Down

Hmm... No to winnam przeprosić, bo przeczytałam, to, co chciałam d;
KobietOM się zdarza. Przepraszam zatem (;

Edit: Tak, tak, liczba mnoga to końcówka "om", liczba pojedyncza w odpowiednim przypadku, to "ą"...

Klajdek napisał:

Kobietą się zdarza.

Poprawnie powinnaś napisać: "Kobietom sie zdarza". Wink

Yasiu, Ty co? Polonista jesteś? Wink

Klajdek napisał:

...Za to Opowieści Sieroty są w klimacie Baśni Tysiąca i Jednej Nocy... (;

O maulu, mam nadzieję, że to nie te oryginalne Very Happy

, ale się tam działo Razz

Antoni napisał:

Yasiu, Ty co? Polonista jesteś? Wink

Nie, jestem fizykiem / informatykiem z wykształcenia, ale zadbać o poprawną pisownię nie zaszkodzi, prawda? Wink

Jak najbardziej, panie Bracie, jak najbardziej.

Poprawione, specjalnie dla ciebie. Mój błąd. Ale czego się spodziewać 8.39 w nocy?! d;
Antoni, w Opowieściach także się sporo dzieje, gdyż ponieważ mają one budowę szkatułkowa (Jedna opowieść zawarta jest w drugiej itd). Szczęście są rozdziały i i idzie się zorientować o co chodzi.

Moja droga, nie o to mi szło Wink

. Opowieści Szeherezady, oprócz bajkowej otoczki, były przeznaczone dla dorosłego faceta (sułtan jej mąż), takoż i naszpikowane były erotyką i to momentami ocierającą się o porno (i to ostre). Na szczęście ktoś kto to przetłumaczył zrobił to tak doskonale, książka była wydana mniej więcej pod koniec lat 70 ubiegłego wieku, i ze zrozumieniem zasad cenzury (cenzorom też się należy pochwała), że książka została wydana. Ilustracje (też nieźle erotyczne) to przedruki oryginalnych indyjskich i arabskich malowideł. Jak znajdę swój egzemplarz to zrobie zdjęcie okładki.

Nie było sprecyzowane, więc proszę tym razem się nie czepiać d:

Jeśli chodzi o Szeheryzadę... Jakoś musiała go zainteresować, więc nie ma się co dziwić, że jej opowieści zawierały takie, a nie inne treści.

A któż tu mówi o czepianiu Very Happy

, ja tylko dociekam jakież to wersje będziesz dzieciakom przedstawiała Wink

Najpierw to studia skończę, a potem o dziatkach pomyślę (;
Tak, czy siak, nie wiem, czy lepiej dzieciakom opowiadać o krwi, mordach, ucinaniu głów, które owszem, mają przed czymś ostrzegać i pokazywać skutki często nieposłusznych zachowań, ale są zbyt brutalne, czy lepiej wtrącić coś z Tysiąca i Jednej Nocy najwyżej z delikatną cenzurą; zamienić treści lubieżne na "pocałowali się" i wsio Very Happy

Jako (tak mi się wydaje) doświadczony ojciec powiem tak. Jakby człek dziecków przed tym dziadostwem nie strzegł, to i tak kiedyś pójdą do przedszkola, potem szkoły, a na końcu na studia i, i tak się dowiedzą jak to naprawdę wygląda. Co do książek, niestety zrobiłem/liśmy błąd nie czytając dziewczynom jak były malutkie, co zaowocowało totalnym brakiem zainteresowania słowem pisanym (nie licząc esemesów). Także jakby na to nie popatrzył, to nie ważne co się czyta, ważne żeby się czytało Wink

Wybaczcie ze wam przerywam wasze rozważania, ale czy coś chociaż wiadomo na temat spodziewanego UP'u ? Czy tylko to ze trzeba być cierpliwym?
P.S Na stronce przydał by się jakiś news Wink

)

Wybaczamy

, a co do pytania, niestety tego zapewne nie wiedzą nawet najstarsi Indianie ;(

Leszek wiedział... Ale pojechał na Wawel Razz

Nie wiadomo kiedy będzie

Sangrattus napisał:

Wybaczcie ze wam przerywam wasze rozważania, ale czy coś chociaż wiadomo na temat spodziewanego UP'u ? Czy tylko to ze trzeba być cierpliwym?
P.S Na stronce przydał by się jakiś news Wink

)

Nie przerywaj ciekawej dyskusji jakimis bzdurami o upie tylko ksiazka w lape i jechana! ;]