|
|
Autor |
Wiadomość |
Malarug
Dołączył: 04 Paź 2007
Posty: 730
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Pią 13:16, 04 Kwi 2008 |
|
Voult wyjasnij mi prosze powoli i prostymi slowami ( bo ja n00b i tepy czlowiek jestem) CO wnosi taka smarkateria w banku?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Firek
Moderator
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 13:33, 04 Kwi 2008 |
|
Voult, do tej pory nie zauważałem Twojego istnienia na forum, ale po tym poscie mogę bez żadnych wyrzutów stwierdzić, że jesteś, delikatnie mówiąc, "oderwany od rzeczywistości", a mówiąc niedelikatnie, jesteś debilem... :/
Mój "związek" z Coltainem polega na tym, że zaoferowałem mu w niedawnym czasie pomoc w testowaniu kowalki, spisaniu przepisów do cookinga i, co idzie mi leniwie ale do przodu, spisania animacji pasujących do danych broni (w postaci nadającej się do oskryptowania). Taka "murzyńska robota" dla jelenia, na którą nie ma sensu marnować czasu i umiejętności głównego skryptera. Ciekawe, gdzie "jasno napisałem", że "mam Coltaina na plecach", a już tym bardziej, że "jestem kozak". Człowieku, poszukaj sobie na necie jakiejś psychotechniki poprawiającej poczucie własnej wartości - może jakieś stanie przed lustrem i mówienie w kółko "jestem zajebiaszczy"? Widzę, że jest ona tak niska, że szukasz winy w innych - to nie Ty jesteś lamka, to inni myślą, że są kozaccy. Może nie jesteś lamką, tylko musisz dostrzec w sobie jakies pozytywy?
"Straszysz Coltainem"? "Zmiany pod ciebie"? Możliwe, że swoje propozycje piszę z sensem, popierając dwiema stronami A4 argumentacji, nie tocząc piany oraz w sposób kulturalny? Może takie posty przemawiają do Coltaina lepiej, niż "zmienić czary [x] za" lub spamowanie na IRCu jak tylko się pojawi?
Jedyny mój faktyczny wkład w "wyłączenie magery" to to, że kiedyś, gadając z nim bodajże o tych animacjach, zagadałem do Colta o uwalenie Wis Quasa do rozsądnego poziomu - w końcu nie powinno być tak, że jeden z 64 czarów zastępuje 100% skilla. Ba, WQ był nawet lepszy od detecta, bo miał 2x mniejszy delay...
Moje wypowiedzi typu "Coltain odgrażał się, że zrobi X" biorą się z tego, że czytam jego wypowiedzi na forum, zamiast bić pianę, że UKŁAD "miał zrobić X" i nie zrobił. Może biorą się z tego, że traktuję go jak człowieka, który nie zawsze ma czas i może zapomnieć, że zgodził się zrobić X. Może traktuję go jako kogoś, kto nie ma obowiązku robić dla nas rzeczy, tylko, jeśli zechce poświęcić swój czas i coś dodać/zmienić, to wyświadcza shardowi przysługę z własnej, nieprzymuszonej woli? Może najzwyczajniej traktuję go jako osobę, a nie jako parobka lub oprawcę?
Nie, łatwiej po moim tonie wypowiedzi dojść do "wniosku", że jestem supa ziomem Coltaina, a najlepiej szarą eminencją, stojącą za Spiskiem, który potajemnie próbuje uwalić Ci grę, a z rozpędu w ogóle wszystkim magom i może wszystkim postaciom prócz łuczników... No tak, zapomniałem, że mam też drugą postać maga... Widać jestem nie tylko szarą eminencją, a jeszcze masochistą.
Jeśli "wejdzie zmiana" (wiesz w ogóle jaka zmiana i o czym jest ten wątek?), to będzie ona wynikała z wątku, który pojawił się jakiś tydzień-dwa temu i w którym chyba nawet nie zabierałem głosu, choć mogę się mylić (nie chce mi się go szukać).
Swoją drogą, o jakiej "zmianie pode mnie" piszesz? Bo już proponowałem taką jedną bardzo "pode mnie" (moby ignorują łucznika w grupowym PvM), ale nie została wprowadzona mimo, że Colt napisał, że pomyśli o niej... ;P
Idziemy dalej... Nie masz bladego pojęcia jak wygląda Taming. W tydzień robiło się go zanim Coltain uwalił buga, przez którego na ptaszku miałeś takie same gainy, jak na koszmarze czy innym mocnym zwierzaku. Możesz mieć naprawdę potężnego zwierzaka, ale musisz go najpierw wytrenować. Nie ma tak, jak na CL3, że ludki tamowały sobie na bugu (blokowanie na skałkach/skrzynkach) smoka i miały insta-rozpierdzielacza do PvP, w którym wtedy sukces danej ekipy zależał od tego, czy mają w teamie tamera ze smokiem...
