Tajemnicze zniknięcie Ostarda Szalonego...

Witam
Chcialbym opisac zdarzenie ktore mialo miejsce wczoraj wieczorem. A wiec:

Gdy poszedlem na nieumarlych, wszystko bylo w porzadku do czasu, gdy nie spotkałem LIcza Wladcy...
Skonczylo sie to tak ze mnie zabil i mojego konia ze zbrojka rowniez... Z ciała konia (byl do mnie przywiazany) wyłonil sie duch i wszystko ok. Poszedlem sie ozywic, wziac z banku inne rzeczy i wlasnie tego Ostarda Szalonego... Pojechalem na tym Ostardzie Szalonym do tego miejsca, w którym zginalem, lecz...
Niestety nie udalo mi sie odzyskac rzeczy, bo Licz Wladca znowu mnie zabil...
I gdy umarlem to moj Ostard Szalony (byl trenowany i przywiazany do mnie!)
dzielnie walczyl ale po jakims czasie rowniez zginal, i nie wiem jak to sie stalo ze gdy upadl na ziemie nagle ZNIKNAŁ... Shocked

ani nie bylo ciala, ani duch sie nie pojawil... Dlaczego tak sie stalo? Przypomne jeszcze ze podążał za mna jeszcze ten wczesniejszy duch (konia).. ale mysle ze to nie ma znaczenia...
Prosze zatem o wyjasnienie powyzszego incydentu...

Kael napisał:

Przypomne jeszcze ze podążał za mna jeszcze ten wczesniejszy duch (konia).. ale mysle ze to nie ma znaczenia...

Ma znaczenie, gdyz mozesz miec tylko jedno zbondowane zwierze na raz. Tym zwierzeciem byl w Twoim wypadku kon, ktory podazal za Toba w postaci ducha.

No dobrze, ale dlaczego ten Ostard zniknal nie bylo ciala w ogole...
wedlug mnie Duch powinien sie pojawic ale niekoniecznie za mna podazac gdyz, tak jak powiedziales, nie jestem w stanie prowadzic lub miec 2 zwierzat...
Po drugie Duch nie zajmuje slota
Po trzecie i co teraz mimo kilkuugodzinnego oswajania Ostarda mam go po prostu starcic i nie widziec po nim sladu?

Z tego co pamiętam to było tak, że jeśli zginie Ci zbondowany zwierzak, wskrzesisz go i po jakimś czasie znów zginie: to nie będzie już jego ciała - ze względu na możliwość wykorzystywania tego do pozyskiwania skór itp.
Można mieć tylko jedno zwierze zbondowane na raz, co za tym idzie nie pojawił się duszek. Właśnie: "na raz": Można mieć kilka zbondowanych zwierzaków, ale za każdym razem kiedy wyciąga się go od stajennego trzeba wypowiedzieć formułkę - od tego czasy on jest zbondowany, a bondy z innych są nieważne. Możesz sobie tak "przełączać" ile razy chcesz - jednak pamiętaj: - tylko jedno zwierze na raz,
- zwierzęta tylko raz "zostawiają" swoje ciało.
Pozdrawiam...

Tak jak Galdious napisał, tylko tą formułkę wystarczy raz powiedziec i starczy na zawsze.
Gdy padł Ci koń powinieneś go wskrzesić i odstawić do stajni, jeśli chciałeś wziąć drugiego bonda. Kiedy koń był duszkiem, to slot dla bondów był zajęty i niestety drugie zwierze bond już nie było tak traktowane.

Przestroga dla tamerów: jeśli ktoś ma parę zbondowanych zwierząt, to pamiętajcie ze podczas wyjmowania ze stajni (dwóch na raz), bondem będzie zawsze ostatnio wyjęte zwierze, mimo ze regułkę sie powtórzy do pierwszego zwierzaka. W ten sposób udało mi się stracić dwa bondy pokemony na wysokich lvl. Jeśli ktoś biega z pokemonem i ma parę slotów wolnych na coś jeszcze, to nie polecam dobieranie drugiego zbondowanego zwierza, bo pierwsze w razie śmierci przepada...

Rozumiem. Dziekuje za wyjasnienie ale mam jeszcze jedno pytanie, mianowicie o jaka formulke tu chodzi?

[imie zwierzaka] jestes moim ulubiencem

Ale w moim przypadku oba zwierzeta byly do mnie przywiazane Woofco

Kaelu, wszystko miales wyjasnione w poprzednich postach, na raz mozesz miec zbondowane tylko jedno zwierze. Drugie, nawet jesli sie do Ciebie przywiazalo nie pojawi sie po smierci w postaci duszka. Ta regula dotyczy tylko tego zwierzaka, do ktorego jako ostatniego wypowiedziales powyzej wspomniana formulke.
A w ogole to zostaly obecnie wprowadzone zmiany z bondingiem, zajrzyj tu.