie ma za zle komus ze go zabil .... tylko analizuje sposob w jaki go zabil ... szczegolnie ze w aktualnej sytuacji jest jeszcze tyle do poprawienia i wybalansowania. No i nie moja wina ze aktualnie na serverze tylko kilka osob potrafi walczyc pvp .... reszta liczy tylko na dobry cios z blessnietej halabardy ... lub lata zabijac ludzi z druidem przy boku.
Blue placza ze "redzi przeszkadzaja im w spokojnej sielankowej grze" .... jakos nie widze by redzi plakali ze nie maja strazy i nie maja sekundy wytchnienia bo zawsze ktos moze ich zatakowac, zabic, zgrabic.
Cytat: |
I raczej nie nazywałbym wykorzystywania niedoróbek w mechanice "poceniem się" i "pomyśleniem". Każdy głupi to potrafi. Ba, nawet ja wymyśliłem wczoraj mroczny sposób na zabijanie w mieście bez crima, ale dopóki ktoś z niego nie skorzysta, nie będę zawracał Coltowi głowy. |
Lepiej zglos odrazu to coltowi ..... a czy wladowanie sie upiorem w srodek miasta to wykozystywanie czegokolwiek innego jak wlasnego czaru ?
Wybacz ale jezeli dany osobnik sie tak teleportowal to nie powinien duzo pozyc.... straz + gracze .... no ale wybacz graczom nie chce sie kiwnac nawet palcem i nie potrafia sobie poradzic w takiej sytuacji. Lepiej poplakac ze ktos wybil caly bank a przeciez bylismy na afk w srodku miasta gdzie powinno byc bezpiecznie.
Takie wjazdy sa spowodowane tez tym ze nie mozna normalnego ataku na miasto przeprowadzic od frontu .... kiedys probowalismy bodajze w 6 osob .... i straznicy respawnowali sie szybciej niz wybilismy tych na moscie.
Cytat: |
Właśnie nie bez słowa i tu jest przyczyna (słusznej) blokady. |
A co mial rozmawiac z postaciami ktore mialy ZZZzzzZZ nad glowa ? ... Badz lucznikiem, ktory ma srednie szanse kogos zabic w rownej walce podejsc i powiedziec wyciagaj miecz albo czaruj an ex por bo cie zaatakuje ?
Cytat: |
W sumie to ja mam propozycje skromna, bo skromna, ale zawsze jakas jest. Proponuje, aby gracze, ktorzy graja w PvP przestali wkoncu plakac, ze nie moga kogos zabic w miescie, poza miastem itp. itd. |
A tu wlasnie chodzi o to ze placza blue ze ktos zabil kogos w miescie :>
Cytat: |
Nie bylo placzy na 95 o ciagle wpadanie do minoc, kopalni i innych miejsc? Cos szwankuje Ci chyba pamiec Korg... cos szwankuje... |
Nie wiem to moze ja jakos zle czytalem te 3 bodajze rozne fora jakie clka miala. Ale przynajmniej dla mnie nie bylo to tak odczowalne ... bo jakos gmi na CLSE nie reagowali na ten placz .... a juz po pierwszych kilku wjazdach powinna sie potroic liczba straznikow i postawic z 3 battlemagow.
Cytat: |
Biorac pod uwage ze to JEDYNE miasto z kamieniem, to npc paladyny musialy tam stanac, aby mozna bylo otrzymac skilla (nie wiem czy pamietasz, na poczatku nie bylo tam ich i krzyczano, ze skill jest nie do zdobycia). A to ze maja tam burmistrza.. coz, jest ich cala kupa, wiec nie da sie ich przeglosowac w wyborach, a tez nie mozna sie wyniesc do innego miasta - bo to JEDYNE miasto z kamieniem. Lake i Montor to strefy walki, gdzie np. zwykly crafter nie moze uciec przed zlodziejem (ba, nawet ci wielcy PvP maxiarze nie moga sobie poradzic ze zlodziejem) |
Wybacz ale to nie moja wina ze jest to jedyne miasto lecz wina gartha :>
( sorki garth )
Cytat: |
Zabroniłbym zabijania bezpodstawnego noobów ... chyba ze cię obrazi albo wyzwie do walki. - Honorowe rycerskie pojedynki - każde inne ban. |
Tiasssne ..... szczegolnie przy aktualnej mechanice.