Gdybyś najpierw sprawdził, o czym piszesz, zamiast "pisać z dupy", może oszczędziłbyś sobie kompromitacji...
I co kogo obchodzi Twój nick? Ktoś w ogóle o nim wspomniał zanim zacząłeś bić o niego pianę? O czym Ty w ogóle piszesz!?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
merq
Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Pią 13:44, 04 Kwi 2008 |
|
Firek napisał: |
Jest jeszcze inna opcja używana przez dzielnych morderców. Armil d'Raven (na pewno) i Elven Sycostam (niesprawdzone, ale ponoć działali wtedy razem) oprócz wjazdu z żywcami korzystali jeszcze z "synchronicznego flama", nie wiem czy inni z tego korzystają. Dwóch graczy umawia się (pewnie przez TS/Skype/Ventrillo etc.) na rzucenie w tej samej chwili czaru, potem na kliknięcie w tej samej chwili. Najlepiej, jeśli cel nie siedzi przy kompie. Jedynie gracz z listem żelaznym może takim frajerom przeszkodzić.[/i] |
Wszechwiechwiedzący frajerze:
po 1. Nie zabijamy na afk.
po 2. Dwa razy zdarzyło nam się zabić osobę w banku(byli to wrogowie)
po 3. Wiem, że starasz się aby być w ekipie, starasz się jej podlizywać, chcesz zrobić wrażenie na graczach, chcesz być fajny i wogóle(co i tak ci nie wychodzi), ale takie żałosne wyzwiska ci nie pomogą
po 4. Nie jesteś do oceniania naszej gry, nie znasz naszej koncepcji, nie znasz nas, więc nie wiem wogóle czemu się udzielasz
po 5. Odnosze wrażenie, że zazdrościsz mi, elvenowi, że jesteśmy zgraną grupą, mamy kolegów, a ty jedynie umiesz stać na hidzie, podsłuchiwać i obgadywać
Na koniec chciał bym Ci pogratulować twojej głupoty i poinformować, że nie życzymy sobie twoich żałosnych tekstów, które i tak nie są śmieszne.
Life is brutal
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez merq dnia Pią 14:31, 04 Kwi 2008, w całości zmieniany 5 razy
|
|
|
|
mch88
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany:
Pią 13:47, 04 Kwi 2008 |
|
drako napisał: |
Co jest trudnego w zrozumieniu ze CL4 nie jest przedluzeniem CL3? Ze tu sie gra inaczej? |
rzeczywiscie gra sie inaczej ale CL4 jest przedluzeniem CL3 jakby nie patrzec...
drako napisał: |
Ja rozumiem ze ktos gra od lat, skoksal sobie postac stojac w kopalni czy tez nie, przeniosl sobie tutaj ta super postac i oczekuje ze tak jak na CL3, z racji statusu "veta", bedzie mogl robic co chce i kosic wszystko na swojej drodze tak jak tamerzy i nekro kiedys. Ale nieeeee, ale nieeeeee, nie ma tak dobrze. |
rzeczywiscie gracze poprzenosili sobie tutaj super-postacie, niektorzy wojownicy maja 90 str, niektorzy magowie 100 int...
ale co z tego, jak wojownik majacy 90 str moze zostac poskladany przez woja 60str, a mag majacy 100int ma takie same szanse na zabicie przeciwnika jak taki co ma 60 int (sila i int maja znikomy wplyw na obrazenia)
nie chce poruszac tematu "vetow" i "noobow" ale pewnych rzeczy nie da sie inaczej wytlumaczyc.: naszych postaci nie odrozniaja statystyki, bo coltain skutecznie wyeliminowal zaleznosci miedzy wiekiem (wykoxaniem) postaci a jej potencjalem bojowym. starym graczom pozostalo jednak cos czego coltain nie potrafil zabrac, a mianowicie doswiadczenie, nie doswiadczenie naszych postaci ale doswiadczenie nasze - jako graczy.
