Mistas: Polowanie w Banku

Nie bede zlosliwy i nie wytkne hipokryzji niektorym osobom, ale proceder jaki coponiektorzy gracze uprawiaja jest pozbawiony smaku. Zrobilo sie trendy wjezdzanie do banku na ostardzie z minimum ekwipunku przy sobie i w asyscie dwoch mechanicznych przyzwancow po czym zaszczuwanie swojej ofiary, ktora z chwila gdy ten czub ze swita przekracza progi banku, wie juz co sie swieci. I tak na prawde nie ma co poradzic na to.. Z reguly konczy sie to smiercia zaskoczonego nieszczesnika, ktoremu gwardia od ktorej az sie roi w centrum miasta jak i w banku, nie udziela pomocy, tylko biernie przypatruje sie szlachtowaniu. Czemu sie tak dzieje? 'Very Evil Killer' rozkazuje przyzwancom rozszarpac ofiare gdy ten uzywa niewidzialnosci. Potem znanym sobie sposobem zbiera ze stygnacego juz ciala dobytek i pryska z miejsca zdarzenia, caly i zdrowy. Pomysl swietnie wykorzystujacy dziure w systemie, ale tak na prawde nie do niego mam pretensje. Mam za to do graczy ktorzy go wykorzystuja, m.in Volratha i Draenena. Jak i do sytuacji gdzie staje sie ktos entą ofiara tej lameriady i za kazdym razem konczy ja tak samo, sztywno. Chcialbym wreszcie cos poradzic na to ze znajoma mi osoba ze znajoma swita przyzwancow zjawia sie w banku w wiadomym mi celu, niz ratowac sie ucieczka. W innym wypadku (stawienia oporu) straz sprzatnie mnie i jest po frytach.
Przydala by sie wreszcie zmiana w Inco ktorej temat poswiecony jest w propozycjach. Wydaje mi sie sprawiedliwa moznosc zaatakowania osoby pod wplywem Incognito w obecnosci gwardii, pod warunkiem ze czar kryje kryminaliste. Gdyby juz tak bylo, ta notka nie byla by w ogole tu potrzebna.
Btw : Dzis pierwszy raz udalo mi sie metoda prob uniknac zgona z reki tych zniewiescialych fajansiarzy uciekajac w rog budynku i kryjac sie za lada aukcjonera. Malo tego, udalo mi sie usmiercic agresora D. Jednakze nie mam ochoty na dalsze takie potyczki w banku w centrum praworzadnego miasta, w miejscu obleganym przez straz gdzie pozornie powinienem czuc sie bezpiecznie...
To tyle.

Nie jestem przeciw atakom w banku bo to w koncu element gry ale uzywanie powyzszej taktyki to IMHO lamienie. Zamiast zmian w inco czy hidzie proponuje, o ile to mozliwe, zbanowac przywolance w banku. Niech straznicy je poprostu zabijaja jesli zostana wprowadzone na teren banku. Wiem ze utrudni to zycie kowalom/gornikom ktorzy wchodza do banku z golemami ale nie widze innego wyjscia.

drako napisał:

Wiem ze utrudni to zycie kowalom/gornikom ktorzy wchodza do banku z golemami ale nie widze innego wyjscia.

I spowoduje wielkie bogacenie sie zlodziei poprzez kradziez golemow.
To tez ostatnio jest plaga. Nie da sie stac z czyms w plecaku bo od razu okradna. A jak sie zwija golema przed bankiem to jeszcze latwiej, bo do tego nie trzeba nawet miec skilla.
Wybacz, ale to nie jest najlepszy pomysl.
Probowalem juz nie wchodzic z golemem do banku, bo ZPS pisalo w gazecie zeby tego nie robic, dostosowalem sie. Ale po sracie drugiego golema z rak zlodziei juz tego robil nie bede.
Chyba ze by sie udalo zrobic tak ze zwijany golem laduje od razu w plecaku.