Pomijajac juz fakt ze troche dziwilo by mnie jak bym zobaczyl drowa podchodzacego od przodu do paladyna i mowiacego "wyzywam cie na pojedynek na smierc i zycie !"
Cytat: |
jak ktoś chce wojen i PVP to jedyna dopuszczalna forma to Wojny między gildiami ... |
Jakos zostalo to wyeliminowane .... a przeciez przed tymi zmianami jakos wpadali zli pk do miasta i nie zabijali noobkow a rzucali sie wlasnie na wroga gildyjnego.
Cytat: |
o system RPG ... ale nie dla chorych ludzi ... a skoro tacy się trafiają pvp musi być kontrolowane. |
Ja chcial bym wiedziec co dla ciebie znaczy kontrolowane .....
wybacz ale ktos nie bedzie za mnie decydowal czy mam prawo kogos zabic czy nie .... jezeli tylko potrafie go zabic to moge to zrobic.
Jedynym sposobem ekipy na "kontrolowanie" pvp to umilenie i uatrakcyjnienie innych aspektow gry na serverze .... w tym questy.
Bosh wybaczcie za tego dlugasnego posta
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Saloth
CLFE-Seer Team
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany:
Pią 16:15, 22 Lut 2008 |
|
boze, Korg, iles to pisal;)
ja tam pamietam, ze stawiano battle mage'a w minoc, bo pamietam placze ludzi, ze ich wyrzucal z hide'a. Pamietam tez, ze krzyczano (bo sam tez krzyczalem), ze niektorzy jada po mechanice i pozbywaja sie straznikow w stary, dobry sposob Kal Xen Krowa w budynku i An Lor Xen i straznik z glowy.
Ale mniejsza z tym, 95 bylo i minelo.
Co do akcji w banku, moze i mechaniki w tym nei naginano, ale te osoby wpadly tam dwukrotnie w ciagu 10 minut zabijaly wszystko co sie rusza i to nie fabularnie, nie dlatego, ze sa swietnymi graczami i swietnie odgrywaja swoja postac, ale Z NUDOW jak eleganko napisal zargal - a tu juz mi podchodzi pod paragraf o smarkaterii.
nie mam nic przeciw pvp, ba, wjazdy w Mistas, ktore byly robione kulturalnie - tzn normalny wjazd na koniach, latanie, strzelanie, szczek zbroi, jeki umierajacych, krzyki gwalconych koz i owiec byly git. Ale nie akcje "wpadamy, spam veritum des, *zbieraj*, ucieczka w portal nim ktokolwiek tak naprawde bedzie mial szanse zareagowac i powrot za 10 minut z tym samym - bo crafterzy sie juz pozbierali" - ja widze roznice miedzy jednym, a drugim podejsciem. Co gorsza, im wiecej tych drugich, tym mniej tych pierwszych, bo na graczy, ktorzy bawia sie w zabijanie "z nudow" sposobu tak naprawde innego nie ma...
Dobra, 16:15 piatek, czas wyjsc z tyry;]
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Saloth dnia Pią 16:16, 22 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Korg
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany:
Pią 16:21, 22 Lut 2008 |
|
Cytat: |
Wina: Uprzykrzanie gry innym, przy braku własnego wkładu, bezmyślne fragerstwo, zabijanie noobków, crafterów. Blok do czasu napisania podania "Dlaczego chcę grać na CL?" |
No ja w winie nie widze niz o wyzywaniu graczy .... co do zabijania w resrobie ... ja nawet bede zabijal tak jezeli ktos po rozmowie czy nawet pierwszej czy drugiej smierci nie rozumie ze jest niemile widziany w lakeshire.
Xul poprostu pomijal ten punkt z rozmowa.