ludzie piszacy tu na forum nie moga tego zrozumiec, sa gracze ktorzy graja tutaj naprawde wiele lat, poznali zasady rzadzace ultima i umieja sie dostosowac do wielu sytuacji.
mistas powinno miec burmistrza, ktory za skladki mial stawiac straz. nikt z jego mieszkancow najwyrazniej nie palil sie do skladania wplat na straz ani nie byl w stanie sie bronic przed redami wiec jakie rozwiazanie sie pojawilo ? trzeba napisac posta na forum zeby coltain poustawial straz z palca, najlepiej taka t-1000. minelo pare miesiecy, znalazl sie sprytny gracz ktory mimo takiego nawalu straznikow potrafil zabijac w miescie, wiec co ? znow nie dajemy sobie rady - trzeba pisac post do coltaina, ze chcemy lepsza ochrone bo nie mozemy sobie stac bezpiecznie na .afk w srodku banku (jak firek napisal, udalo mu sie przegonic zloczyncow z banku, czyli jednak sie da ? hallo ? wystarczy patrzec w ultime) do tego arivald argumentuje swoj placz tym ze zloczyncy wykorzystuja mechanike... no rece naprawde.
drako napisał: |
Nie wiem czy zauwazyliscie, tu sa przynajmniej proby ustawienia jakiegos balansu, w odroznieniu od CL3 gdzie balansu nawet w najmniejszym stopniu nie bylo. |
otoz na CL3 akurat byl balans, bo wszelkie "placze" forumowe dalo sie rozwiazac przestawieniem jednej cyferki a nie zmianami w calym systemie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Fir
CLFE Team
Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 1923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Greeny
|
Wysłany:
Pią 14:02, 04 Kwi 2008 |
|
merq napisał: |
po 3. Wiem, że starasz się aby być w ekipie, starasz się jej podlizywać, chcesz zrobić wrażenie na graczach, chcesz być fajny i wogóle(co i tak ci nie wychodzi), ale takie żałosne wyzwiska ci nie pomogą |
HAHAHAHAHAHAHA *umarl* Przepraszam, ale to najlepszy zart jaki slyszalem od dawna
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kixar
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: że znowu...
|
Wysłany:
Pią 14:09, 04 Kwi 2008 |
|
Widze ze juz wyzwiska leca to z jednej to z drugiej strony...
W sumie nie trudno mi zrozumiec stanowisko redow dla ktorych mordowanie nas BLUE jest sensem gry. To ze brakuje im polotu to juz odmienna sprawa. Nawet jestem w stanie zrozumiec naloty na bank i mordowanie w samym centrum miasta... Ale miejscie jaja i zrobcie to jakos z finezja... Zauwazcie jak wyglada nasze zycie na servie obecnie...
Stoje sobie w centrum miasta i nagle widze jak leca znajome twarze pod dziwnymi imionami... Oczywiscie proRPG nakazuje mi stac spokojnie bo przeciez nie wiem kto mnie atakuje i kto nadjezdza... I co otrzymujemy za postawe proRPG ??
-sunchroniczny KVF ?
-dla majacych hida synchroniczny Meteor ?
-a moze zoo czarowane przed bankiem, wpuszczane na klate i zbieranie w hidzie...
Prosze nie badzcie zalosni...
Powiedzcie mi... Dlaczego sa redzi ktorzy potrafia walczyc nie uciekajac sie do TeamSpeakow i lameriady inco ?? Nie mowie ze nie macie wogole zabijac ani nie chce wam odbierac mozliwosci do zabijania...
Niech nalot na miasto bedzie nalotem... z zaskoczenia np portalem... grupka a nie solo czy we 2... szybka akcja i odwrot - bo kto widzial reda czy crima w miescie ze straza...
I darujcie sobie teksty "na 095 to bylo tak" "a na CLSE mozna bylo"... Co ma piernik do wiatraka...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Saloth
CLFE-Seer Team
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany:
Pią 14:09, 04 Kwi 2008 |
|
merq napisał: |
Firek napisał: |
Jest jeszcze inna opcja używana przez dzielnych morderców. Armil d'Raven (na pewno) i Elven Sycostam (niesprawdzone, ale ponoć działali wtedy razem) oprócz wjazdu z żywcami korzystali jeszcze z "synchronicznego flama", nie wiem czy inni z tego korzystają. Dwóch graczy umawia się (pewnie przez TS/Skype/Ventrillo etc.) na rzucenie w tej samej chwili czaru, potem na kliknięcie w tej samej chwili. Najlepiej, jeśli cel nie siedzi przy kompie. Jedynie gracz z listem żelaznym może takim frajerom przeszkodzić.[/i] |
Wszechwiechwiedzący frajerze:
po 1. Nie zabijamy na afk.