A ja mysle ze 96h jaila jako ostrzezenie. 2x ban. Jak dla mnie to jazda po mechanice.

wystarczyłoby przyspieszyc inkantacje wis quasa, i dac cos podobnego dla woja..
ew moze zrobic cos w stylu ze jak powie sie po imieniu do kolesia na inco to mu schodzi inco? (ciezko byloby aradiana rozinkognicic;d)

a co do samej techniki, to chociaz ze bardzo lubi volratha to przyznaje ze technika ta ssie pałke - btw jezeli zrobi sie cos z tym inco ktore jest zdecydowanie zle (dobrym pomyslelm byloby trez brak krima za atakowanie reda na inco) to warto by wywalic kilku straznikow z banku bo masa ich tam

Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

A ja bym chciał żeby na serwie w ogóle nie było straży, i co? i nic Wink

IMO za takie wjazdy jail od razu powinien byc bo w tym nie ma nawet namiastki rpg... Lameriada ;/

lol co za zalosny topic ;]

jaka jazda po mechanice ? jazda po mechanice to by bylo zabijanie przez sciane albo cos takiego... koles wydaje komende "zabijcie" a potem sie chowa.

nie ma w tym nic bardziej lamerskiego niz chowanie sie za straza lub uciekanie z pola walki recallem albo tego ze burmistrz mistas podczas walki spawnowal przeciwnikom straznikow na jape.

Jest jeszcze inna opcja używana przez dzielnych morderców. Wink

Armil d'Raven (na pewno) i Elven Sycostam (niesprawdzone, ale ponoć działali wtedy razem) oprócz wjazdu z żywcami korzystali jeszcze z "synchronicznego flama", nie wiem czy inni z tego korzystają. Wink

Dwóch graczy umawia się (pewnie przez TS/Skype/Ventrillo etc.) na rzucenie w tej samej chwili czaru, potem na kliknięcie w tej samej chwili. Najlepiej, jeśli cel nie siedzi przy kompie. Razz

Jedynie gracz z listem żelaznym może takim frajerom przeszkodzić.

Poczekajcie do weekendu, Coltain "odgrażał się" Wink

jakiś czas temu, że może wprowadzi możliwość atakowania crimów na inco bez konsekwencji.
Tutaj dodam, że najlepiej, żeby po prostu można było atakować graczy na inco (w końcu łatwo poznać, że skrywa go prosta iluzja - moje RPG uzasadnienie łatwości poznania po powtarzających się imionach) niezależnie od rzeczywistego statusu red/blue/crim.
Chodzi o to, żeby takie lamki nie wchodziły do banku na inco, będąc w rzeczywistości blue, powiedzmy z żywcami na plecach, w celu sprowokowania blue gracza, obawiającego się ataku. Pod inco jest blue, więc gość dostałby crima, zabija go straż, frajerstwo zbiera zwłoki. Smile

Jaile, ostrzeżenia i inne uwalenia skryptowe (np. delay 10s po "zabijcie" po którym nie można się ukryć) są zbędne. Wystarczy pozwolić graczom, na radzenie sobie samemu. A nie takie "i tak mi nic nie zrobisz. zabijcie".

edit: Mch nie ośmieszaj się plz. Dopóki ofiara takich frajerów nie ma możliwości zaatakować pierwsza, jest to totalne jechanie po mechanice. Ofiara nie może zaatakować, bo dostanie crima. Nie może też za bardzo oddać, bo w nanosekundzie, w której "atakujący" klika "zabijcie", jest on już ukryty. WQ nie odkrywa za każdym razem, poza tym w banku jest zamieszanie, więc nie zawsze da się odkryć "atakującego". Jedyne, co ofiara może robić, to uciekać i/lub odłożyć stuff do banku. Jest to zachowanie godne natrętnego złodzieja, jak np. ten Jeremy Sinclair (mam nadzieję, że już ma bana:P), który lata za ludźmi i na bezczela ich okrada, bo przecież nic mu nie zrobią - jest w końcu blue.

To jest taka sama jazda po mechanice jak wchodzenie do jaskini, stawianie ostrzy i uciekanie. Nie mowiac juz ze jest to lamerska technika. Mch, porownujesz to do chowania sie za straza ale chowajac sie za straza nikt cie nie zabija i nie podp*dala stuffu z ciala.

czy przypadkiem straz nie zabija przywolancow jak po ataku maja crima ?
takie akcje byly od zawsze na 095 jak np chcialo sie zabic gornika z ruda w banku i uwazam ze powinny byc mozliwe.

UO to nie wow albo diablo gdzie po zgonie nie traci sie przedmiotow i trzeba sie liczyc z tym ze mozna zdechnac w kazdej chwili. jesli osoba stojaca w banku ma cos waznego do zalatwienia to niech poprosi znajomego o ochrone, a jesli siedzi w banku bo rpguje do smietnika albo .afk to niech zaluje wlasnej nieuwagi.

to nie jest jazda po mechanice a blędna mechanika.
Jeżeli straż ma duży zapłon, to powinno się go przyspieszyć (jak już ma cię na linii wzroku). Jeżeli żywce po czasie dostają krimma za atak, a straż nie reaguje sama na tego krima, to powinno się to włączyć.

tak samo jak inco powinno być ściągane wis quasem (mojego inco jeszcze nikt nie odwołał wis quasem) a wis quas powinien działać na zasadzie meteora - podobny zasięg i możliwość celowania.

Apropo tych co tak giną, Arv i Mal - jesteście magami przecież... skoro widzicie kolesia wbiegającego do banku i wiecie o tym, że ma zamiar wyczynić taką akcje, to co za problem rzucić recall, postawić ścianę kamienną między tobą a drzwiami, wyczarować sobie vas an ort-a i czekać aż żywce dostaną krima, przygotować sobie an lor xen i w momencie ataku żywców się nim ukryć?
Już nie wspominam nawet, że zawsze warto trzymać zioła, butle etc. w worku czy plecaku by, w razie niebezpieczeństwa, 1 ruchem odłożyć to do banku...

a mi sie wydaje, że kapitan straży widząc magów biegających po mieście z zywiołami/straznikami i robiacych walki nielegalne, wydałby straży (skryptowy) rozkaz ubijania na przyszłość kolejnych "szaleńców", którzy po ostrzeżeniu przez 30 sekund by z czyms taki spacerowali:>

popieram mch, Firek i drako - mniej placzu, wiecej gry, a moze wk oncu sie nauczycie.
Firek - pierwszy ruch to od zawsze przywilej atakujacego, zarowno w grze jak i w realu, jesli tego nie rozumiesz - idz na dowolna chocby bojke barowa. Moze pomoze.

Firek:
"moje RPG uzasadnienie łatwości poznania po powtarzających się imionach"

No to jestes pro rpg graczem, oczywiscie latwosc poznania po powtarzajacych sie imionach = czytam z nad glowy i jestem fajny, no role play ze brak slow poprostu, wiec jak to sam napisales:
" nie ośmieszaj się plz."

Btw. Nie ma czasem na stronie clki napisane ze "rpgowanie" przez .afk jest na wlasna odpowiedzialnosc i mozna w kazdej chwili zginac itp? To moze sie nad tym zastanowcie, zamiast nabijac czas online a pozniej plakac ze ktos was sklepal.

Co do atakowania summonami w banku, fakt cos jest nie tak... dokladnie to co opisal Salomon(swoja droga jak to jest ze ktos kto gra pvp/zna mechanike moze pisac sensowne posty zamiast plakac w kolko ze jest bity? Wyciagnijcie z tego wnioski plix plax plox).

P.S. Czemu jeszcze tamerzy nie wpadli na to ze moga ze zwierzakami skrajnei zaglodzonymi wejsc do banku, dac hide i czekac az te sie uwolnia?

Cytat:

P.S. Czemu jeszcze tamerzy nie wpadli na to ze moga ze zwierzakami skrajnei zaglodzonymi wejsc do banku, dac hide i czekac az te sie uwolnia?

Bo nie chcą być uznawani za totalne smarki?

Btw. takie akcje na afk to jeszcze nie placz, ale jak takie akcje robione sa na normalnym grajacym (o co tu sie rochodzi, czytac ze zrozumieniem) to już jest to żal i wykazanie niezwykle wysokiego poziomu RPG

Tak, moim skromnym zdaniem.