Ludzie ktorych zabijal to ludzie ktorzy pchali sie do miasta bez strazy gdzie jak wiadomo jest sodoma i gomora.
Jakos nie widze jak xul mogl zabijac lucznikiem w miescie pelnym strazy.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Tymmo
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Pią 16:30, 22 Lut 2008 |
|
q
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tymmo dnia Pią 20:30, 22 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Korg
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany:
Pią 16:53, 22 Lut 2008 |
|
Dalej nie widze gdyz jak dla mnie rpgowanie z xulem jako drow z drowem bylo bardzo wartosciowe i mialo wielki wklad.
A dla ludzi i innych byl opryskliwy, wredny i evil
Sami ekipanci pisza ze nie widza 100% tego co robi dana postac.
Marchweczko moja a ty jako gracz jeszcze niej zapewne widziales a bronisz pozycji ekipy recyma i nogyma.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Salomon
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany:
Pią 17:01, 22 Lut 2008 |
|
Dajcie spokój Xulowi.
Ponieważ wszyscy zdecydowaliście ze chcecie drowów z dnd, to przypomnę że w tamtym systemie, tego co na 100% możesz się spodziewać po drowach, jest miecz - którego starczy mu dla wszystkich i zatrutych strzałek - też nimi może sporo obdzielić. Co więcej, niezwykle prawdopodobne jest, że jakakolwiek próba podjęcia rozmowy, z inicjatywy drowa bądź tego kto go spotkał, skończy się wielkim zdziwieniem : "Co robi te pół metra stali w moim brzuchu?" oraz "Czemu ten miły drow się tak paskudnie uśmiecha?"
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Salomon dnia Pią 17:01, 22 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gabor
Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Pią 19:18, 22 Lut 2008 |
|
Saloth, dla mnie Ultima to gra, siadam do kompa jak mi sie nudzi i nie mam nic innego do roboty, nie jest ona dla mnie calym zyciem, nie musze grac w nią codziennie, a jak juz siadam to rowniez nie bawi mnie ogladanie jak moja postac robi ZzzZZZZzz. i badz konsekwetny w tym co piszesz bo raz podajesz informacje ze wszystkich zabilismy a pozniej ze jednak zabiles jednego z nas a tak naprawde to kilku wbiegalo do banku co chwile zeby nas usmiercic ( łącznie z toba ktory nie lubi pvp) i ze ledwo zebralismy poleglego i nawialismy.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Zargal
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany:
Sob 3:54, 23 Lut 2008 |
|
Saloth cie boli ze zucilismy Veritum ? rozumiem ze jak kolejnym razem wpadniemy i pozdejmuje crafterow z kijka to juz bedzie wszystko ok ??
Cytat: |
nie mam nic przeciw pvp, ba, wjazdy w Mistas, ktore byly robione kulturalnie - tzn normalny wjazd na koniach, latanie, strzelanie, szczek zbroi, jeki umierajacych, krzyki gwalconych koz i owiec byly git. |
Jak bys niezauwazyl to my przez pare dni rozpoczynalismy taka akcje z karczmy obok banku no niestety respown strazy jest zbyt szybki aby moc poprowadzic akcje od strony mostu.
I wiesz co ?? Cratferzy tez popadali w banku mimo ze mieli czas na zmycie sie albo przyszykowanie do walki bo po drodze musielismy wytluc z 8 straznikow zanim dostalismy sie do banku.
Wiec jesli mieszkancy Mistas niesa w stanie sie przylaczyc do obrony swojego miasta gdy maja jeszcze 8 straznikow to sorki ale niezaslulguja na nic innego jak zostanie sfragowanym.
Pozatym wydaje mi sie ze bycie Obywatelem miasta do czegos zobowiazuje, jesli nie do placenia podatkow na straz to do obrony go wlasnymi rekoma.