po 2. Dwa razy zdarzyło nam się zabić osobę w banku(byli to wrogowie)
po 3. Wiem, że starasz się aby być w ekipie, starasz się jej podlizywać, chcesz zrobić wrażenie na graczach, chcesz być fajny i wogóle(co i tak ci nie wychodzi), ale takie żałosne wyzwiska ci nie pomogą
po 5. Nie jesteś do oceniania naszej gry, nie znasz naszej koncepcji, nie znasz nas, więc nie wiem wogóle czemu się udzielasz
po 4. Odnosze wrażenie, że zazdrościsz mi, elvenowi, że jesteśmy zgraną grupą, mamy kolegów, a ty jedynie umiesz stać na hidzie, podsłuchiwać i obgadywać
Na koniec chciał bym Ci pogratulować twojej głupoty i poinformować, że nie życzymy sobie twoich żałosnych tekstów, które i tak nie są śmieszne.
Life is brutal |
Przylacze sie do fira:
HAHAHAHAHAHAHAHAHAHA
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Skreczi
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 14:20, 04 Kwi 2008 |
|
@merq - pozwolę sobie stanąć w obronie Firka. Nie dlatego, że go znam czy też lubię. Raczej z powodu tonu oraz sposobu Twej wypowiedzi. Doprawdy żałuję, że nie jestem moderatorem bo Twój post nie razi tylko osobę, w którą był wymieżony ale ogólnie w poziom tego forum oraz cierpliwość jego członków. Czytając go przypominają mi się posty Korkiego - zarówno z powodu dobranego słownictwa jak i sposobu ataku na rzeczonego Firka. Chciałbym również zauważyć, że jakkolwiek wiele osób w tej dyskusji złamało przepisy tego forum, to nikt nie zrobił tego w takiej ilości tylko w jednej wypowiedzi. Mało tego! Nie tylko złamałeś zasady o ocenianiu innych ludzi, obrażaniu ich oraz ocenie innych postów - dodatkowo też zasady ogólnej komunikacji międzyludzkiej. Popatrz - Firek widział jak zabijaliście kogoś w banku. Opisał to jak pamiętał. Oczywiście mógł nad interpretować sytuacje a Ty Merq zamiast zauważyć kulturalnie jego pomyłkę wyraziłeś swą dezaprobatę w sposób chamski - zupełnie jak politycy lub jacyś smarkacze z podwórka. Jestem pewien, iż gdybyś tylko napisał swój punkt widzenia i uzasadnił go zamiast, pozwolę sobie użyć przenośni, "opluwać" Firka nawet pewnie by przeprosił (o ile to co piszesz jest prawdą). Zapewniam Cię o tym, że o ile przychodzi to z trudem, jest do tego zdolny (nie wierzysz? przejrzyj forum). Dodatkowo Twe zarzuty o kumoterstwo są niepotwierdzone przez jakiekolwiek fakty. Z tego co pamiętam Firek miał propozycję dotyczącą obsadzenia stanowiska Seera. Jakiś rok z hakiem temu. Rozważył ją, przyjął na próbę a następnie zrezygnował, gdyż najzwyczajniej w świecie nie miał na to czasu i wolał korzystać z Ultimy na poziomie gracza. Pomagał też przy budowie mapy (również około roku z hakiem temu) i, jak już pisał wcześniej, przy testowaniu skryptów i dostosowaniu animacji. Na tym jego przygoda z ekipą się kończy. Nie ma też powodu komukolwiek zazdrościć. Awatar jego należy do Bractwa Piwnego - dosyć zgranej paczki - i jest tam szanowany i powszechnie lubiany. Bierze udział w wyprawach, w "skarbowaniu" i w wolnym czasie pomaga też innym graczom w czerpaniu przyjemności z gry poprzez RPG oraz ogólnie rozumiane wspieranie. Nie widzę zatem uzasadnienia dla większości poruszonych przez Ciebie problemów. Pragnął bym jednak zauważyć, że forum jest otwartą formą dyskusji i zabranianie komuś wypowiadać się w jakimkolwiek wątku jest kolejnym naruszeniem ogólnie przyjętych zasad komunikacji - również tutaj. O ile mogłeś uznać post Firka za obraźliwy to jednak sposób jaki wybrałeś, by powiadomić o tym fakcie, jest rażący - i jak już wcześniej pisałem nie dla samego Firka ale dla wielu ludzi. Niestety, bardziej Twój post świadczy o Tobie niż o kimkolwiek innym. Ton, słownictwo, dobór konstrukcji wypowiedzi oraz sposób zwracania sie do podmiotu jest niedopuszczalny i prosiłbym byś go na przyszłość zmienił.
W skrócie - jeśli miałeś o coś pretensje mogłeś to załatwić w zupełnie inny sposób i na zupełnie innym poziomie. Jeśli już musiałeś akurat tak, a nie inaczej, proponuję na przyszłość tzw. privy. Jednak jeśli tak by miały wyglądać wątpię by komukolwiek chciało się czytać te wiadomości. Zapewniam jednak Twą osobę Merq, że jeśli tylko zmienił byś podejście, wrażenie jakie byś stworzył stało by się bardziej pozytywne i na poziomie.
PS
Zdaje sobie sprawę, że post ten narusza regulamin -> konkretnie punkt o nieocenianiu wypowiedzi. Jestem gotów ponieść konsekwencje jednak proszę, by nie był usuwany. Motywuję swą prośbę tym, że nie tylko Merqu ale i wielu innych forumowiczów może z niego wyciągnąć pozytywne wnioski. Z góry dziękuje.
Poniżej oryginalny post Merq.
merq napisał: |
Firek napisał:
Jest jeszcze inna opcja używana przez dzielnych morderców. Wink Armil d'Raven (na pewno) i Elven Sycostam (niesprawdzone, ale ponoć działali wtedy razem) oprócz wjazdu z żywcami korzystali jeszcze z "synchronicznego flama", nie wiem czy inni z tego korzystają. Wink Dwóch graczy umawia się (pewnie przez TS/Skype/Ventrillo etc.) na rzucenie w tej samej chwili czaru, potem na kliknięcie w tej samej chwili. Najlepiej, jeśli cel nie siedzi przy kompie. Razz Jedynie gracz z listem żelaznym może takim frajerom przeszkodzić.[/i]
Wszechwiechwiedzący frajerze:
po 1. Nie zabijamy na afk.
po 2. Dwa razy zdarzyło nam się zabić osobę w banku(byli to wrogowie)
po 3. Wiem, że starasz się aby być w ekipie, starasz się jej podlizywać, chcesz zrobić wrażenie na graczach, chcesz być fajny i wogóle, ale takie żałosne wyzwiska ci nie pomogą
po 5. Nie jesteś do oceniania naszej gry, nie znasz naszej koncepcji, nie znasz nas, więc nie wiem wogóle czemu się udzielasz
po 4. Odnosze wrażenie, że zazdrościsz mi, elvenowi, że jesteśmy zgraną grupą, mamy kolegów, a ty jedynie umiesz stać na hidzie, podsłuchiwać i obgadywać
Na koniec chciał bym Ci pogratulować twojej głupoty i poinformować, że nie życzymy sobie twoich żałosnych tekstów, które i tak nie są śmieszne.
Life is brutal
|
|
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
Firek
Moderator
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 14:23, 04 Kwi 2008 |
|
merq - W telegraficznym skrócie...
Nie wiesz, o czym piszesz, ale lubisz pisac. Nie podlizuję się nikomu (nie muszę...), chcę natomiast pomóc w prowadzeniu tego shardu, nie tylko pasożytować na nim. I przecież nie stosuję wyzwisk - stwierdzam fakt. Frajerskie "taktyki" stosują frajerscy gracze, to chyba jasne. Gdzie tu wyzwiska? To tak, jakbym np. obraził Fira nazywając go GMem. No i nie potrzebuję być fajny ani tego promować - kto mnie zna, ten wie, czy jestem fajny, czy nie.
Naucz się czytać - dlatego napisałem "nie siedzi przy kompie" a nie "jest na afk", żeby żaden z was nie mógł się przyczepić, że przecież nie miał ZzZ nad głową. Co jak co, ale jeśli gracz nie reaguje na to, że dwóch cwaniaków czaruje obok niego flamy, to chyba jest poza kompem, nie?
Koncepcja... Hmmm... "Raz jestem blue, raz szary, raz czerwony" to kawał solidnej koncepcji. Od czasu, kiedy po raz pierwszy zobaczyłem Twoją postać (do dziś pamiętam n00bka w Aure, którego Trantit chciał fragować za zgrabienie jego stuffu), byłeś dla mnie synonimem niezdecydowanego gracza. Raz siedziałeś sobie sielankowo w banku, raz zabijałeś ludków poza miastem i w mieście lub leczyłeś redów... Potem doszedł Elven, szczerze mówiąc parę razy określiłem go w rozmowie ze znajomymi "takim drugim Armilem". Koncepcja że hej! A propos koncepcji... Nie byłeś wtedy wojem?
A o moich znajomych się nie martw. :* Na Firka i tak loguję się rzadko, więc na codzień nie "chodzę na hidzie" i nie "podsłuchuję". Akurat wychodziłem spod prysznica, kiedy Młocia przyszła i powiedziała, że "weź ogarnij, bo w banku znów jest burdel".
Brutal indeed.
PS. Cyferka 4 jest mniejsza, niż 5, zatem zwykle stawia ją się, w przypadku wypunktowania, ponad, a nie po cyferce 5.
Edit: mch doczytaj do końca o co chodzi w tym wątku. Pogoniłem ich tylko dlatego, że mam list żelazny. Gdyby faktycznie byli tacy "sprytni" (a nie tylko wykorzystywali niedoróbkę w "systemie") to chyba by sobie poradzili z jednym łucznikiem, nie uważasz? Byli widocznie zbyt zaskoczeni, że ktoś może stawić im opór bez zebrania po ryju od straży. Na tym zdawała się polegać ich "taktyka" - nie na sprycie, tylko na wykorzystaniu niedoróbki. 99% graczy nie może zaatakować pierwsza takich gości.
Do wszystkich, którzy czytają po łebkach i nie rozumieją do końca o co chodzi: W TYM THREADZIE NIE CHODZI O MAGA BITEWNEGO, T-1000 ANI O INNE .LKILLE DLA CRIMOW, TYLKO ZEBY GRACZE MIELI MOZLIWOSC PORADZIC SOBIE SAMEMU, A NIE BYC SKAZANI NA BYCIE BEZSILNA OFIARA. Może caps i pogrubienie pomogą przykuć uwagę...
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Firek dnia Pią 14:46, 04 Kwi 2008, w całości zmieniany 5 razy
|
|
|
|
merq
Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Pią 14:28, 04 Kwi 2008 |
|
Skreczi napisał: |
@merq - pozwolę sobie stanąć w obronie Firka. Nie dlatego, że go znam czy też lubię. Raczej z powodu tonu oraz sposobu Twej wypowiedzi. Doprawdy żałuję, że nie jestem moderatorem bo Twój post nie razi tylko osobę, w którą był wymieżony ale ogólnie w poziom tego forum oraz cierpliwość jego członków. Czytając go przypominają mi się posty Korkiego - zarówno z powodu dobranego słownictwa jak i sposobu ataku na rzeczonego Firka. Chciałbym również zauważyć, że jakkolwiek wiele osób w tej dyskusji złamało przepisy tego forum, to nikt nie zrobił tego w takiej ilości tylko w jednej wypowiedzi. Mało tego! Nie tylko złamałeś zasady o ocenianiu innych ludzi, obrażaniu ich oraz ocenie innych postów - dodatkowo też zasady ogólnej komunikacji międzyludzkiej. Popatrz - Firek widział jak zabijaliście kogoś w banku. Opisał to jak pamiętał. Oczywiście mógł nad interpretować sytuacje a Ty Merq zamiast zauważyć kulturalnie jego pomyłkę wyraziłeś swą dezaprobatę w sposób chamski - zupełnie jak politycy lub jacyś smarkacze z podwórka. Jestem pewien, iż gdybyś tylko napisał swój punkt widzenia i uzasadnił go zamiast, pozwolę sobie użyć przenośni, "opluwać" Firka nawet pewnie by przeprosił (o ile to co piszesz jest prawdą). Zapewniam Cię o tym, że o ile przychodzi to z trudem, jest do tego zdolny (nie wierzysz? przejrzyj forum). Dodatkowo Twe zarzuty o kumoterstwo są niepotwierdzone przez jakiekolwiek fakty. Z tego co pamiętam Firek miał propozycję dotyczącą obsadzenia stanowiska Seera. Jakiś rok z hakiem temu. Rozważył ją, przyjął na próbę a następnie zrezygnował, gdyż najzwyczajniej w świecie nie miał na to czasu i wolał korzystać z Ultimy na poziomie gracza. Pomagał też przy budowie mapy (również około roku z hakiem temu) i, jak już pisał wcześniej, przy testowaniu skryptów i dostosowaniu animacji. Na tym jego przygoda z ekipą się kończy. Nie ma też powodu komukolwiek zazdrościć. Awatar jego należy do Bractwa Piwnego - dosyć zgranej paczki - i jest tam szanowany i powszechnie lubiany. Bierze udział w wyprawach, w "skarbowaniu" i w wolnym czasie pomaga też innym graczom w czerpaniu przyjemności z gry poprzez RPG oraz ogólnie rozumiane wspieranie. Nie widzę zatem uzasadnienia dla większości poruszonych przez Ciebie problemów. Pragnął bym jednak zauważyć, że forum jest otwartą formą dyskusji i zabranianie komuś wypowiadać się w jakimkolwiek wątku jest kolejnym naruszeniem ogólnie przyjętych zasad komunikacji - również tutaj. O ile mogłeś uznać post Firka za obraźliwy to jednak sposób jaki wybrałeś, by powiadomić o tym fakcie, jest rażący - i jak już wcześniej pisałem nie dla samego Firka ale dla wielu ludzi. Niestety, bardziej Twój post świadczy o Tobie niż o kimkolwiek innym. Ton, słownictwo, dobór konstrukcji wypowiedzi oraz sposób zwracania sie do podmiotu jest niedopuszczalny i prosiłbym byś go na przyszłość zmienił. |
Wybaczcie, ale dopiero dziś zacząłem czytać temat i po przeczytaniu tego posta wybuchłem. Nie wiem czy mój post był jakiś chamski czy coś, ale nie podobało mi się jak owy Firek wypowiadał się o mnie i o znajomych mi osobach. Sam ton jego wypowiedzi(ironiczny?) też nie jest za dobry i nie uzasadniał bym jego durnych wypowiedzi "pomyłką". Nie obrażajcie innych to sami nie będziecie obrażani.
Firek sory za pomyłke w wypunktowaniu(przy czym z twojej strony znowu ironia) Jeżeli chodzi o noobka Armila, ok! moja postać nie jest zbyt doświadczona. Niestety utraciłem poprzednią postać i zmuszony byłem zrobić nową.
Pewnie moje zdanie o tobie się nie zmieni, a twoje o mnie i wporzo. Nie zamierzam więcej z tobą dyskutować na ten temat.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez merq dnia Pią 14:39, 04 Kwi 2008, w całości zmieniany 4 razy
|
|
|
|
regedit
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 14:54, 04 Kwi 2008 |
|
PAX! zauważyliście że już wiosna za oknem?
z cyklicznie powtarzających się przyczyn, temat stał się nieczytelny. spróbuję go więc powłując się na obiektywność uporządkować.
opisany w temacie proceder nie jest łatwy do zaakceptowania, ponieważ gracze:
1. wykorzystują czar Incognito czysto mechanicznie. Nie wkładają wysiłku w fabularne odegranie przemiany (np. przez prostą zmianę stroju)
2. wykorzystują działanie czaru Incognito podobnie jak kiedyś złodzieje stealing (np. stają w rzeczonym banku i jawnie prowokują nie ukrywając zamiaru mordu)
niedoskonałe, psujące zabawę rozwiązania to:
1. rozstawianie kolejnych strażników z co raz większymi możliwościami
2. jail (upierdliwe)
3. ban (niewspółmierne do winy)
4. uwalanie .grab
5. eksperymenty z bankierem
proponowane rozwiązania posiadające co najmniej krztę logiki:
1. umożliwienie zaatakowania osoby pod wpływem czaru Incognito bez ryzyka crima (pod warunkiem, że iluzja ukrywa kryminalistę)
2. crim za przywołańca w mieście
3. przyspieszenie inkantacji wis quas
4. automatyczne odwoływanie przywołańców w chwili gdy stracą właściciela z oczu
5. udostępnienie postacią nieposługującym się magią odpowiednik wis quas lub np. możliwość zdjęcia iluzji przez wypowiedzenie prawdziwego imienia postaci i wskazania jej kursorem (?)
1, 2, 3 wydają się najciekawsze.
ze swojej strony dorzucę rozwiązanie fabularno mechaniczne. np. coś takiego:
burmistrz wybierany przez graczy i akceptowany przez ekipę. ktoś ze zdrowym rozsądkiem i pomysłem na zarządzanie miastem. z możliwością nadawania uprawnień:
1. system fabularnych strażników i władz miejskich. grupa składającej się z graczy, nie atakowanych przez gwardię mimo crim’a, red’a. wybierana przez burmistrza. [list żelazny]?
2. szacowni obywatele. obywatele o większych uprawnieniach niż przeciętni. nie atakowani przez straż na crim’ie. obywatele o długim stażu zameldowania w mieście.
3. miejski sędzia/inkwizytor. gracz wskazywany przez burmistrza i akceptowany przez ekipę, mający możliwość odbierania, ale nie nadawania uprawnień. mający również obowiązek przyjmowania i rozpatrywania skarg obywateli na wyżej uprawnionych graczy.
Malarug napisał: |
CO wnosi taka smarkateria w banku? |
napędza koniunkturę. rodzi popyt przez gwałt na podaży.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
pavlp
Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suszec
|
Wysłany:
Pią 15:00, 04 Kwi 2008 |
|
Proponuję aby zrobić sytuację podobną do tej z serii Star Wars - "droidów nie obsługujemy". Czyli przekładając na ultime - strażnik mówi do postaci coś jak: "zabierz swoje zjawy" i odwołuje przywołańce.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Amras
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 15:02, 04 Kwi 2008 |
|
"2. crim za przywołańca w mieście "
tylko, żeby magowie niedostawali krima za lame na ktorej siedza albo konia magia przywolanego:P
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
drako
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Pią 15:06, 04 Kwi 2008 |
|
Do mch:
Umiem docenic to ze ktos jest bardziej doswiadczony i gra dluzej. Nie ujmuje tobie czy Salomonowi waszych umiejetnosci. Poprostu nie lubie jak tacy ludzie jak voult wypowiadaja sie z pozycji "tego lepszego" bo on gra pvp i ma wszystkich innych gdzies. Jak ktos sie domaga szacunku to napewno go sie nie doczeka. Redzi to nieodlaczna czesc serwera, dodaja smaku grze ale jak juz mowilem - wpakujesz mi kose w banku to jestes sprytny, ale jak naslesz zywioly a sam spierdzielasz/chowasz sie to sorry ale to jest zalosne. To ze cos mozna zrobic nie oznacza ze nalezy to robic.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Firek
Moderator
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 15:13, 04 Kwi 2008 |
|
Jak pisałem wcześniej, osobiście jestem za opcją 1 z tym, że niezależnie od tego, czy pod inco jest crim, red czy blue. Nie chcę sytuacji, w której gość na inco wbiega w drzwi banku na koniu i z dwoma żywcami na plecach i pisze rzeczy typu "kici kici ale masz fajny błyszczący stuff", wszystko celem prowokacji i "zdobycia" przez prowokowaną ofiarę crima.
Efekt: Uniemożliwienie tego typu prowokacji, ale jeśli ktoś będzie chciał wejść do banku jako "Joe" czy inny "Luke" będzie musiał sie liczyć z tym, że może profilaktycznie oberwać. Ale skoro jest magiem, to mógłby zamiast tego rzucić sobie bramkę/recalla do banku bez straży (lub graczy;)).
Przy czym niech już nawet, przynajmniej tymczasowo, atak na crima będącego na inco nie powoduje, że inco schodzi. O ile nie zaowocuje to rzeźniami w miastach (red vs blue) to i blue i redzi powinni być zadowoleni.
Opcja 2 jest ryzykowna - w końcu ekipa wracająca z PvM może zapomnieć o odwołaniu żywców przed rzuceniem bramy do miasta.
Opcja 3 mogłaby znowu uczynić WQ detectem w pigułce. Osobiście jestem za propozycją Salomona - WQ zdejmuje inco. Ewentualnie Vas An Ort, żeby redzi nie mieli zbyt ciężko (długi cast = da się uniknąć odkrycia).
Opcja 4 jest ryzykowna chyba, że dotyczyłaby tylko ataków w PvP. Im mniej zmiany w PvP wpływają na PvM tym lepiej.
Opcja 5 bardzo mi się podoba ze względu na oryginalność. Z drugiej strony każdy gracz z czasem miałby coś jak Grimoire of True Names z WH40k, w postaci kilku bindów na imiona "znanych morderców".
Volrath *klik* - nic;
Salomon *klik& - nic;
Armil d'Raven *klik* - nic;
Reil Veirol *klik* - "Zginiesz!" *jeb*.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Firek dnia Pią 15:20, 04 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |