System przejsc w dungeonach

Bug:
Wbiegam do dungeonu - 1 przejście.
Wracam po zgubione żywioły - 2 przejście.
Przebiegnięcie przez 1 lvl nic nie wartych stworków - 1 przejście.
łącznik między lvl-ami - 2 przejścia.

Niemożność wyjścia z łącznika + spawnięty w nim smok = bezcenne.

Propozycja zmiany:
restart licznika wejść dla każdego wejścia.
rezygnacja z tego systemu, kiedy i tak uwalono wiry itp.

za wywaleniem tego nerfu szlak mnie trafia :/

W takim wypadku, pomaga czar lub niewidka ( i jej mega czas ukrycia Wink

). W ukryciu należny przeczekać i smok nie straszny wtedy Smile

Za głupotę paru magów (nie wszystkich i nie zawsze) cierpią wszyscy.... niewinny wojownik czy łucznik, cierpią za paru graczy. Czy tak musi być? Czy za błąd jednej klasy musi płacić reszta? Czy nie wystarczy ze potwory wciągają do środka przy wyjściu ? Wystarczy ze potwory odwołują wszystkie przywolańce. Jak już lubować sie w karaniu wszystkich to nie totalnie wszystkich, ale karać tą klasę która zawiniła... Jeśli nie da sie ( lub nie chce ) znaleźć tych paru winnych, to niech inne klasy nie cierpią przez to. Nie wiem jak to jest z przywołańcami wampirów i *mówi szeptem* nekromatów, ale potwory odwołują bardzo szybko, nie tylko przywolance magów... Wystarczy ze mag w jakiś sposób został ukarany za swoje wiry i inne ostrza, niech inni przez to nie cierpią.

za wywaleniem albo zwiekszeniem limitu

Wywalic ta glupote Razz

Wywalic ;] Niepotrzebny nerf

wywalic

No Coltek ale serio .... malo co gram ale "troche" irytujacy jest ten system wyjsc i wejsc ..... moze troche go przyciac tzn zwiekszyc liczbe przechodzenia lub naprawde pomyslec o wywaleniu i karaniu pojedynczych przypadkow :/

Coltain - skoro już uwaliłeś i tak przywołańce to czemu jeszcze dodatkowo nerf w postaci blokad wejść do jaskiń?

no serio, znajde chwile to wywalic

Edit: Niektualne, bo wywalić. ;P

Przy okazji dodam, że nie rozumiem powodu tych zmian. Jedni zakładają Porządną płytę, biorą super broń umagicznioną we wszystkie strony, dorzucają maga na plecy i kładą (dla przykładu) demona we w miarę krótkim czasie. Nekro ponoć też mają jakąś strategię na kładzenie ciężkich mobów (chyba coś z polimką, veritum des i bieganiem w tą i z powrotem:P). A niektórzy wolą mordować się z takim demonem solo, obrzucając go przez pół dnia wirami i ostrzami. Wink

Nie rozumiem, co jest złego w grze tych ostatnich i czym "zasłużyli" sobie na utrudnienie. Smile

Każdy gra tak jak chce i tak jak "umi". Jeśli ktoś nie ma życia Razz

i chce kupę czasu męczyć się z demonem - jego/jej brocha - niech tak robi. Smile

Z resztą często pozbycie się demona nie jest z wyboru, tylko z konieczności - ot, taki koleś blokuje drogę do dalszej części dungeona. Smile

Jeśli chodziło o aspekt ekonomiczny (w końcu wojak potrzebuje kasy na sprzęt, w którym może w miarę komfortowo położyć demona, jeśli ma maga na plecach), to:
a) moby powinny odwoływać poli nekromanty (dla równowagi Wink

- chyba że jest coś, czego nie wiem i truposz, żeby przeżyć w nieskończoność ganianie się z potężnym mobem, potrzebuje czegoś więcej niż bandaży i garstki ziółek by rzucić polimorfię)... Razz

b) należy wprowadzić nie-blessnięty item "wzmacniający więź między magiem a żywiołakami", coś jak te kule magiczne. Każdy taki item zmniejszałby kilku-kilkunastokrotnie szansę na to, że mob odwoła żywce (może lepiej, by nie dotyczyło PvP). Co prawda np. 2 sztabki złota i powiedzmy po jednym kamieniu szlachetnym to nic w porównaniu z umagicznionym stuffem wojaka (chyba, że mag będzie ich nosił kilka, dla pewności), ale przynajmniej taki mag będzie miał coś do stracenia, jeśli będzie chciał "na poważnie" walczyć żywcami.

Osobiście uważam, że odwoływanie żywców i tak może wymagać dopracowania. Z tego, co zrozumiałem, zmiana miała dotyczyć mocnych mobów, a słyszę o diablikach i orkach szamanach, które raz-dwa odwołują zoo.
Gram trochę magiem na PvM i silne moby, o ile nie były zajęte biciem się z wojakiem, jeszcze przed zmianą wystarczająco sprawnie odwoływały przywołańce i, w moim mniemaniu (choć trochę szanuję swój czas:P), czyniły zabijanie np. demona wirami/ostrzami nie wartym fatygi.

Firek napisał:

a) moby powinny odwoływać poli nekromanty (dla równowagi Wink

- chyba że jest coś, czego nie wiem i truposz, żeby przeżyć w nieskończoność ganianie się z potężnym mobem, potrzebuje czegoś więcej niż bandaży i garstki ziółek by rzucić polimorfię)... Razz

Tak jest cos czego niewiesz, Nekromanta potrzebuje dobrej zbroi bo w przeciwnym wypadku padnie na cios zwlaszcza ze ma zwiekszone dmg fizyczne pod poli w licza.

Ach, wydawało mi się, że na przekozackie moby chodzi się w polimce upiorowej. Wink

Ta poli została uwalona z tego co wiem.

a da sie tak zrobic zeby mob ktory jest blisko wyjscia mial mozliwosc przescia za graczem miedzy lvl czy tam przez wyjscie ? moze to by sprawilo ze ciezej skladałoby sie moby ktore nie sa zamkniete jak w klatce i gonia gracza ;] pozdrawiam