A ekipie doradzam zmiast stawiac t-1000 to w przypadku ataku na miasto to wcielenie sie w straznika i zachecenie obywateli do pomocy w obronie. Jesli obywatele Mistas beda z nami walczyli to nie bedzie potrzeby robienia takich edukacyjnych wypraw z weritum do banku.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Fir
CLFE Team
Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 1923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Greeny
|
Wysłany:
Sob 9:20, 23 Lut 2008 |
|
Zargal napisał: |
Jak bys niezauwazyl to my przez pare dni rozpoczynalismy taka akcje z karczmy obok banku no niestety respown strazy jest zbyt szybki aby moc poprowadzic akcje od strony mostu.
I wiesz co ?? Cratferzy tez popadali w banku mimo ze mieli czas na zmycie sie albo przyszykowanie do walki bo po drodze musielismy wytluc z 8 straznikow zanim dostalismy sie do banku.
Wiec jesli mieszkancy Mistas niesa w stanie sie przylaczyc do obrony swojego miasta gdy maja jeszcze 8 straznikow to sorki ale niezaslulguja na nic innego jak zostanie sfragowanym.
Pozatym wydaje mi sie ze bycie Obywatelem miasta do czegos zobowiazuje, jesli nie do placenia podatkow na straz to do obrony go wlasnymi rekoma.
A ekipie doradzam zmiast stawiac t-1000 to w przypadku ataku na miasto to wcielenie sie w straznika i zachecenie obywateli do pomocy w obronie. Jesli obywatele Mistas beda z nami walczyli to nie bedzie potrzeby robienia takich edukacyjnych wypraw z weritum do banku. |
To znaczy co, jak ktos jest PURE crafterem, nie ma ani 0.1% bojowego skila to ma w Ciebie jablkami rzucac, tak? Albo 5 razy w ciagu dnia sie zmywac z banku bo kolejna ekipa sie bawi. A dlaczego ten crafter nie moze sie pobawic wtedy kiedy ma czas na zalogowanie sie?
Ja pierdole, czy wy tego nie pojmiecie nigdy? Nie chodzi o zadne pieprzone muminkowo czy mrok tylko o zwykly szacunek w stosunku do czasu drugiego gracza, no ale to trzeba jeszcze IQ wyprzedzac rosliny doniczkowe zeby wpasc na to, bo to takie trudne jest.
Jak sie czlowiek zachowa z glowa i z jajami (panie wybacza, taka metafora) to potrafi sie pobawic w zlego iwil morderce, pozabijac, pograbic i nie wkurzyc przy tym 10 innych osob, a moze i dostarczyc im tez rozrywki. No ale to dla wiekszosci za duze wyzwanie pewnie i stad biora sie tacy, a nie inni straznicy w niektorych miejscach.
|
Post został pochwalony 2 razy
Ostatnio zmieniony przez Fir dnia Sob 9:21, 23 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Saloth
CLFE-Seer Team
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany:
Sob 9:23, 23 Lut 2008 |
|
Fir, po co mu tlumaczysz? Oni tego nie sa w stanie zrozumiec, dlatego na graczy pokroju Zargal jedyny sposob to wlasnie T-1000.
Pozostali redzi, ktorzy narzekaja na brak mozliwoscie normalnej walki w miescie, moge dziekowac wlasnie takim redom.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Saloth dnia Sob 9:43, 23 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Zargal
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany:
Sob 11:59, 23 Lut 2008 |
|
Jesli ktos jest pure crafterem to oznacza ze ma maina z bojowkami czyli moze sie przelogowac i bronic miasta ostatecznie jesli sie trafi jakis ewenement taki to ma jeszcze granaty moze nimi zucac.
W akci w banku padlo moze z 2 Crafterow reszta to byli ludzie w zbrojkach czyli bojowki mieli, chociaz watpie zeby to byli pure crafterzy tylko raczej postacie ktore koxaja cos z powodu wolnego skillcapa.
A tak pozatym Bank to nie jest zaklad przemyslowy i niepowinno byc mozliwosci skladania w nim taboretow, jesli ten server chce byc taki RPG no to prosze mi wskazac swiat w ktorym to watachy Crafterow obsluguja linie montazowa w banku. Skoro kowale kuja w kuzni to nich ciesle ronbia w budynku stolarza a alchemicy u alchemika.
Pozatym Saloth spotkalems moja postac ??? to nie pierdziel mi tu jaki to ja jestem zly i mroczny i fraguje wszystko jak leci, bo tak nie jest.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Saloth
CLFE-Seer Team
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany:
Sob 12:10, 23 Lut 2008 |
|
Fir;] I told you so;]
Zargal - w przeciwienstwie do ciebie, ja wiem kim Ty grasz. Co wiecej, wiem, ze ostatnio mnie prosiles o pomoc, co nie przeszkodzilo Ci walic we mnie veritum des. No i zaklada, nastepnym razem jak sie zjawie w Lake, nie bedzie Ci to przeszkadzac i znow bedzie prosba o pomoc.
i co to za logikia, ze jak ktos gra pure crafterem to musi miec maina z bojowkami;]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Saloth dnia Sob 12:11, 23 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Zargal
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany:
Sob 14:00, 23 Lut 2008 |
|
Wiem kim grasz i mi to w zupelnosci nieprzeszkadza, bo o nic nie prosze, nic za free niechce i za wszystko place a skoro ci moje pieniadze niesmierdza to czyli ci to nieprzeszkadza.
A napad na bank to nie bylo indywidualne stukanie crafterow z imienia tylko napad nekromantow na miasto Paladynow, podczas akcji ucierpieli tez ktos z ZT z ktorym wojny nietoczymy. No niestety pech ze siedzi w miescie nielubianym przez nekrusow.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Fir
CLFE Team
Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 1923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Greeny
|
Wysłany:
Sob 14:59, 23 Lut 2008 |
|
Natepnego T-1000 nazwe 'Pech', ciekawe czy bedziesz obstawal przy swoim luznym podejsciu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Korg
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany:
Sob 15:08, 23 Lut 2008 |
|
Fir ale jaki szacunek do czasu innego gracza .... jezeli on sie uparl ze chce siedziec w tym miejscu wiedzac ze jest to niebezpieczne miejsce .... ale on dalej ciagle tam przebywa i afkuje ....
Rownie dobrze moze sobie crafcic w innym budynku , w innym miejscu gdzie bedzie mial cisze i spokoj. Aktualnie moze tych miejsc nie jest za duzo ale takze istnieja.
Z mojej perspektywy wyglada to tak.
Bank Mistas godziny szczytu .... 5 lub wiecej ludzi afk , 3-4 crafterow i mozliwe ze jakis 1-3 zpsowcow.
I wszyscy sie tam koca .... a jest przeciez wiecej miast .... crafterzy mogliby przeniesc sie np do Val Lor Reg, wyslac delegacje do wiekszych gildii np ZL lub AI a moze nawet porozmawiac z nekromantami .... mile widziana byla by jakas danina . Wtedy ich bezpieczenstwo pewnie bedzie duzo wieksze niz siedzenie pod straza w Mistas.
Ale poco .... lepiej siedziec w jednym miejscu i klnac na zlych redow ktorzy robia najazdy na miasto ... w taki sposob jak potrafia. Nic nie kiwnac palcem. A jak juz z kims sie rozmawialo to z nie ta osoba co trzeba ( prawda trolica ? )
Saloth zgadzam sie z toba ze o wiele lepszy jest wjazd od frontu .... dlatego tez dalem taka a nie inna propozycje na poczatku topica .... niestety .... straz jest za silna i za szybko sie spawnuje by cokolwiek w ten desen zrobic.
Napisales takze zabijanie z nudow .... coz jezeli jakis taki gracz sie nudzi to znaczy ze czegos brakuje by go zainteresowac ... czegos innego lepszego niz wjazda do banku mistas. W poprzednich postach ale pisalem juz o tym.
Pzatym nie wiem czemu crafterzy pozwolili by jakis Paladyn zostal burmistrzem miasta ( sorki sall ). Moze lepiej by bylo jakby zostal nim jakis z kasty crafterow :> .....
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |